Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

juliajaz

Użytkownicy
  • Postów

    128
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez juliajaz

  1. Typowe, a już myślałam, że mnie zaskoczysz. Mogłabym napisać, żebyś się rozpędził a jakaś ściana na pewno się sama znajdzie...ale po co? To nie portal na słowne gierki-szemierki, tylko o ile wiem, poetycki... Przecież nie musisz korzystać z moich komentarzy; co więcej- nie poprawiaj błędów które ci pokazałam. Będzie fajnie... Do miłego...
  2. juliajaz

    xxxxx

    Przy czytaniu kolejnych utworów zadaję sobie pytanie - czego ja szukam w poezji? No to szukam poprawnie napisanych wierszy, bez literówek, które mnie osobiście dobijają. O ile dopuszczalne są w komentarzach o tyle w wierszach nie. Czego jeszcze szukam - niebanalnych myśli, historii opowiedzianych wierszem, jakiejkolwiek akcji. W powyższym tekście tego nie ma, za to jest wszystko to, czego nie lubię...
  3. No ba!!! Ma pan rację, za dużo telewizji. A co do końcówki - mówi pan, że sztywna? Hmm...zmiękczymy... Nie zmiękczyć, tylko literacko ożywić... ;) Frazy o matczynych lekcjach i wybaczaniu, mają podobną nośność jak apel o pokój na świecie i łza nad sierotką, i bezpańskim kotem... Zgadzam się z panem. Tylko mam coś takiego, że jak dobrze zacznę to źle skończę albo odwrotnie. Pomyślę nad zakończeniem, bardzo dziękuję za uwagi.
  4. Byki, panie, popraw. Od czegoś trzeba zacząć, chociaż w tym przypadku nic nie pomoże.
  5. O rany, nie dość że pan nie umie pisac, to jeszcze czytać. Mój powyższy wpis to pytanie do pana Marka Stasiuka. A pana argument o ponad 800 wierszach jest nie do pobicia. :))) Tylko, ze ja wolę jakość, nie ilość. Ciekawe, ze pod innym pana wierszem napisał pan, iż godzi sie na krytykę i przyjmuje ją z godnością. Dalej- skąd pan wie, ile mam swoich "wierszy plus wszystkich rękopisów"? A co do oceny - oceniam wiersz o ile takowy znajdę oraz umiejętności autora. Fakt - jestem nowa i co z tego?
  6. szarpiesz mnie jak strunę, w odpowiedziach mięknę. wstręt do wybrzmiewania pojedynczych dźwięków jest jak zapis solo, gdy liczy się duet. kiedyś, kurwa, pęknę – pół minuty szczytu rozpoczyna zamęt. wiesz, poniekąd sami tworzymy zbieg zdarzeń zaciskając pięści (oczy poszły w ścianę); czynnik analizy - pierwszy akord w zęby, brak miejsca na oddech, pomiędzy frazami subtelnie i lekko, nie waż się rozłączyć przyczyn od podtekstu. bolało? zapomnij, później ma być łatwiej. kurs na el dorado - polecę ostatnim.
  7. Ta...a co powiesz o umiejętnościach autora tego tekstu? Zacznij od białego wiersza. Wymyśl sentencje, na siebie i ją sobie napisz tak, byś ją zrozumiał dopiero po czasie - to się nazywa natchnienie.... Dlaczego na siebie? Ktoś kiedys powiedział mi, że dopóki będę pisac o sobie, dopóty nie napiszę dobrego wiersza. Wiersz to nie autor, autor to nie wiersz. Oczywiście, zostawiamy tam swój ślad ale podobno poeta musi być kłamcą doskonałym, bo sprzedaje nam odrobinkę siebie, swoich emocji, ale w taki sposób, byśmy myśleli że to nasze uczucia. Podobno...
  8. Rymy że łomatkoicórko. Szczerze - nie narzekam na zdrowie ale jak czytam coś takiego to kiszki mi skręca. Ten wiersz jest wprost proporcjonalny do stanu służby zdrowia w naszym kraju. Ta...a co powiesz o umiejętnościach autora tego tekstu?
  9. Dzięki za pomoc, ale myślę, że jeszcze nie czas na ten wiersz. Niech powisi, może z czasem cos mi przyjdzie do głowy :)))
  10. Rymy że łomatkoicórko. Szczerze - nie narzekam na zdrowie ale jak czytam coś takiego to kiszki mi skręca.
  11. Ten tekst to nawet nie stał obok poezji. "Ją z ukrycia podglądąłem" - to jest na pewno po polsku? "Wzrost około metrsześćdziesiąt" - na miejscu autora sprawdziłabym jak się pisze rzeczownik z liczebnikiem; Treści tu tyle co nic, i w dodatku podane jak na tacy, tfu...jak golas na plaży. "Zgranbną piękną uśmiechnietą" - zgraNbną? O rany, to znaczy jaką?
  12. Osobiście nie trawię wierszy okolicznościowych. Ale jeśli autor musiał...
  13. Dla mnie najgorsze w wierszu jest to, gdy nie budzi żadnych emocji. Jak właśnie ten.
  14. juliajaz

