zak stanisława

że też nie widziałam wcześniej w ostatniej przeczytałam- szept do nieba-zamiast szczyt- i wiesz nawet to mi nawet pasowało pozdrawiam Ewuś i Heńka też!ES

cięcia konieczne! pozdraw, ES

*** odnajdę w sobie ciepłą myśl i ciebie nią popieszczę, niekiedy bezgranicznie pusta i przerażona chłodem pytam -miłości czy nienawiści szukam pomiędzy połowicznie zaciskając głośny szloch i wtedy miłość swoją przeklinam trochę przepraszam za ingerencję ale temat podobał mi się trochę się rozpisałaś pozdrawiam ciepło Es

strach ma duże oczy żeby nas lepiej widzieć świetne!

Michaelu, coś ostatnio "zbereniczysz" - he he- Fanaberka ma rację, ja tez miałam powód do śmichu! pozdrawiam ciepło ES

nieskończoność... rytm tykania ściennego zegara zakreśla granice - tymczasem kolejny senny dzień wyścielany zachodem skrzypi świeczka ćma pieszczona płomykiem zamyka w świetle sumienie Ciemność rozmywa chimerom wielkie czyny

dzisiaj rozum jest na piedestale u krawca obnażony z tajemnic -wraz z inteligencją tworzy najmodniejszą parę butów Przymiarkami nakłuci czasem -------tu wieloznaczność czasowa drepczemy w miejscu to misie, ale trochę po mojemu bo to ciekawy wiersz pozdrawiam Ago!(moja córka też tak ma)

w przekwitły jaś-min? dzienki Beni

bimberek wyszedł co się zowie lecz co zona na to powie że waść do kolejki stajesz nie po cukier ani kawę lecz po inną jeszcze strawę tę duchową procentową co to mocno kręci głową wykrzywiając ci postawę

a ona od czasu pewnego nogę unosi gdy słucha jego

nie tylko szczecin tak wita gości w niejednym miejscu piweczko -najprosciej przy sklepie lub na przystanku nie ważne czy nocą czy o poranku wart Polak swojego pana więc pijmy, gdy góra olana

he he te samoprzylepne grzeszki - ciekawie ujmujesz dziecięce zanieczystki a wiersz podobisiem obleciałam pa! Lenko>ES

Brawo, warsztatowych zeznań nie zmieniam- zpozdowieniami ES

takowoż ja- serdecznie dziękuję Michaelu!

potrafisz bardzo sugestywnie pokazać naszą rzeczywistość; u mnie w szkole nie wódką, ale marychą częstowano- straszne! pozdrawiam plusem ES

zakreśliłeś szronem dreszczu zawstydzoną pieszczotę, świeżym słońca śladem przenikają w pośpiechu nasycone wiatrem firanki. Delikatnie, by snu z powiek nie spłoszyć, przymykam rozchylone w uśmiech spełnienie. Bajeczko, pogmerałam ci trochę likwidując ilość czasowników, podobasiem klaniam się! buźźżźżźżźź.ES z przeprosinami!

Kasieńko, rym musi być dokładny w tym wypadku, żeby czytajacy miał wyobrażenie wieku peela, kiedy takie rymy były modne i pożądane dzięki za kom. ech, młodość kwiat na glebie życia! lemalko my, kobiety chyba zawsze jesteśmy w różnych porach życia jak wystrzelone, szalone i to jest ta radość w męce- he he -dzięki! dzie-wuszko, zawsze lubiłam Przybosia, i po latach jednak coś utkwiło z jego słów!- ale tym razem to z harcerskiej piosenki," te same gwiazdy namiot swój rozpięły nad katedrą itd" dzięki serdelki! Kosiku, to drzewo to GRAB!pełno ich dookoła.zakończenie zgodnie z Panem Rewińskim do rozwinięcia_ he he buńziole Blacku! miło żeś okiem raczył (A) rzucić pozdrawiam!

Tomku, gdyby wszystkie były dobre, nie byłoby mnie tu tylko bym drukowała he he dzięki z pozdrówkami Ewuniu, nie czujesz boś młoda, tak za parę lat poczujesz, poczujesz, nie tylko w kościach he he pozdrawiam ciepło

Ewuś, ja tylko pogratulują trafnego wyboru- he he pozdrawiam ciepło ES

cebula na fula wódka codziennie od takich smrodków rośnie mi gula w gębie

tak Maćku, to fakt, Tomka wiersze trzeba przetrawić, nie mozna ich zbyć łypnięciem oka, przelecieć zawierają ładunek emocjonalny głęboko tkwiący w każdym z nas, pozdrawiam obu panów>ES

pomysłowość ludzka nie zna granic, jak to o dzwiękach mozna ładnie- pisać pozdrawiam ES

dzień chyli się ku końcowi wieczorem uginasz kark pod ciężarem przeżytych lat w myślach Bóg na ustach mogiła noc nieunikniona i tylko to jest do przyjęcia- jakotako pozdrawiam ES

wiersz jest tak prosty i prawdziwy, aż szokuje, że człowiek o tym nie napisal- jeszcze pozdrawiam ciepło ES

path, jestem pod wrażeniem, pozdrawiam ES