
Henryk_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
10 570 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec
-
Wybawca
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@corival Nie ma mowy tu o zdzierstwie bo i kto i co miał zdzierać a że skromny asortyment nawet nie zamierzam gderać. Pozdrawiam :) -
Do mięsnego wpadł bandyta okutany w czarny szal i od progu groźnie warknął to jest napad, dawaj szmal. Właściciela aż zatkało lecz gdy doszedł już do siebie rzekł bandycie prosto w oczy czyś pomyślał i o chlebie? Smalcu mogę dać ci kilo bowiem tyle mam na sklepie bo potrafię poratować tego, który biedę klepie. Dam ci nawet dziesięć złotych kupisz chleba dwa bochenki ja w kąciku sklepu stojąc byłem świadkiem owej scenki. Bandzior mnie nie zauważył za plecami jego byłem korzystając z sytuacji pięścią w głowę go zdzieliłem. Padł jak kawka na posadzkę ja jak byka go związałem tu nadmienię dla ścisłości że w rodeo udział brałem. Były też podziękowania skromnie, bowiem w słowach paru za obronę właściciela jego sklepu i towaru. Była także i nagroda nie pieniężna, lecz rzeczowa kilo kiszki, trzy parówki i kiełbasa serdelowa.
-
Nie ta bajka
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@dot. Kto nic nie ma mieć nie łaknie lecz gdy wpadnie, chociaż sztuka wtedy dwoi się i troi i kolejnej sztuki szuka. Ja już mam 60 sztuk kluczy płaskich różnych producentów i o różnych kształtach. W Internecie czytałem o gościu, który ma ponad 60 000 kluczy. Moje 60 a jego 60 000 - a mówią, że zero nic nie znaczy. Pozdrawiam :) -
Zbieram klucze i kluczyki nawet i te zakazane więc zapytam się nieśmiało - czy od Ciebie też dostanę? Bo choć prośba nietypowa i się rzadko, kiedy zdarza po niej nie ma konsekwencji bo kłopotów nie przysparza. Ja przekuwam swoje myśli w sowizdrzalski styl narracji i uciekam się przeważnie do przedziwnych sytuacji. Pozlepiane szczątki zdarzeń współpracują z sobą ściśle a scenariusz pisze życie choćby tylko w mym zamyśle. Przyszła pora, ta najwyższa na sensowne zakończenie a zapewne was ciekawi to, co zaraz tu nadmienię. Nie chcąc płoszyć już na wstępie aż do końca wiersza brnąłem żeby teraz wam dokończyć myśl przewodnią a zacząłem Zbieram klucze i kluczyki nawet i te zakazane (od serduszka pięknych niewiast) - czy od Ciebie też dostanę? Płci, o której mówią brzydsza choć zapewne była spora moja prośba nie dotyczy - nie ta bajka, nie ta pora.
-
Laurka dla Henryka
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Mari_anna_ Przydałby się, choć z literek żeby odczuć zawrót głowy rozcieńczony z czymś mocniejszym lecz spirytus metylowy nie ma tutaj prawa bytu niech go sobie inni piją bez pewności czy do rana po koktajlu tym przeżyją Nasza wódka na miodziku zdrowotności jest przykładam więc ją pijam przed kolacją, przed śniadaniem, przed obiadem Dziękuję za życzenia i serdecznie pozdrawiam :) @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za życzenia i serdecznie pozdrawiam :) @Dariusz_Sokołowski Oj przyda się przyda i jedno i drugie bo noce są krótkie a dni ciągle długie pilnych spraw tysiące pomniejszych miliony wiec przez cały dzionek ganiam jak szalony. Dziękuję za życzenia i serdecznie pozdrawiam :) -
Laurka dla Henryka
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija Piękne życzenia i bardzo szczere wróżą mi przyszłą dobrą karierę radości mojej nic nie przytłoczy miłość i słodycz wraz ze mną kroczy Dziękuję za życzenia i serdecznie pozdrawiam :) -
Laurka dla Henryka
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K Forsy jakoś mi wystarcza taka dola emeryta zanim kupi coś dla siebie to sprzedawcy się dopyta ile jeszcze trzeba czekać na promocję, na przecenę będąc pierwszym w kolejności ja wpakuję się na scenę i poproszę pół chlebusia smalcu, ale nie za wiele flaszkę czystej by ją wypić po mszy, w krzakach przy kościele. Taki sposób mam na życie i go nigdy nie neguję a tym innym niezaradnym wypróbować proponuję. Dziękuję za życzenia i serdecznie pozdrawiam :) -
Laurka dla Henryka
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@corival Trudno będzie to policzyć ile gwiazd mi wyrokuje długość życia, bowiem z matmy oblatania mi brakuje. Dziękuję za życzenia i serdecznie pozdrawiam :) -
Laurka dla Henryka
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gosława Ja od życia nie chcę dużo dla mnie starczy tak niewiele nie potrzebne są mi tłumy lecz z nich szczerzy przyjaciele. Dziękuję za życzenia i serdecznie pozdrawiam :) -