    Dwa kroki

    Pierwszy tekst nie wnosi niczego nowego, odjazdy pociągów wytarły się w poezji do białości. Zastanawiam się nad drugim, nie lubię pochopnie podejmować zdania.
  15. No ba!!! Ma pan rację, za dużo telewizji. A co do końcówki - mówi pan, że sztywna? Hmm...zmiękczymy...
  16. WiJa - mam podobne odczucia, że wykroiłabym z tego tekstu co najmniej dwa wiersze. Dzięki za tak obszerny i merytoryczny wpis. Anna Para - juz coś w tym stylu kombinowałam, ale jeszcze nie jest tak jak powinno. Dziekuję za pomoc.
  17. Żadnych zbędnych pytań ani odpowiedzi. Ręce na stół i basta. Musi być porządek. Proste plecy. Pamiętaj, garb wyrasta nocą złym ludziom za grzechy; myślisz, że nie widzę nitek, co biegną podstępnie wzdłuż ciała - jak drążą korytarze, by zwinąć cię w kłębek? Skaranie boskie z tymi dziewuchami! Albo i krzyż pański! Lepiej byłoby syna lub nie rodzić wcale na wstyd, pośmiewisko. Złu, co siedzi pod skórą potrzeba zaradzić kijem i pacierzem. Dobrze zapamiętałam każdą twoją lekcję podpartą doświadczeniem w prostowaniu ścieżek. Wybacz bycie zadrą do grobowej deski. Świętą nie zostałam.
  18. W dowodzie osobistym mam wpisane "kobieta" ale mogli się pomylić. Jest tu sporo rzeczy do poprawy, przemyślę Twoją uwagę. Zacznę chyba od interpunkcji, a potem uporządkuję rekwizyty, trochę ich tu nasadziłam...cholera...
  19. Pisanie albo zdrowie - wybór należy do ciebie. Mogłabym w nieskończoność przerzucać sie z panem odpowiedziami ale szkoda mi czasu. Przecież nie musi sie pan aż tak bardzo przejmować moim komentarzem - to tylko komentarz i nic więcej, ot, czysto subiektywne odczucie po przeczytaniu tekstu. Nadal miłego... Czy ja wyglądam na "przejętego" ? :))) "to tylko komentarz i nic więcej, ot, czysto subiektywne odczucie po przeczytaniu tekstu" O taką formułę mi chodziło, odniosłem początkowo wrażenie, że naruszyłem w sposób haniebny, jakiś powszechnie obowiązujący, poetycki Kodeks Hammurabiego ;) Miłego... Po tylu "odkomentach" do mojego wpisu doszłam do wniosku ze ani trochę nie jest pan przejęty. :))) Wrażenia, szczególnie te początkowe bywają mylne. I nie chodzi mi w tym przypadku o pański tekst. Miło było...
  20. Proszę czytać ze zrozumieniem. Aha, i napawać się dalej. Miłego napawania się...Aha, i jeszcze jedno - chodzi mi własnie o ten, pozwoli pan, że zacytuję " pojedyńczy przypadek użycia bezokoliczników w ilości ponadnormatywnej". Miłego nadal... Moje miłonapawanie miałoby zapewne charakter relaksujący, gdyby nie obawa, że zrobi pani na mnie nalot z kalkulatorem w ręku, wyliczy przekroczenie wszelkich norm miłonapawaniowych, naliczy podatek i karne odsetki, rozliczy z rozrzutności i bizantyjskiego rozpasania i umieści w stosownym formularzu w pozycjach : 76A (degradacja umysłowa), 132C/7 (arogancja) oraz 569K/P (brak podatności na konstruktywną krytykę) ;) Pisanie albo zdrowie - wybór należy do ciebie. Mogłabym w nieskończoność przerzucać sie z panem odpowiedziami ale szkoda mi czasu. Przecież nie musi sie pan aż tak bardzo przejmować moim komentarzem - to tylko komentarz i nic więcej, ot, czysto subiektywne odczucie po przeczytaniu tekstu. Nadal miłego...
