Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Myszkin

Użytkownicy
  • Postów

    2 925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna_Myszkin

  1. Plus za zbudowanie atmosfery "podzielenia powietrza" i finał. Z drobiazgów: "taka shame", bo żeńska, i chyba "niech w tym poplątaniu nic nie będzie jasne", zamiast "jest". Pozdrawiam :)
  2. Zupełnie nie rozumiem związku - ani nie znam tego komentarza, ani nie klei się z moim napisaniem.
  3. Takie, poniekąd "orgowe", "Nic śmiesznego". Trudno wątpić w prawdziwość, ale też trudno lekko się śmiać. Pozdrawiam :)
  4. Dziękuję Ci, Magdaleno, za odpakowanie zawiniątka ;) Pozdrawiam :)
  5. Pewnie po to, aby pokazać, że nie może być mowy o interpretacji pojedynczego słowa pisanego - tylko skojarzenia wchodzą w grę.
  6. Gabriela. Gaba Kulka ;) http://youtu.be/UfLBsAIFeVs
  7. Gorzka piguła, ale dobrze się przełyka. Zamknięcie drzwi czasem trwa dłużej, niż byśmy sobie życzyli.., ale gotowanie nowych bajek jest konieczne. Do życia. Skojarzył mi się (wszystko ostatnio kojarzy mi się z tą płytą), więc zostawiam Autorce: http://youtu.be/GWTWM6XUoC0
  8. I nie miałabym nawet cienia pretensji - mamy własne filtry, doświadczenia, a ja nie napisałam o stokrotce polnej, co to dla każdego taka sama ;) Niemniej, wyciągam wnioski z komentarzy i cieszę się, że jeszcze jakieś się pojawiają. Dziękuję i pozdrawiam :)
  9. Nie robię tego złośliwie, tylko inaczej nie umiem, Januszu ;) Napisałam z jego pozycji, robaczka, uwikłanego w rodzinę, co to pociesza się niewinną faktu, że życie nie spisało się dobrze - kropla sarkazmu na temat przypisywaniu nadmiernej roli ślepemu losowi. Dzięki za dociekanie. Pozdrawiam :)
  10. Elu, wszystko przez to, że zawsze wiem, co autor miał na myśli, kiedy czytam swoje ;))) A miało być o trójkącie z jego punktu widzenia, o chwilach z nią, niosącą kaganek boskości ;) Niezmiennie lubię Twoje czytania. Pozdrawiam serdecznie :)
  11. już ty się facet nie dopatrzysz sensu - chyba, że coś cię natchnie... A Panowie to chyba za sobą nie przepadają? Tak czy inaczej, pozdrawiam :)
  12. Niestety, odwrotnie niż w realu ;(
  13. Skoro sensu brak, to brak - nie uzupełnię :P Pozdrawiam ;)
  14. Te kradzione są akurat dla niego najlepsze ;) Może powinnam była zostawić stary tytuł "odskocznia" - wówczas byłoby czytelniejsze, że to ona zakłada mu ten wieniec na posiwiałą skroń i sprawia, że czuje swą boskość w tych rzadkich momentach ;) Miło mi, że wpadłaś, Nato. Pozdrawiam :)
  15. Witaj, Krzysiu. No, myślałam o dniach z robotą na chwałę rodziny i (na) pokarm dla rybek, tudzież psa, które różnią się od tych z nią (tą trzecią), niewinną nic a nic temu, że jego życie nie spisało się, jak należy ;) Tak sobie trochę zażartować chciałam z tego "chwilowego boga". Dzięki, że zajrzałeś. Pozdrawiam :)
  16. od zbrukanych robotą dni na chwałę rodziny i pokarm dla rybek inne są chwile z niewinną niespisania się życia wieńczy laurowym liściem popiół na skroniach pachnąca wiarą światłem przetyka ciało czynimy cuda w najlepszych momentach
  17. Trzeba, ale może czytelniej, Krysiu. Jestem Ci wdzięczna za dostrzeżenie próby w moim wykonaniu. Pozdrawiam :)
  18. Dziadek wręcz przeklęty przez to bezbronne serducho rozmaślone (organ bez łupiny, co miał podsuwać różne obrazki). Dziękuję, że byłaś u mnie, Magdaleno, i pozdrawiam :)
  19. Elu, dźwigasz wiarą w wierszoklepkę. Wdzięczna Ci jestem za czytanie. Pozdrawiam :)
  20. Wcale się nie śmieję (dziadek miał rzeczywiście podsunąć skojarzenie z tym od orzechów/twardych skorup), bo widocznie zabrakło po mojej stronie jakiegoś drobiazgu - myślę nad uzdatnieniem do odczytu. Może wystarczyłoby, gdybym walnęła w tytule "zły dotyk"... Tak czy inaczej, dziękuję, że zajrzałaś i nie czmychnęłaś natychmiast :) Pozdrawiam :)
  21. Dziękuję za ślad po odbiorze, ale jeśli pozwolisz, nie odniosę się do niego, żeby nikomu nie sugerować mojego toku myślenia. Powiem tylko, że do Twojej wersji bardziej pasowałby tytuł "zła niepamięć". Pozdrawiam :)
  22. dziadek ubrał dziecko w niechęć do słodyczy biorąc miękkie między szczęki organ bez łupiny obietnicą zemsty zbiera się ze ścian póki żywy pamięć kopie grób staremu pod omnis moriar
  23. Któż chciałby w najbliższym otoczeniu perfum z goryczą, jako jedyną bazową nutą? ;) Dzięki, Nato. Pozdrawiam :)
  24. Oj, wskazana, ale czasem głowa odmawia dostępu do innej ;) Bardzo się cieszę, że wpadłaś, Magdaleno. Pozdrawiam :)
  25. świetna recenzja ! Kaliope potrafi - tak jak wiersze :-) Zazdroszczę nawet komentarza , do czego to dochodzi ... ;-) Powinieneś, Czarku, poczarować u Kaliope - może Tobie też nie poskąpi ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...