Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. Podpatrzyłem Morfeusza to jest prasłowiańska dusza a nie postać z greckich mitów kreowana przez kosmitów lub przez jakieś inne nacje czy się mylę, nie mam racje wszak Morfeusz co tu gadać umie polskim słowem władać bo to przecież jego dzieło wiersz, od niego się zaczęło a że są dopowiedzenia to trwać będzie do znużenia. Pozdrawiam serdecznie HJ
  2. Otwarto tamy, spłynęła woda porwała polot, stała się szkoda bo pan poeta do ściany bokiem leżąc bezwiednie omiata wzrokiem esy , floresy, szlaczki desenie i nic nie tworzy, na przekór wenie. Dla mnie też miło Cię czytać Pozdrawiam serdecznie HJ
  3. Pomysł jak ziarno rzucone w glebę jeżeli trafi na okres suszy nie wykiełkuje a i poeta gdy sucho w gardle palcem nie ruszy. Pozdrawiam HJ
  4. Na wypoczynek zbyt mało czasu, zajęcia w szkole a i do lasu nie dla relaksu żona wysłała bo tuż przed wyjściem tak przygadała nie mitręż czasu jedząc pod świerkiem lecz las przeczesuj abyś z wiaderkiem pełnym podgrzybków i borowików wrócił do domu i do słoików wybrał te mniejsze, większe do sosu resztę wysuszył by do bigosu jak przyjdą święta było co wrzucić - wyszedłem, nie chcę się z żoną kłócić. Pozdrawiam serdecznie HJ
  5. Pewnie jakaś wróżka o gołębim sercu gdy poeta drzemał siadła na kobiercu i dotknięciem różdżki, tej zaczarowanej skleciła poecie w formie rymowanej coś co przypomina wiersz choć nim nie musi być w ocenie jury - taty i mamusi. Pozdrawiam serdecznie HJ
  6. Siadł poeta raz do pióra myślał, myślał nic nie wskórał powód bardzo prozaiczny gdyż poeta był liryczny lecz miast tworzyć wiersza strofy legł na miękkim wierzchu sofy i rozmarzył się jak dziecko a Morfeusz go zdradziecko ukołysał i snem zmorzył więc poeta nic nie stworzył.
  7. Doskonałości słów zbieżnych strofy niejeden szuka choćby w teorii bowiem praktyka jakby na przekór zbacza i nie chce po trajektorii snuć się w przestrzeni by opaść z hukiem bo jak już spadać to bezszelestnie gdyż nie potrzebny zgiełk oraz rozgłos wystarczy jak ktoś cichutko westchnie. Serdecznie pozdrawiam HJ zgadzam się! :) wystarczy tylko powiedzieć sobie wszystko możliwe, gdy doskonałość wybiela myśli. większą ozdobą jeśli przez życia trud kroczysz śmiało w tym, co nazwane jest niewzruszenie chęcią poznania dobra i złego. rozgłośne krzyki miną jak cienie cisza poezji przetrwa, Kolego. raz jeszcze pozdrawiam serdecznie, in-h. Przetrwa, bo nawet ta zapomniana o której mówią – gorszego sortu wraz z nowym trendem dźwignięta w górę stanie w szeregu jak do raportu i ktoś ją weźmie ktoś o niej powie a treści nada nowe spojrzenie dlatego nasza lepsza czy gorsza poezja zawsze jest w dobrej cenie. Pozdrawiam serdecznie HJ zatem nie ważne są słabsze chwile. czerpiąc ze słowa, zawsze masz w sobie wielość spojrzenia. tu się nie mylę - klucze metafor jeszcze ozdobią niejednej strofie rytm i wrażenie, gdy prozę życia zamkniesz w nich ładnie. co było gorsze, stopi się z cieniem. myśl ciągle świeża, niemoc gdzieś na dnie! serdeczności! :) in-h. Jak łucznik trafiasz słowem do celu a każde słowo jak strzała chyża mimo prędkości omija fałsze i wszelkie cnoty prawdy przybliża. Pozdrawiam serdecznie HJ miło gawędzić, wierszować miło, o cnotach prawić zawsze z umiarem. miejscem dla wiersza ta strona była - dopowiedzianych naprędce parę rymów znajduje swego autora i dalej wiersza życiem już żyją. dla chyżej strzały zawsze znajdź porę, poezja nigdy nie jest niczyja. znów serdecznie pozdrawiam, in-h. Tak można płynąć nawet w bezwietrzną porę bo przecież raz dwa się skleci wiersz, który wydmie płótno a jacht nasz jak rączy pegaz nad wodę wzleci i poszybuje nad oceanem lekkością rymu, sensem