Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cream Dream

Użytkownicy
  • Postów

    222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Cream Dream

  1. wy sie nie znacie na prawdziwej poezji. nikt sie nie zna na prawdziwej poezji.
  2. nieważne czy tak miało być patos albo poezja zaangażowana. w obu wariantach nie do zniesienia.
  3. czy moralność upada na prawy czy lewy pośladek czy na oba jednocześnie? wiersz pełen zagadek. tylko te zaniki patriotyzmu w ostatnim wersie i w tytule nie są strawne
  4. moja poezja zdechła porzygał się jej cichy los fajerwerki zesranej wiosny a jeśli przyczyną jest hałas wszystko się szczerzy i jeży w zgryzocie zwiędniętych zębów a jeśli miarą jest zdrada krasnali w ogrodzie zieleń staje się zgniła na ognisku pali się sens a jeśli radość jest chwilą obłudy mój umysł zawala się od popiołu to było ognisko nałogi chemii jakiejś
  5. to jest koszmar
  6. co byś nie napisał - każdy wiersz z aniołami jest zły. A jak są rymy to już masakra
  7. bo to jest wiersz o pustce to tak na marginesie
  8. cisza się toczy po mojej skórze już co raz bardziej jak lawina lodu śliga się wstrętnie w jedną stronę pozostawia sen i zbłąkanie losu czekam na hałas który mnie zapomni i garść paru ogryzków po jabłkach jak malkontent pływający w wodzie czasem bez wdechów i wydechów ściera się pustka i niebyt anonima bardzo puste iskry elektryczne jakieś drgania włosków swędzenie po zadrapaniach złości dzieje się poezja z nieistnienia z odwrotu od ważności marzenia z zamarzniętych przyszłości szarym kolorem po szarym pisana
  9. nie znacie się na prawdziwej poezji.
  10. nie słucham co mówisz nie słyszę co mówisz transmisję przerwałem wypatruję w twoim lustrze iskier albo drżących wstrząsów marzenia o naszym rzymie ucieczki od tutejszego ja od świata kłamstwa i hipnozy od świata zbyt zwykłych teorii od fałszów i nadętych iluzji od platonizmów niszczących mnie od napisanych wierszy jak niestylistyczna mantra okulistyki made by anty-exupery miej oczy i patrz w oczy najważniejsze jest widoczne dla oczu
  11. i co z tego
  12. myśli twoje krążą wokół mnie łaskoczą i głaszczą po chwili skóry mają smutne opuszczone głowy nie chcą patrzeć do góry i dalej uparcie trwając wstydzą się że są że błyszczą jak gwiazdy nade mną z orbity okrążeń ukleciły pajęczynę ich spojrzenie to miłe zakłopotanie zakopałaś je w konspiracji i rozszyfrowałem te rebusy ciężkie myśli twoje przytulam i pieszczę nie pytam je o moje przeznaczenie z całym haremem twoich żołnierzy w milczeniu w ciszy w spokoju leżę i próbuję poznać twoje opętanie moje tsunami dzieje się
  13. Bardzo słabo
  14. To się nie nadaje. W ogóle jakaś dziwna wyszukana forma, ale na pewno nie nowatorska. Chaos gramatyczny, składniowy. Miejscami jest problem z ustaleniem podmiotu lirycznego.
  15. Druga i trzecia strofa - bardzo tak Pierwsza i czwarta - raczej nie (jak dla mnie one nie pasują do środka wiersza, jakby inny poziom estetyki i wrażliwości)
  16. Brzmi poprawnie, ale jakoś jak dla mnie zbyt wyszukane i naciągane
  17. Autor tworu powyżej jest jak MAK - jest niezależnym artystą, który nie poddaje się żadnym naciskom.
  18. w dzipie?
  19. wiersz słaby, a pierwsza strofa to spora pomyłka. gra słowem ale bez pomysłu na formę i ciąg dalszy.
  20. Nie powiem bo to tajemnica i się wstydzę
  21. przed i za - tobą lub mną za brodą i aż do końca od ucha do obojczyka potem wzdłuż linii kręgosłupa od szyi po przedziałek tylni i verte - od i do miejsc wstydów nos policzki i same usta włosy niemal potargane i w końcu uda zapomniane błądzą dłonie po ciałach zagubione - wybaczamy im bo wiedzą co czynią
  22. spierdoliły się liście z drzew zapierdala gęsty śnieg rozpierdala się w ulice miasta zima wpierdoliła drogowców iluminacje zapierdalają w oczy taki już pierdolony czas stary rok szybko spierdala święta przypierdalają bezlitośnie zapierdalają w radiu last christmas wzrok odpierdalam dookoła wszędzie pierdolona ty moje zapierdalające szczęście
  23. w tej wersji płci rozbawiam dopiero po operacji zmiany płci
  24. za dużo czasowników, za mało obrazów mam wrażenie że jest za dużo partykuł, spójników, jednosylabowych wstawek nic nie wnoszących tak naprawdę strzępki czerni zawsze zapadają w pamięć, więc coś nie zostało przemyślane chyba
  25. wiersz o niczym, sprawia wrażenie urwanego w połowie. Niedopracowany i niedokończony
×
×
  • Dodaj nową pozycję...