Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna Świętokrzyska

Użytkownicy
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Anna Świętokrzyska

  1. Wszystko prawdziwe, tak się różnie w życiu plecie. No, a zachwyt nad barwami jesieni niezmienny. PICASA pęka od zdjęć, "na których nic nie ma"- wg niektórych. Dzięki Wszystkim za zainteresowanie! Życzę takich zbiorów grzybowych, jakie mamy teraz. I wielu fajnych ilustracji do "pisma obrazkowego". Jeśli lubicie takie klimaty, to może jeszcze coś wrzucę niebawem.................................Pozdrawiam i życzę kolorowych poetyckich snów................:)))
  2. Naskładało mi się dużo takich zachwytów nad naturą...........dużo obrazów słownych- żartobliwie nazywam je pismem obrazkowym.............Dzięki za czytanie, jeśli to wnosi do życia jakiś promyczek.Pozdrawiam Wszystkich leśnie- świętokrzysko i ciut fotograficznie. Tak będzie już niedługo..........
  3. Życie tutaj, to wspaniała sprawa. Lepiej późno, niż wcale! Pozdrawiam z uśmiechem.
  4. To bardzo dobrze, że tyle problemów Cię nurtuje!!!!! Tak trzymaj Nie znoszę bezmyślnych. :) Pozdrawiam.
  5. Radzę się pospieszyć, póki jeszcze gdzieś da się żyć w miarę zdrowo i spokojnie.:)
  6. Trudna miłość bardzo pociąga........wymaga..........Pozdrawiam.
  7. Dzięki, ja tak właśnie zapamiętuję ujrzane obrazy, potem wspominam.....i rozmyślam nad sensem......Pozdrawiam z pięknego, choć deszczowego lasu. Już bym nie potrafiła żyć w gwarnym mieście. Dla wytłumaczenia- trochę prywaty........... „Sentymentalna historia z Alei Smukłych Brzóz.” Mam taki zwyczaj od dzieciństwa – zawsze w maju, gdy kwitną bzy, z lubością zanurzam niecierpliwe palce w pachnące kiście, szukając szczęśliwych „piątek” – zawsze się kilka znajdzie. Wróżby ? Przepowiednie ? Zabobony ? Pewnie tak. Ale był taki maj i takie miejsce, że bladoliliowe kiście obfitowały w dobrą wróżbę. Nigdy wcześniej nie spotkałam takiego bzu. Przeznaczenie ? Jako biolog znam przyczynę tego zjawiska - zdziczałe krzaki rosną blisko nieczynnej już suszarni tytoniu i ich geny zostały zmutowane. No, ale cóż znaczy wyobraźnia ! Widocznie nie znalazłam się tam przypadkiem! Tłoczyły się myśli - tyle szczęścia? tu mam znaleźć szczęście? Daleko od domu, od rodzinnego Krakowa? Na wsi, pod lasem?...............A jednak to właśnie tu, podczas owego weekendu ze znajomymi u stóp Gór Świętokrzyskich poznałam Wspaniałego Człowieka, również przybysza. Od pierwszego wejrzenia zaiskrzyło między nami, poczuliśmy się sobie bliscy, jakbyśmy się znali „od zawsze”. Uroczy weekend szybko minął i trzeba było wrócić do szarej codzienności, ale nasza znajomość nabierała rumieńców............ Przez wiele lat spędzaliśmy tu razem każdy weekend i wakacje, i chociaż różne okoliczności kazały nam opuścić to miejsce , to po kilku latach zauroczeni wróciliśmy. Zrozumieliśmy, że chcemy tu być, bo właśnie tu jest wszystko, co naprawdę kochamy. Minęły już 24 lata odkąd jesteśmy razem, a wydaje się, że ta historia wydarzyła się wczoraj. To miejsce rzuciło na nas taki urok, że osiedliśmy tu na stałe, porzucając dotychczasowe życie w mieście. ......................................................... No, i jak tu nie wierzyć w gusła ?