metafor, by w dalszą drogę ruszyć koleją warunek, że ją puści semafor a kiedy postój potrwa za długo jak nic do góry helikopterem wzleci jak piórko, jak drobny puszek bo ta poezja jest z charakterem. Pozdrawiam serdecznie HJ dziękuję, bardzo mi było przyjemnie, razem powierszować :) niech ostatnie słowo należy do Autora pierwotnego wiersza. a skoro określiliśmy, że "z charakterem", to w takim brzmieniu, serdecznie pozdrawiając, pożegnam się z uśmiechem :) do kolejnego spisania! in-h. Też wyskoczę z rymów jak panna z desusów i chętnie pobrykam, zrobię kilka susów i jak piany zając co ponoć rozrabia łyknę tak jak czapla zapuszczę żurawia tam gdzie się wybieram a ty jeśli zechcesz to na mnie zaczekaj pozdrawiam serdecznie HJ
  8. Doskonałości słów zbieżnych strofy niejeden szuka choćby w teorii bowiem praktyka jakby na przekór zbacza i nie chce po trajektorii snuć się w przestrzeni by opaść z hukiem bo jak już spadać to bezszelestnie gdyż nie potrzebny zgiełk oraz rozgłos wystarczy jak ktoś cichutko westchnie. Serdecznie pozdrawiam HJ zgadzam się! :) wystarczy tylko powiedzieć sobie wszystko możliwe, gdy doskonałość wybiela myśli. większą ozdobą jeśli przez życia trud kroczysz śmiało w tym, co nazwane jest niewzruszenie chęcią poznania dobra i złego. rozgłośne krzyki miną jak cienie cisza poezji przetrwa, Kolego. raz jeszcze pozdrawiam serdecznie, in-h. Przetrwa, bo nawet ta zapomniana o której mówią – gorszego sortu wraz z nowym trendem dźwignięta w górę stanie w szeregu jak do raportu i ktoś ją weźmie ktoś o niej powie a treści nada nowe spojrzenie dlatego nasza lepsza czy gorsza poezja zawsze jest w dobrej cenie. Pozdrawiam serdecznie HJ zatem nie ważne są słabsze chwile. czerpiąc ze słowa, zawsze masz w sobie wielość spojrzenia. tu się nie mylę - klucze metafor jeszcze ozdobią niejednej strofie rytm i wrażenie, gdy prozę życia zamkniesz w nich ładnie. co było gorsze, stopi się z cieniem. myśl ciągle świeża, niemoc gdzieś na dnie! serdeczności! :) in-h. Jak łucznik trafiasz słowem do celu a każde słowo jak strzała chyża mimo prędkości omija fałsze i wszelkie cnoty prawdy przybliża. Pozdrawiam serdecznie HJ miło gawędzić, wierszować miło, o cnotach prawić zawsze z umiarem. miejscem dla wiersza ta strona była - dopowiedzianych naprędce parę rymów znajduje swego autora i dalej wiersza życiem już żyją. dla chyżej strzały zawsze znajdź porę, poezja nigdy nie jest niczyja. znów serdecznie pozdrawiam, in-h. Tak można płynąć nawet w bezwietrzną porę bo przecież raz dwa się skleci wiersz, który wydmie płótno a jacht nasz jak rączy pegaz nad wodę wzleci i poszybuje nad oceanem lekkością rymu, sensem metafor, by w dalszą drogę ruszyć koleją warunek, że ją puści semafor a kiedy postój potrwa za długo jak nic do góry helikopterem wzleci jak piórko, jak drobny puszek bo ta poezja jest z charakterem. Pozdrawiam serdecznie HJ
  9. Doskonałości słów zbieżnych strofy niejeden szuka choćby w teorii bowiem praktyka jakby na przekór zbacza i nie chce po trajektorii snuć się w przestrzeni by opaść z hukiem bo jak już spadać to bezszelestnie gdyż nie potrzebny zgiełk oraz rozgłos wystarczy jak ktoś cichutko westchnie. Serdecznie pozdrawiam HJ zgadzam się! :) wystarczy tylko powiedzieć sobie wszystko możliwe, gdy doskonałość wybiela myśli. większą ozdobą jeśli przez życia trud kroczysz śmiało w tym, co nazwane jest niewzruszenie chęcią poznania dobra i złego. rozgłośne krzyki miną jak cienie cisza poezji przetrwa, Kolego. raz jeszcze pozdrawiam serdecznie, in-h. Przetrwa, bo nawet ta zapomniana o której mówią – gorszego sortu wraz z nowym trendem dźwignięta w górę stanie w szeregu jak do raportu i ktoś ją weźmie