FIRLESTON

świetny wiersz ... gratuluję ... super ...:)

świetny wiersz ... gratuluję ... super ...:)

świetny wiersz ... gratuluję ... super ...:)

świetny wiersz...gratuluję ... :)

BAMBI… W Afryce mieszka Bambi murzynek, Wielki on ma pociąg do czarnych dziewczynek. Gdy ujrzy czarnulę za palmowym gajem, Ogromne ptaszysko zaraz dęba staje. Z bambusa włókien nosi ogrodniczki, Uwielbia murzynek cycuszki i piczki. Gdy jakaś filutnie czarnulka umyka, On ją zaraz łapie i porządnie bzyka. A gdy już się dorwie do dziewiczej skóry, To rąbie do bólu - tak, że lecą wióry. Najbardziej on kocha czarnulkę nie mytą, ątedy ja przebija swą jebutną pytą. Ten murzynek Bambi z Afryki to ogier, Co murzynką z cipek robi kogel –mogel. No i nie przepuści żadnej murzyńskiej cipuli, Bo pieprzy naprawdę jak prawdziwy królik. I za to go wszystkie murzynki kochają, A on je ujeżdża jak szalony zając …

DZIEWCZYNKA NIEŚMIAŁA... Pewna dziewczynka nieśmiała, Nie bardzo do szkoły iść chciała. Lubiąca tańczyć, rysować, Przed szkołą chciała się schować. Ganiała motylki na polu, Bawiła się z dziećmi w przedszkolu. Lecz szkoły się bardzo bała, Mówiła, że jest jeszcze mała. A pragnąc więcej wciąż wiedzieć, Nie mogła wiecznie w przedszkolu siedzieć. Aż wreszcie to zrozumiała, Że szkoła to mądrość i chwała. Że szkoły nie wolno się bać, Bo ona jej dużo chce dać. Że dzieci to nie są matoły, Dlatego, bo chodzą do szkoły. *ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG: www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com pozdro ... :)

KOMPUTER Zuzia wciąż przy komputerze, Żadnych lekcji? No, nie wierzę. Gadu-gadu, zdjęcia, gry, Tata przez to chodzi zły. W tym komputerowym zwoju, Bałagan okropny w pokoju. Nie ma czasu spać i jeść, Nos w komputer, no i cześć. Czy na dworze kwitną drzewa? Nie, bo idol w necie śpiewa. Janek śmiga na rowerze, Zuzia z nosem w komputerze. O rodzinie zapomniała, I w końcu sama została. Zapomniała jak się bawić, Dając się w komputer nabić. Gdy chcesz z komputerem żyć, Nie zapomnij, żyć – to być *zapraszam na mojego bloga : www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com pozdro ... :)

W I O S N A … Wiosna, wiosna – cóż za radość, Gdy świat budzi się do życia … Znika smutek, znika bladość, Rośnie w duszy chęć do bycia … Wszystko wokół zielenieje, Trawa, krzewy, kwiaty, drzewa … Już świeżością szumią knieje, I ptak ślicznie w górze śpiewa … Błękitne niebo, wesołe słońce, Szczęście i uśmiech widać wszędzie … Aż serce robi się nam gorące, Zieleń soczysta w oczach blask przędzie … Wiosna - ta energii pełna pani, Jest jak Red Bull uskrzydlona … Nie zamieniłbym jej za nic, Buzia z nią zadowolona … Radują się ludzie, radują zwierzęta, Kolorem jak miłość kwitnie roślinka … Bo moc tej wiosny jest niepojęta, Z nią rozpromienia się każda minka … *moje inne wiersze: www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com zapraszam i pozdro ... :)

ĆWIREK Gdy śnieg padał już dni kilka, Wnet przysypał gniazdo Ćwirka. Bez domku został wróbelek, Pokarmu nie mając zbyt wiele. Patrzył jak dzieci bez liku, Robi wokół dużo krzyku. Jak w zabawy śnieżnym wirku, Zapomniały o nim – Ćwirku. Wyziębnięty, wygłodzony, Chciał pomocy z jakiejś strony. I w tym dzieci zabaw krzyku, Ćwirek marzył o karmniku. Zjazd na sankach, krótka chwilka, Jaś uderzył w drzewo Ćwirka. Nabił guza, szlochał, płakał, Spojrzał w górę, spostrzegł ptaka. Nikt w wypadek się nie wmieszał, Tylko Ćwirek go pocieszał. Zapłonęło serce Jasia, Zrobił karmnik - pierwsza klasa. Jaś dokarmia dziś wróbelka, Ćwirek w zamian pięknie ćwierka. *inne moje wiersz na stronie: www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com zapraszam i pozdro... :)

o Tobie ... .... marzyłem kiedyś o podbojach, marzyłem o marzeniach ... też, i w ciężkich trudu tego znojach, miałem ciebie ... o tym wiesz, a teraz myślę, że to wszystko, to bajka jakaś, tylko tyle, ... a w moich myślach wciąż latają ...one ... te cudne motyle, a morał z tej fraszki jest taki, że , choć piszę dla niepoznaki, mam chęci całkiem szczere ... bo za Tobą wciąż szaleję … zapraszam na mój blog: www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com pozdro ... :)