Laurka dla Henryka
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@dot. Życzysz 100 lat!, co za ulga już niewiele mi brakuje dzisiaj przerwa w życiorysie ale jutro wystartuję czy dobiegnę tego nie wiem lecz gdy minę linię mety to spodziewam się nagrody oraz medalowej fety. Dziękuję i pozdrawiam :) -
Już koguty piejąc z rana ogłaszały mi nowiny, że to właśnie piętnastego ja obchodzę Imieniny. Przypominać mi nie trzeba sam pamiętam o tej dacie z wierszem też się nie ociągam oto żywy przykład macie. Ja z laurką pośród gości wkrótce słowa jej odczytam ale zanim to nastąpi tradycyjnie Was przywitam. Skoro trzymam już ją w dłoni więc nie muszę dalej zwlekać z życzeniami dla Henryka i do weny się uciekać. Sam je sobie napisałem i sam sobie dziś je składam a wy się przyłączcie do nich cicho wam to podpowiadam. Życzę sobie nieustannie od lat wielu by przyszłości nie przesłaniał lęk o zdrowie a rak nie żarł moich kości. Mam ponadto wiele życzeń a ich indeks jest dość spory jedno z nich - życiowe motto - Chcę żyć tak jak do tej pory. Samemu sobie przyjemność robię wierszem, laurką i życzeniami zaś wam kochani powiadam głośno jestem szczęśliwy pomiędzy wami. 15.07.2021 - Szczecin
-
@dot. Szczecin leży blisko morza właśnie tak około setki chciałem sobie go przybliżyć okularem od lornetki. Nic z tych rzeczy za daleko ani śladu morskiej wody więc się stałem wilkiem rzecznym słodkowodne mam przygody. Czasem lin lub jakaś płotka na robaczka się połasi a największe me osiągi cztery leszcze, pięć karasi. Legły one na patelni a gdy stały się rumiane posłużyły za zagrychę bowiem było już polane. Pozdrawiam :)
-
@dot. Jedno z drugim idzie w parze lecz proporcja niekoniecznie seta do dna, kęs przekąski no i czujesz się bajecznie. Pozdrawiam :)
-
@dot. Ja mam pomysł, aby z dzbanków wszystko przelać do konewki tak się nam powiększy litraż i wzbogaci smak nalewki. Sto lat życia ależ owszem jednak stawiam tu warunek jadło może być poślednie ale za to przedni trunek. Pozdrawiam :)
-
@Franek K Ze Szczecina zaś Szczeciniak jemu ledwo starczy świniak pod wódę i piwo lecz gdy pije krzywo żonka mu zakłada śliniak. Wzajemnie :)
-
@dot. Przezorność ma także granice, limity lecz któż ich przestrzega gdy jest niedopity. Choć wzrok już mętnieje i ostrość zanika to w formie wigilii się szuka klinika. Dziękuję i pozdrawiam.
-
Solenizant ze Szczecina, który w przeddzień rozpoczyna pić za swoje zdrowie zanim zbraknie powie żonko kupże coś na klina.
-
Kowal wiejski, wieś Pacanów kuje kozy a baranów wszystkich spławia hurtem rwącej rzeczki nurtem wedle ustalonych planów.
-
1
-
Sługa Boży z miasta Łomży, który chodził w brudnej komży ciągle jeszcze zwlekał choć już długo czekał. na przepierkę gdy deszcz pomży.
-
Pan Korfanty z Korfantowa wciąż się stara, wciąż od nowa żeby zostać księciem bo dotąd jest zięciem - sprawa jest wciąż rozwojowa.
-
1
-
Kolarz górski Siodło Górne miał maniery, swoje, durne przyjeżdżał na końcu trener mówił dzwońcu, masz zdobywać Annapurnę!
-
Złamana obietnica
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K Wobec tego nie pół basa lecz koniecznie weź trzy czwarte kaca jakoś tam przetrzymasz i zobaczysz ile warte dla poety wspomaganie i sensowne upojenie choćby nawet alkoholem - mamy na to przyzwolenie. Pozdrawiam :) -
Złamana obietnica
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K Mogę tylko Ci przyklasnąć gdyż trafiłeś w sedno sprawy wszak poetą ja nie jestem owszem, piszę dla zabawy a tu ważna waga słowa cięty dowcip i fechtunek i wzmocnienie animuszu czyli także mocny trunek. Pozdrawiam :) -
Złamana obietnica
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K Dokładnie? Nie wiem, ale Kolego nie chcę się bawić dziś w wagowego więc strzelę liczbą, coś koło sety i to jest słuszna waga poety. Pozdrawiam :) -
Złamana obietnica
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@corival Ja przespałem się godzinkę bowiem spałem nieprzykryty a w bezruchu ciało stygnie a gdy jeszcze brak kobity w którą można by się wtulić czy to w żonę czy w kochankę, czy w pluszaka latorośli taką wielką przytulankę. Wstałem, wkleję ten komentarz i z powrotem na tapczanik a gdy rano mnie ktoś spyta wytłumaczę, że to kranik spowodował przebudzenie a z naturą nie ma żartów gdy człowieka coś przypili to prześcignie sforę chartów. Pozdrawiam i miłego przebudzenia życzę :)