  8. Stoję nad wielkim wykrotem padło drzewo przywędrowały konwalie których rok temu jeszcze tu nie było grzyby stoją ocienione drżącym ażurem paproci i mgła nadciąga w szeptach deszczowego czasu Oto jest niezmienność wciąż zmiennego lasu.
  9. samm Lubię wtrącać takie różne słówka, żeby je przybliżyć do codziennego języka. Nawet kiedyś sobie stworzyłam taki dość pokaźny zbiorek pt "Słownik wyrazów oswojonych...". A dużo inspiracji czerpię z krzyżówek, są fajne określenia i hasełka............Pozdro. A.
  10. Milo i z uśmiechem za przeróbki dziękuję. Rzeczywiście, w beznadziei zgubiłam "i". Już poprawiam.A.
  11. No, tak, mgła umrze, ale taka kolej rzeczy. Nastanie nowy, słoneczny dzień.. pomyślimy..........
  12. A co Ty na to, Czytaczu? To tak ad hoc, a od poprawek i kłębiących się myśli mam niejedną bezsenną nockę.
  13. Choć nie jest łatwo edytować słowa powiedziane w gniewie, to chodzi mi o chęć rozmowy, przeproszenia, w ogóle dojścia do porozumienia, a nie zamknięcia się w skorupie obrazy i "cichych dni". Życie jest za krótkie......
  14. Coś wymyślę, spokojnie..................:)
  15. Dzięki za czytanie., CZYTACZKU. Ja wiem, że jeszcze nie raz go poprawię, jest jeszcze dosyć świeży. Słonecznik kręci głową za słońcem, na pewno to wiesz. Taki zrobiłam skrót myślowy.Pozdrawiam.
  16. Gdy poczujesz w głowie renons dobrych myśli i zatracisz się w smutku, bólu i żałości, może dobre słowo samo ci się przyśni i pomoże przetrwać wszystkie przeciwności. Szukaj barteru w sobie, zmień wór beznadzei na ocean własnej, małej szczęśliwości. Powód niech będzie błahy- bieganie po łące, szum drzew,mgła poranka, słonecznik za słońcem, byle odpędzić chmury- czarne zwały smutku zamienić na marzenia i sny bez pobudki. Z tymi rymami jakoś niezbyt dobrze.......Pomóżcie.Pozdrawiam.
  17. Niełatwo edytować słowa powiedziane w gniewie. Jeśli chcesz spróbować- najpierw „DELETE”, potem „KOPIUJ-WKLEJ”, ale w pamięci mocno trzyma się badziewie, i nie zawsze z każdą chwilą lżej….. Próbować jednak warto, uporządkuj sprawy, ciesz się życiem , nie przesadzaj z męką, choć nie często radość zwycięża obawy, dobry emotikon zawsze miej pod ręką.
  18. Ta ostatnia wersja bardziej mi się podoba, jakoś płynniej się czyta, a wydźwięk ma.
  19. gdy wchodzisz cieniem w liliowe szepty ogrodu spływa balsam spokoju na zmęczoną duszę. MOŻE TAK? Bo to wejście jest właśnie balsamem....... Przepraszam za ten upór czcionkowy, już się poprawię. USŁYSZ Jak masz usłyszeć własne myśli kiedy świat pełen zbędnych decybeli wrażeń bombardują cię zewsząd reklamy kłótnie polityka zatrzymaj czas ciszą pozwól mu zagłębić się w tobie gdy wchodzisz cieniem w liliowe szepty ogrodu spływa balsam spokoju na zmęczoną duszę
  20. Jak masz usłyszeć własne myśli kiedy świat pełen zbędnych decybeli wrażeń bombardują cię zewsząd reklamy kłótnie polityka zatrzymaj czas ciszą pozwól mu zagłębić się w tobie gdy wchodzisz cieniem w liliowe szepty ogrodu balsam spokoju dla zmęczonej duszy
  21. No, tak. Każdy ma swój system wartości i pojęcie o tak zwanym życiu. I dobrze, bo nie jest nudno. Szanujmy indywidualizm! Pozdrawiam.Anna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...