wieczorem zakładam ci bielmo
- nie musisz oglądać gwiazd
odkładasz analizę myśli
na krawędzie instynktów
rozgrzaną strząsasz głowę
w nocne barwy
wędrujące w przewodzie fale---- (łykając, wędrujące-dwa czasowniki przy sobie)
kolory rozcieńczasz prostacko
do błękitu
nie ufaj porankom
(zniwelowałam czasowniki, których było za dużo, jak procentów)
lemalko to taki stasiowobzowymix
pozdrawiam cipło- he he