Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna Świętokrzyska

Użytkownicy
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Anna Świętokrzyska

  1. Cieszę się, że się Wam podoba, bo trudno się z tym nie zgodzić, że wszystko przemija. To sama prawda. I poza naszym zasięgiem zmian. OXY, to było w listopadzie 2011, wiem, że czytasz ogromne ilości, to ja pamiętam, że komentowałaś. Ale gdzie mi tam do Ciebie, POLONISTKO........... Marcinie, tak porobiło się, ale mam nadzieję, że jest czytelnie.. Kocie :) Pozdrawiam Wszystkich.
  2. Dzięki za pomoc, Mateuszu. :)
  3. Pozostaję w jesiennych klimatach..........Mój stary wiersz, trochę zmodyfikowany. OXYVIA pamięta...... Zepnij warkocz swój płowy, przetykany srebrem w kok babciny na głowie – to już jego pora. Nie okradaj ogrodu z liściastych dywanów, nie wywoź na taczkach kolorowych wzruszeń, kochaj kwiaty przekwitłe, niech sieją nasiona, owoce zostaw ptakom, głodującym zimą. Nie zmienisz praw natury wiarą w kult młodości.
  4. Nie wiem, dlaczego się to znalazło w FORUM, zamiast w wierszach gotowych?
  5. Pozostaję w jesiennych klimatach..........Mój stary wiersz, trochę zmodyfikowany. OXYVIA pamięta...... Zepnij warkocz swój płowy, przetykany srebrem w kok babciny na głowie – to już jego pora. Nie okradaj ogrodu z liściastych dywanów, nie wywoź na taczkach kolorowych wzruszeń, kochaj kwiaty przekwitłe, niech sieją nasiona, owoce zostaw ptakom, głodującym zimą. Nie zmienisz praw natury wiarą w kult młodości.
  6. Listy, wspomnienia, refleksje, zderzają się z szarą rzeczywistością. Takie życie, samm, pędzi, nie czeka.
  7. samm Dzięki za fajny limeryk i cieszę się, że są ludzie, którzy czują podobnie, jak ja i przynajmniej marzą o powrocie do natury, a nie zamykają się (również mentalnie) w betonach miast. Pozdrawiam cieplutko. :)
  8. Gdyby kogoś interesowało, to koziołek wybiegł na drogę i zderzył się z kombajnem. Pozdrawiam . A.Ś.
  9. Kochani, melduję się dopiero dziś, po 2-dobowej przerwie w dostawie prądu. Orkan Xawery powalił kilka drzew w okolicy na linię wysokiego napięcia. Ale najważniejsze, że już jest o.k. Dzięki za czytanie i komentarze. Tak, mieszkamy w lesie i mam te cuda za płotem, na wyciągnięcie ręki....... kot szarobury Tu się czasem żyje, jak w bajce.Poza oczywiście "normalnymi plusami i minusami cywilizacji". samm Dzięki za lubienie, a sen o sarence ziszcza się co jakiś czas, bo spotykamy się, chociaż z daleka................Mała , uratowana sarenka okazała się koziołkiem już pod moimi palcami (zawiązki rożków), no, i rośnie sobie spokojnie pod okiem mamy......Podchodzą całkiem blisko. czytacz Trudno mi się czasem oprzeć tym wszystkim zachwytom, dlatego wyrzucam z siebie takie serie.......Dzięki!!!! Pozdrawiam Wszystkich!!!!
  10. Gdy wiatr uczesze sosen pomierzwione włosy i blady promyk przedwieczornie błyśnie, prawdziwka znajdę, skrytego we wrzosy, paproci rudy wachlarz z trawy tryśnie, gdy krzak czeremchy wdzięczy słodko-gorzkie grona, gdy dumna kania stoi w perłach mglistej rosy, gdy tulę czułe myśli w otwartych ramionach, hymn dla jesieni wzlatuje w niebiosy, pomyślę zwiewnie, śpiewnie, ufna cała w jesiennych woniach, blaskach, w niebieskich migdałach o cudnym lecie, które nie trwa wiecznie i będę śnić o zimie mgliście, siarczyście, śnieżnie i bajecznie, zacznę tęsknić na nowo, marząc ptasie trele, pachnące seledynem, jak wiosenna zieleń, a na razie zachwycam się barwami liści, przemijanie pór roku obserwując skrycie, poczekam, aż się sen wyśniony ziści o spotkaniu z sarną, która zawdzięcza mi życie.
  11. Dzięki za czytanie, Tu jest tak pęknie, że nie da się tego nie zauważyć. Piękno działa terapeutycznie na codzienne troski.Pozdrawiam.
  12. TERAPIA LASEM. Ech, usnąć na poduchach zielonego mchu śnić sny szumiąco- pachnąco- perliste na przebudzenie zimna kropla rosy na serce strwożone i głowa w sieci pajęczej. …………………………………………………………. gałązki w bliznach po opadłych liściach dusza w bliznach chybionych nadziei.
  13. Coś mi się tu porobiło niedobrego. Przepraszam, spróbuję zrobić porządek.
  14. Użytkownicy 37 135 post Ech, usnąć na poduchach zielonego mchu śnić sny szumiące pachnące perliste na przebudzenie zimna kropla rosy na serce strwożone i głowa w sieci pajęczej gałązki w bliznach po opadłych liściach w duszy blizny chybionych nadziei.
  15. OXYVIO, to jest piękne pismo obrazkowe. Jakbym widziała to, co Ty. Patrzę podobnie, ale nie zawsze łatwo ująć w takie słowa....... Pozdrawiam.
  16. BETO, znam nadwrażliwość, też się czasem zadręczam, ale czy warto? sama się niszczę, a życie i tak idzie swoim torem i nie pyta mnie o zdanie. Spójrz w niebo- przebija się promyczek, zapomnij o alergiach i spróbuj żyć pomimo. Serdecznie pozdrawiam, uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!!!!!
  17. Alicjo, myślę, że ciepło i uśmiech promieniują i obejmują innych, nawet sceptyków! :)
  18. "W krótkich, żołnierskich słowach " też można dużo powiedzieć............ Reszty niech się domyśla Czytelnik. Znalazłabym więcej takich skrótów myślowych....np: I na kamieniach rośnie kwiat paproci, jeśli dwoje ludzi RAZEM.
  19. Balsam na moje serducho! Dzięki, ANNIE M.
  20. Oj, tak, tak, starajmy się cieszyć każdą chwilą! Też Ci tego życzę!:)
  21. Nadeszła smutna jesień – Ponury wicher smaga szyby deszczem, A w naszym domu : ogrzewanie na dwa serca.
  22. OXY, KOCIE gratuluję wspólnej drogi, cokolwiek to znaczy! :) JABOLKU, wizje to raczej po jabolku, bo grzybki się zbiera tylko te pewne, lepiej o jednego za mało, niż...... Pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...