Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Assire__var__Anahid

Użytkownicy
  • Postów

    102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Assire__var__Anahid

  1. miłość, a raczej jej niszczenie nie jest specjalnie głebokim tematem ale w ostatnich czasach dośc aktualnym po mojej stronie monitora
  2. nie widze sensu dla takiej formy temat wymaga lekkiego dopracowania pozatym ok
  3. mógł by być ciekawy
  4. CYTAT (Paulina Karpiuk @ Jun 28 2003, 09:19 AM) Bardzo prywatny i chyba nie powinien tutaj się znaleść... wszystkie wiersze niosą ze sobą cząstke nas... nie tu więc gdzie ?
  5. kocha sie nad nim pastwić. gdzy umierasz długie tygodnie jest przeklenstwem wiersz ciekawy
  6. Ubrałeś w tapety uczuć, farbą wyznaczyłeś granice serc w gipsie uwięziłeś dusze i stałam sie domem dla twojej miłości
  7. nie powstrzymam sie. nie podoba mi sie i juz. powodów dużo dlaczego mi sie nie podoba. p.s zabic barankowy zachwyt. z szacunkiem jak zapewne wiesz.
  8. wiesz za co cie lubie ? nie wiesz wiec sie nie powstrzymam i ci powiem : - za szczerosc - za obrone własnych wierszy - za wiersze- czasem agresywne, czasem zastanawiające - za kontrowersyjnosc yh chyba za to
  9. dzięki, Smierć piętnastolatki która umarła mi na rekach po podcięciu sobie zył, kiedy to nikt nie znalazł jej na czas w slicznej białej łazience. lubiła krokusy inspiracja wprost z zycia - banalna
  10. z pustki pamięc sie nie narodzi, a z pamięci pustka ?
  11. i hop do góry dla mnie to pełnia księzyca....
  12. i łzami zalali świat. płaczący anioł, anioł zagłady ?
  13. Krokusy Jasne krokusy na biało zielonych łąkach, Dłonie wasze jeszcze przyprószone świetliście, Oczy przymknięte przejrzystą powieką, Czekacie na słoneczny promyk dnia, By odsłonił zapomniane sny ukryte marzenia. Lecz dłonie delikatne, nietrwałe, Nie udźwignęły ciężaru istnienia, I odebrano światu czyste krokusy, Zbyt wcześnie ścięte srebrzystym ostrzem. I krew czerwona odpłynęła z dłoni, Nie przywróci już dzień życia, Nie przywrócą krople rosy blasku, Tylko na marmurze zatańczą łzy, W miejscu gdzie pod ziemią, Spoczęły jasne krokusy duszy.
  14. może wiesz a może nie wiesz. kiedys, kiedy zniszczysz swoje marzenia, przekreslisz przyszłośc, zabijesz cele, odbierzesz nadzieje innym, i nie zostanie ci nic - zrozumiesz ze mozna pokonac marzenia. zniszczyc i wdeptac w ziemie, patrzec jak sie wykrwawiaja chcociaz tak naprawde cicho wierze ze nigdy cie to nie spotka. bo wtedy jedyna drogą jaka pozostaje jest śmierc. a to juz przeciez nie jest rozwiazanie ale ucieczka. choc tak naprawde moze istnieje jeszcze inna. nikt nie zabraoni wam miec własnego zdania. zgadzać sie czy nie. to juz prywatny wybór oyey - brak płynności finansowej jesli poszukasz, sięgniesz myśla głebiej, sprubujesz dostrzec cos ukrytego inny punkt widzenia. niekoniecznie ten trzezwy, jasny czytelny. nie twierdze ze ten drugi jest, nie twierdze tez ze dla kazdego. ja mam wrazenie ze jest. moze ukrył sie, ale chyba jest. to być moze wtedy znajdziesz płynność, i zgadzające sie 3 wersy - a moze nie. bo moze tego wcale nie ma. prawda jest pośrodku morza
  15. y, aha a moze ha a moze ja nie mam racji,
  16. ja uprzejmie sie jeszcze dopisze skoro juz znalazłam ten wiersz a łatwo nie było. boli. boli sztuka umierania. czyni ten wiersz pięknym płynącym i cichym
  17. lubie twoja twórczości. podoba mi sie, jakby bliskie jest.
  18. nie. przepraszam bardzo. to jest juz kolejny wiersz Twój który czytam ( dowód dobrej woli ) i nie, nie podoba mi sie, ani ten ani zaden inny. zdecydowanie, mimo wysokości , głebi uczuć i innego wymyslego słownictwa, nie podoba mi sie i już. mówie - bo nie lubie zachwycać sie bo wszyscy sie zachwycają i bo nie lubie siedziec cicho. z wyrazami szacunku, podziwem dla pracy i ciągłym zastanawianiem sie dlaczego jednak mi sie nie podobają. Pozdrawiam
  19. Natalia- marzenia są częscią nas, pokonując marzenia pokojuemy siebie. gdy dązymy do czegoś przez wiele chwil - lat, to gdy juz to osiągniemy jest pustka. morzna pokonac marzenia, mozna zabic je Seweryn- no cóz na pewno masz racje sewerynie Pelman- ulotnośc powiadasz, hmm, przemyśle to Kai- i kiedy ty coś napiszesz ?
  20. będzie prozaicznie : a co na to Cerber ? mroczny, przerażający, przygnembiający i dalej w tym klimacie - ale mimo to dobry
  21. spadła. na piasek koloru słońca dłonie poranione ostatni poryw usychającego umysłu w górę, zapomnieć o linie nie przewidziano braku grawitacji upadki wprost w niebo czy w niebie kwitną hacynty ? na pewno słoneczniki, wielkie złociste oczy samego boga zachwiany horyzont zdarzeń rzeczywistośc nie istnieje pokonała marzenia ?
  22. wpadł i wypadł, na swój sposób ciekawy, na chwile pamietany, by ustapic miejsca temu co bardziej potrzebne.
  23. zgadzam sie z przedmówcami. kukła a może słoik na konfitury ? ( w brew pozorom mają cos wspólnego )
  24. cos w tym tkwi. podoba mi sie tylko dlaczego znowu zrezynowanie i poszukiwanie smierc przebija z tekstu ? czy juz nikt nie cieszy sie zyciem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...