EGZYSTENCJA... egzystencja znaczy być, być to kochać, każdy wie... kiedy miłość skoro świt, blaskiem światła budzi Cię... egzystować znaczy trwać, myśleć, czuć, wyrażać wolę... jeść, pracować, śpiewać, grać, tworzyć sobie własną dolę... egzystować - mieć potomstwo, które "ciągnie" nasz gatunek... to jest chamstwo, zbrodnia, skąpstwo, dobroć, pomoc i ratunek... egzystencja - wiara w miłość, ona tryby jej napędza... wplata weń pewną zawiłość, bez niej jednak - życie nędza... *ZAPRASZAM NA MÓJ BLOOG : www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com pozdro ... :)

JAK W ŻYCIU... Wżyciu - jak w życiu, raz w dół, raz w górę... Los pod ciśnieniem ulega myciu, brudną na czystą zmienia koszulę... Dobro ze złem się w nim przeplata, jak nierozłączni bracia... Fortuny drogę przed nami zamiata, zatacza krąg, jak bumerang wraca... Raz nas utuli w czystej pościeli, raz w brudnej ścieżki nasze złoży, Raz drogi nasze fartem wybieli, raz na łopatki rozłoży... Ci dobzi - twarda muszą mieć dupę, ci źli - idą po trupach... Dobrym ktoś zawsze przesala zupę, źli mają duszę w strupach... W życiu, jak w życiu, czas nici bytu przędzie, Działa szybko i w ukryciu, wystawia na próbę życia orędzie...

tak stary, masz racje, to część mojego życia ...na dzień dzisiejszy ...:)

PŁOMIEŃ ŚWIECY... miłość ma oblicza swe, szukasz jej, lecz nie wiesz gdzie... jest jak błyskawica z nieba, trafia nagle, gdy potrzeba... miłość jest jak płomień świecy, trochę grzeje, mocniej świeci... jak w teatrze przedstawienie, wzbudza zachwyt, uniesienie... świecy płomień, sceny gra, piękna tylko jest, gdy trwa... potem kończy się niebożę, ulatując gdzieś w przestworze... smutne wtedy serca lica, świat już niczym nie zachwyca... i znów szukasz, nie wiesz gdzie, gdy znów Amor trafia Cię... i znów świeci płomień świecy, serce ku niebiosom leci... znów w teatrze sztuka trwa, znów radosna dusza Twa ... inne wiersze na bloogu: www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com zapraszam ... :0 pozdro ...:)

GNIAZDO... zbudowałem cudny dom, taki, w którym zmysły śpią... zbudowałem swoje gniazdo, tak, by każde pisklę wlazło... wszystko dla niej - ukochanej, tak, by czuła w duszy granie... wzięła dom, poczuła granie, lecz, ... gdzie jesteś me kochanie?... dałem wszystko, moc roboty, wycisnąłem siódme poty... Ona - pokochała dom, "miłość" jednak trafił zgon... wzięła portfel, mnie zdradziła, ot pieniądza to jest siła... zmysły nadal w domu śpią, lecz Ona w nim teraz ... i on... *inne moje wiersze na stronie: www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com zapraszam ... : pozdro ... :)

KUTWA … Co dziś znaczy być twardzielem? Gówno znaczy, ... tak niewiele. W Twoich oczach jestem cham, Lecz nie widzisz, żem jest sam? Oczekujesz zaś zbyt wiele, Wyginęli już twardziele. Po co ja to wszystko piszę, Skoro Ty … prześwietlisz kliszę. Zdjęcia piękne, nie ma co, Wyjdę znów … jak małpa w ZOO. A Ty jesteś taką bierną, Pewną swego … i niewierną. Grasz mi tu nieskazitelną, Lecz ja pytam … byłaś ze mną? Ciągle i wciąż szczerzysz kły, Tak prostujesz moje sny? Jan … Sebastian … no i Bach, Moje życie legło w snach. Nie wiem, co wiesz o miłości, Z naszej rzuć dziś Sarze (pies) kości. Osiemnaście lat minęło, A mnie na wierszyki wzięło… Nie rozumiesz mnie cholera, A ja tylko … kutwy zbieram … *zapraszam na mojego blooga, tam jest więcej wierszy: www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com pozdro ... :)

KOCHAĆ... kochać, jak to łatwo powiedzieć, co znaczy kochać i czym jest kochanie? lepiej samemu jest w domu siedzieć? czy tez słyszeć serca granie? gdy nie kochasz ciszę masz, święty spokój i TV, pijesz, palisz, w szachy grasz, lecz co noc się miłość śni, gdy już kochasz, jesteś z nią, razem wam mijają dni, gdyś zmęczony wspólna grą, wtedy ci się spokój śni ... *więcej moich wierszy na stronie blooga: www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com zapraszam ... :)

PUSTKA... w pustym pozostałem domu, ściany, meble, ciuchy w szafie, nie mów o tym nic nikomu, wciąż oglądam fotografie ... Ty - odeszłaś a sina dal, wspólne życie, uniesienia, los nadziewa mnie na pal, gdy Cie czuję w mych wspomnieniach ... muszę jakoś się pozbierać, ciężko mi, lecz tak bym chciał, byś zaczęła znowu "gderać", bym Cię znowu obok miał ... czyja wina, nie wiem sam, proza życia, nie inaczej, wielką ranę w sercu mam, tak to sobie dziś tłumaczę ... obwiniłem Ciebie, choć miałaś w sobie wielka siłę, teraz wiem użalań dość, ja w tym wszystkim zawiniłem ...