  21. Ech, żeby to był jeden. Dobra, odpowiem jeszcze raz. Dla mnie wiersz oparty na jednej części mowy, obojętnie czy to same bezokoliczniki, czasowniki, przymiotniki itp. jest słaby. Taki zabieg musi mieć uzasadnienie w tekscie, a ja, za przeproszeniem szanownego autora, tu go nie widzę. A wystarczy trochę pomysleć, popracować i wiersz ożywa. Tyle ja i nie widzę powodu dla którego miałabym dłużej rozwodzić się nad tym tekstem. Miłego dnia. "Jeden papieros", to nie jeden bezokolicznik, tylko pojedyńczy przypadek użycia bezokoliczników w ilości ponadnormatywnej ;) "Dla mnie wiersz oparty na jednej części mowy, obojętnie czy to same bezokoliczniki, czasowniki, przymiotniki itp. jest słaby. Taki zabieg musi mieć uzasadnienie w tekscie" Przeczy pani sama sobie :) Albo coś jest (!) słabe z definicji albo słabe może (!) być. Nie można czynić z tego logicznego potworka w stylu, jestem za a nawet przeciw... Przyjmuję do wiadomości pani argumentację "nie, bo nie" i "nie widzę". Niezmierną radością napawa mnie fakt, że mogę zgodzić się z panią w jednej kwestii : "wystarczy trochę pomyśleć"... ;) Proszę czytać ze zrozumieniem. Aha, i napawać się dalej. Miłego napawania się...Aha, i jeszcze jedno - chodzi mi własnie o ten, pozwoli pan, że zacytuję " pojedyńczy przypadek użycia bezokoliczników w ilości ponadnormatywnej". Miłego nadal...
  22. Wszelkie merytoryczne i rzeczowe komentarze mile widziane. Jak z tego zrobić wiersz?
  23. singel na detoksie. rwie wyprane ciało, do rynsztoka nadmiar wiary i nadziei. diabli wzięli resztę do gry w piekło - niebo; kolejna powłoka z taniego odzysku, ja - bezpańska skóra dla wrednego pyska. klatka, ostre światła, cięta rzeczywistość. szukam drzwi i klamki do arki przymierza. pasażer na gapę lub z wilczym biletem, obca numer osiem pozbawiam złudzenia ostatnich chrześcijan. do cholery, nie wiem, gdzie popłynął noe z pieprzonym zwierzyńcem! linie papilarne znów klepią różańce, pacierze o szansę na życie po życiu. nienawidzę siebie, pluję. lewe ramię przybite napisem: achtung! nie dokarmiać! zabronione! amen
  24. A co mi tam, proszę bardzo. :))W połączeniu z unijnymi dyrektywami, gusowską statystyką, limitami SPP i (obowiązkowo !) kalkulatorem, należy stosowac słowozmian w tekscie; inaczej dochodzi do wyjałowienia i bezpłodności poetyckiej. Miłego dnia :)))) Nie pytałem o długofalowe skutki stosowania językowej monokultury, tylko o sugerowany przez panią, grzech śmiertelny budowania konstrukcji wiersza na bezokolicznikach. Mogę się zgodzić, że "palenie" szkodzi ale bzdurą jest twierdzenie, że zabija jeden papieros, szczególnie gdy gra rolę literackiego rekwizytu :) Ech, żeby to był jeden. Dobra, odpowiem jeszcze raz. Dla mnie wiersz oparty na jednej części mowy, obojętnie czy to same bezokoliczniki, czasowniki, przymiotniki itp. jest słaby. Taki zabieg musi mieć uzasadnienie w tekscie, a ja, za przeproszeniem szanownego autora, tu go nie widzę. A wystarczy trochę pomysleć, popracować i wiersz ożywa. Tyle ja i nie widzę powodu dla którego miałabym dłużej rozwodzić się nad tym tekstem. Miłego dnia.
  25. Gwiazdki zostały przez nieuwagę, początkowo nie umiałam zrobic kursywy, co portal to inaczej. Ale ok, dziekuje za zwrócenie uwagi. Co do częsci wiersza - mam identyczne odczucia, że jedna część jest słabsza niż pozostałe, z tym, że wiem która. Ale za cholere nie umiem jej poprawić, więc chyba już tak zostanie. Dziekuję za komentarz. Miłego dnia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...