ktoś o niej powie a treści nada nowe spojrzenie dlatego nasza lepsza czy gorsza poezja zawsze jest w dobrej cenie. Pozdrawiam serdecznie HJ zatem nie ważne są słabsze chwile. czerpiąc ze słowa, zawsze masz w sobie wielość spojrzenia. tu się nie mylę - klucze metafor jeszcze ozdobią niejednej strofie rytm i wrażenie, gdy prozę życia zamkniesz w nich ładnie. co było gorsze, stopi się z cieniem. myśl ciągle świeża, niemoc gdzieś na dnie! serdeczności! :) in-h. Jak łucznik trafiasz słowem do celu a każde słowo jak strzała chyża mimo prędkości omija fałsze i wszelkie cnoty prawdy przybliża. Pozdrawiam serdecznie HJ
  10. Doskonałości słów zbieżnych strofy niejeden szuka choćby w teorii bowiem praktyka jakby na przekór zbacza i nie chce po trajektorii snuć się w przestrzeni by opaść z hukiem bo jak już spadać to bezszelestnie gdyż nie potrzebny zgiełk oraz rozgłos wystarczy jak ktoś cichutko westchnie. Serdecznie pozdrawiam HJ zgadzam się! :) wystarczy tylko powiedzieć sobie wszystko możliwe, gdy doskonałość wybiela myśli. większą ozdobą jeśli przez życia trud kroczysz śmiało w tym, co nazwane jest niewzruszenie chęcią poznania dobra i złego. rozgłośne krzyki miną jak cienie cisza poezji przetrwa, Kolego. raz jeszcze pozdrawiam serdecznie, in-h. Przetrwa, bo nawet ta zapomniana o której mówią – gorszego sortu wraz z nowym trendem dźwignięta w górę stanie w szeregu jak do raportu i ktoś ją weźmie ktoś o niej powie a treści nada nowe spojrzenie dlatego nasza lepsza czy gorsza poezja zawsze jest w dobrej cenie. Pozdrawiam serdecznie HJ
  11. Tak jak małe jasne, które mi podano w czystym kuflu, chłodne z bieluteńką pianą. Pozdrawiam serdecznie HJ
  12. Nie prowokuj satyryka dwuznacznością słowa bowiem z tego powstać bardzo wyjątkowa sytuacja co do, której z przymrużeniem oka pióro może przybrać postać walca albo tłoka. Jest mi bardzo miło. Pozdrawiam serdecznie HJ
  13. Bywają inne zakątki życia po których biegam tam i z powrotem nie oszczędzając sił ani czasu a na finale oblany potem łykam powietrze łapane z trudem zmuszony przysiąść choćby na chwile a potem dalej, dalej przed siebie by to co było zostało w tyle zaś to co nowe, co nie odkryte, coś co zagadką jest dla ludzkości chce się odkrywać, poznać, dotykać jeśli ku temu są możliwości. Jestem połykaczem czasu, nigdy nie mam go w zapasie. Serdecznie pozdrawiam HJ
  14. Doskonałości słów zbieżnych strofy niejeden szuka choćby w teorii bowiem praktyka jakby na przekór zbacza i nie chce po trajektorii snuć się w przestrzeni by opaść z hukiem bo jak już spadać to bezszelestnie gdyż nie potrzebny zgiełk oraz rozgłos wystarczy jak ktoś cichutko westchnie. Serdecznie pozdrawiam HJ
  15. Na satyrę przyjdzie pora bo okazji nadto zawsze a niebawem się okaże, że tematy są ciekawsze. Ptak nie kala swego gniazda ja Portalu nie obśmiewam co najwyżej (patrz) w konkursie hymn pochwalny o nim śpiewam. Za Twoją namową wkleiłem konkursową rymowankę Pozdrawiam serdecznie HJ
  16. Zielony Portal Zielony Portal pełen nadziei dla nowicjuszy by zaistnieli przez integrację z wyjadaczami bo Portal łączy nas a nie dzieli. Na tym Portalu niczym zające bielą się wiersze, hasają rymy a my dla siebie oraz dla innych miły, przyjazny klimat tworzymy.
  17. Gdzieś tam, coś tam, kiedyś - zamierzchłe to czasy a dzisiaj bez weny, dorobku i klasy zaczynam od nowa lecz czy starczy chęci tego nie dociekam na razie mnie kręci by jako przerywnik wrzucić coś czasami bo lubię przebywać między poetami. Witam serdecznie i pozdrawiam HJ
  18. Chciałem coś napisać zabłysnąć talentem ale brakło pióra a i atramentem też nie dysponuję i kartki w rozsypce więc kto inny teraz dzierży pierwsze skrzypce.