Nie mów do mnie nic … kochanie, Nie chcę, bo mi jeszcze stanie. Nie mów do mnie nic cholera, Bo jak szkieł tysiące zdzierasz. Robisz swoje? Szykuj dzieci, A mi … jakoś czas poleci. Bo to nic, że jestem sam, Tak ma przecież każdy cham. Piję sobie, co tu kryć … Ciebie nie ma , nie ma nic. Jeszcze sobie troszkę golnę, Wziąłem przecież sobie wolne. A pieniądze? Rzecz nabyta, Nie wymydlą się – jak psita ... Piszę wierszem, szlaki znaczę, Lecz nie umiem już inaczej …

.... marzyłem kiedyś o podbojach, marzyłem o marzeniach ... też, i w ciężkich trudu tego znojach, miałem ciebie ... o tym wiesz, a teraz myślę, że to wszystko, to bajka jakaś, tylko tyle, ... a w moich myślach wciąż latają ...one ... te cudne motyle, a morał z tej fraszki jest taki, że , choć piszę dla niepoznaki, mam chęci całkiem szczere ... bo za Tobą wciąż szaleję …

TYP NIEPOKORNY Niesforna gra we mnie dusza, Jak piękne w galopie konie … Me serce niebo porusza, Jak lawa gorąca, gdy płonie … Jestem niczym Kmicic, Gnany wichru pędem … Co mu tętent kopyt końskich Życia jest orędziem … Jak pod pełnymi okręt żaglami, Którego fale spiętrzone wołają imienia… I wiatrem dziesiątki Beauforta wciąż gnany, Szukam na Ziemi swego przeznaczenia … (…) Unosi się w powietrzu … wszechobecny banał, Znoszę cierpliwie egzystencji znoje … Jak szczur, który smrodu czuje kanał,, Choć wiarę w ludzi wciąż dwoję i troję … W snach, co krzyczą o zbawienie, O marzeniach … marzy serce … Wódka … to me ukojenie, Łyk duszy … chowam w butelce … Pokręciłem kilka spraw, Nie jest pięknie … jak w Madrycie… Jednak miłość trwa w mych snach, Choć „skwasiło” się, … ech życie … Jak lew zraniony ryczę … cały purpurowy, Choć osiągnąłem dość wiele … Lecz żal jak chwast … chwycił mej głowy, Schowali się gdzieś … starzy przyjaciele … Ogród, dom … sielanka wyśniona, Cymes, idylla rodzinna … Cudne dzieci, dbała żona, Jak eklogę tą wytrzymam? Jestem typem … niepokornym, Z prozą życia walcząc w „smrodzie” … Hardym, lecz nie dość odpornym, Moja dusza jest „na głodzie” … Typ, co nie chce nic od życia, Zatraciwszy sens istnienia ? … Czym już tylko jest … „do mycia”, Łaknąc … w wódce zapomnienia ? … „Ona” … w burzy mózgu gradzie, Rzeźbi kosą w mojej głowie … I obłudnie spać mnie kładzie, A ja … słucham, co podpowie … Założyłem … z piekła „wyleźć”, Czym wyrzutek, obcy , Alien? … Niech więc Bóg dziś da mi … siłę, Bo sam … „kutwy” nie ogarnę … Dziwak ze mnie, czy … odmieniec?, Poza konwenansem świata ?… Inny … jednak nie szaleniec, … Z błaznów … życie krąg zaplata … A sens bytu … żona, dzieci?, To jedyne… me kochanie? … Móc tak w aurze szczęścia „kwieciu”, Miłości usłyszeć ich granie … Najpiękniejszą serca muzę, W prozy życia … labiryncie … Znaleźć drogę tej podróży, Odkryć razem … wspólne życie … Móc nadzieję znów odszukać, I niech skończy się ta matnia … Bo, gdy miłość zacznie stukać, … Nadzieja … umiera ostatnia … (…) Czy mi wreszcie ktoś odpowie, Wykluczając z tego Boga … Czy mi ktoś rozjaśni w głowie?, Skąd z „banału życia” – trwoga … ? Czy jak ściek trwać trzeba w rurach …? O co toczy się ta gra?, Czy jak ptak … szybować w chmurach? Kto w tym życiu racje ma? O co toczy się ta gra?, Czy „schematy” to sens bycia …? Czy Życie … to jestem ja?, Czy też Ja … istotą życia …?