Henryk_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
10 570 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec
-
Juta - ta rekina? A Nike? Ratatuj.
-
Komu stoi? Gniot to Ingi. Ot, sum, ok.
-
Igor a to lipowe Ewo pilota rogi.
-
Żeton mami a imam? No, też. Że ton mami? A imam? No, też Że tona mami? A imam? Ano też.
-
Tabu; metanol i Ilona, temu bat.
-
A tramwaj? A jaw Marta?
-
Sponsor
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Dzieci z małych miejscowości możliwości mają mniejsze na spełnianie swoich marzeń przyszłych, bowiem te dzisiejsze jutro staną się historią po dwóch stronach zapisaną na minusie, gdy brak wsparcia a na plusie, gdy dostaną nasze wsparcie i opiekę wolontariat tu się kłania bo robimy to od serca nieodpłatnie, z powołania. HeJa :) -
Serdak popa a popka dres.
-
Akt i banał, ukaz cara, para czak ułana, bitka.
-
Boży Radosław, wał, soda, ryż, Ob.
-
Sponsor
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Też korzystam i to często ze sponsorów hojnej ręki i też im się rewanżuję w grę nie wchodzą jednak wdzięki ja odpłacam dobrym słowem przed szeroką publicznością albo wierszem i dyplomem który dla nich jest radością a do tego uśmiech dzieci jest nagrodą dodatkową szczery a niewyuczony stwarza aurę wyjątkową. HeJa :) -
Sponsor
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Ja oceniam to inaczej sponsorowi chodzi raczej o ich wdzięczność - ja wam dałem teraz mi odpłaćcie ciałem. HeJa :) -
Skadrowali, lecz nie tego ten statystą był na planie oj dostanie ktoś po krzyżu i już z kolan nie powstanie bowiem sponsor trzyma cugle które robią tu za sznurki a aktorzy i statyści sterowani jak figurki skaczą, płaczą lub kochają lecz nie wedle scenariusza i scenopis tu zbyteczny bo pan sponsor ich przymusza mamiąc gażą kilkakrotnie wyższą od tej, co w umowie ci się cieszą z większej kasy on zaś skacze im po głowie nawet krytyk go nie złaje, (sponsor nieuk i miernota) tego też w kieszeni trzyma temu też popędzi kota. Sponsorowi nie żal grosza bo on jego ma w nadmiarze tu się liczy tylko jedno sługa musi, gdy pan każe.
-
Mamy witraż, żart iwy mam.
-
A full, atropina? Ani portal, lufa. A ful, atropina? Ani portal ufa
-
Meta, metanol, ona tematem.
-
U mnie w domu radio milczy bo ja nerwy mam stargane bowiem sąsiad przez dzień cały torturuje mnie przez ścianę. chcę czy nie chcę śpiewa Krawczyk albo Zenek w kółko leci za dnia jeszcze jak cię mogę ale nocą budzi dzieci. HeJa :)
-
@Franek K Ja zaś owszem, bo nie lubię jednostajnej błogiej ciszy gdy małżonka na zakupach a w mym domu nawet myszy nie uświadczysz pod podłogą więc nie piszczy i nie chrupie wtedy włączam telewizor co gadają mam to w dupie choć polityk bije pianę i po innych słowem leci mnie to wcale nie obchodzi grunt, że ekran jasno świeci. He-Ja :)
-
Zbroja
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdy dasz odpowiednią cenę to odstąpię karacenę oglądałem, jest bez szwanku a mam ją po pra, pra Janku. Serdecznie pozdrawia Henryk I - dadaista :) -
Szkoda, że jej w telewizji do ramówki nie wstawiono też by mogła się wygadać jeszcze by jej zapłacono. HeJa :)
-
Zbroja
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K Piszę takie nieraz na różne imprezy pod postacią kwizów rozbawia się gości nagrodą są małpki albo czekolady i wszyscy się bawią i nikt się nie złości. HeJa :) -
Gdy mężuś zaczyna
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K Choć pociągnąć lubię z flaszki to na marsa się nie wdrapię jakoś tak mi nie wypada brr telepie mnie i sapię. Wenus to jest inna bajka dla dorosłych nie dla dzieci każdy chciałby na niej leżeć a szczególnie my poeci. Ja wysłałem swoją misję i już po planecie łażą rozglądając się za knajpką i rozległą dziką plażą. Serdecznie pozdrawia Henryk I - dadaista :) -
Skoro jest Henryka w roku razy kilka na pomysł starczyła mi zaledwie chwilka co też wymyśliłem chcielibyście wiedzieć a więc już wyjaśniam, nie zamierzam siedzieć w domu trzeźwy kiedy moi imiennicy nie tylko z osiedla ale w okolicy no może nie wszyscy ale po większości dzień swego patrona obchodzą w trzeźwości i chyba ze strachu bo jaśnie małżonka nim chwycą kieliszek pod nosem już chrząka a wzrokiem zabrania pod groźbą odstawki więc nikt z imienników nie tyka karafki lecz ja mam charakter, że pożal się Boże jak menel spaczony dlatego więc może nie słucham małżonki i w kwestii wódeczki jak ona zabrania to ja z innej beczki rzeczowo jak jakiś profesor z Sorbony wyjaśniam małżonce że jest prawem żony grymasić i gderać lecz nie zakazywać gdy mężuś zaczyna wódeczkę spożywać.
-
A DNA Walentino? O, nit, Nel a Wanda?
-
Poszukiwany
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K Szeryf ponoć był wiracha lecz dosiadał on wałacha dama o tym nie wiedziała i dlatego pewnie chciała konia, lecz gdy się spostrzegła do szeryfa wnet pobiegła z prośbą nie do odrzucenia słuchaj ten fakt wszystko zmienia bo słyszałam dziś burdelu, że pistolet twój do celu wymierzony nie pudłuje a więc pozwól, że spróbuję być ruchomą twoją tarczą i choć inne babska warczą moja prośba jest rozkazem celuj, strzelaj raz za razem. Serdecznie pozdrawia Henryk I - dadaista :)