  19. A co tutaj? - pytasz mnie się i kie licho mnie tam niesie skoro mam w kieszeniach dziury? Nie wiem, może zew natury, może jakieś inne rządze każdą zbierać mi pieniądze i zawitać do burdelu choć dziś nie wiem w jakim celu i to mnie potwornie męczy lecz gdy w garści grosz zabrzęczy spojrzę w cennik i z rozkoszą przyjmę werdykt gdy ogłoszą, że za ta taką garść bilonu mogę nawet do salonu wejść, popatrzeć, strzelić focha potem odwrót, won, wynocha a ja wyjdę bez szemrania no bo skoro mnie wygania właścicielka burdel mama niech panienki sobie sama uszczęśliwia i im płaci lecz czy to się jej opłaci skalkuluje gdy ochłonie ja zostaję wierny żonie. Dzięki za odwiedziny, zapraszam ponownie, pozdrawiam serdecznie. HJ
  20. Agentur ci u nas dostatek kto wie czy nie więcej niż mieczy lecz przecież nie każda agencja kobietom nić życia niweczy. Są przecież agencje przyjazne gdzie życie w nich wrze towarzyskie aczkolwiek nie każdy tam chodzi bo ceny w nich nie są zbyt niskie. Ja jednak zamierzam skorzystać z agencji gdzie ściany czerwone, w tym celu spisuję adresy i skrzętnie gromadzę mamonę. Gromadzę też siły witalne ochoczo zjadając żeń-szenie i nabiał choć to mi odchudza i tak nadwątlone kieszenie. serdecznie pozdrawiam i zapraszam ponownie HJ
  21. W akacje w wakacje wlazł niczym żyrafa potomek szlacheckiej rodziny, syn Grafa zwabiony przez asa polskiego wywiadu i tam sobie dali, oj dali tam czadu. Wciąż krążą po wiosce choć często są sprzeczne ploteczki jakoby siostrunie cioteczne dzwoniły z komórki dyskretnie do Tomka by zwabił za kasę na kasę potomka. Nasz Tomek zarzucił swe sieci misterne i pojął potomka a siostry pazerne do dzisiaj boleją, że ćwieka im zabił gdyż Tomek ma gacha a siostry oszwabił.
  22. Pytasz - po co w moim wierszu liczne pogrubienia a ja myślę, odpowiadam - forma upiększenia. - - - - - - - - - - - - Nie do śmiechu lecz do płaczu (życzliwie donoszę) jest mi z rana kiedy dają nie to o co proszę bo dziś wcisną mi wczorajszy jutro tygodniowy w myśl zasady - chleb czerstwiejszy jedz a będziesz zdrowy. - - - - - - - - - - - - Nie jest wiecznym malkontentem ten kto się ośmieli grzecznie żądać by sprzedawcy poddać mu zechcieli towar, który wskazał mową, za który zapłacił i że nie chce by ktoś jego kosztem się bogacił. - - - - - - - - - - - - Serdecznie pozdrawiam i zapraszam ponownie HJ
  23. wychodzi na to drogi poeto że spośród wszystkich jedynie wena była przychylną ciepłą kobietą dobra i taka - gdy innych nie ma ;) Pozdr. z uśmiechem. Na mojej wenie jak na Zawiszy mogę polegać bez względu na to czy mamy jesień, zimę, przedwiośnie, zieloną wiosnę, upalne lato. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie HJ
  24. W gmatwaninie ludzkich losów jak w grzechotce kulek roje bezustannie potrząsane różne tworzą nam nastroje a to uśmiech się pojawi lub żałośnie smętna mina, bo się kończy etap hossy a zły bessy rozpoczyna. Ważne także są odciski bo i tutaj nie daj boże jeśli ktoś nastąpi na nie to po gębie dostać może a do tego jeszcze cechy te nabyte i wrodzone odsłaniają charakterów i tą dobrą i złą stronę. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie HJ
  25. Może kiedyś w niedalekiej lecz nieznanej dziś przyszłości znajdę trochę więcej czasu i odrobię zaległości. Dziś niestety inne sprawy bardzo pilne i brzemienne połykają nadmiar czasu niczym studnie, te bezdenne. Społeczników na lekarstwo bowiem z tego nie ma kasy więc zasilam te szeregi bom na forsę nie jest łasy. Dla mnie starcza satysfakcja, uśmiech dziecka, łezka w oku która toczy się radośnie nawet kilka razy w roku. Kto chce przypiąć łatę lub zdzielić po głowie ten znajdzie zarzewie i resztę dopowie. Kajać się nie będę bowiem płeć przeciwna często prowokując sama sobie winna. Pozdrawiam serdecznie HJ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...