Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. Jacku, dzięki za wskazówki miłego dnia!
  2. i tego mi dzisiaj brakowało!Alicjo, duszko, moja śpij spokojnie jako i ja usypiam z twoim wierszem dobranocnie!pa!
  3. Jacku, właśnie chciałam wyf-runąć z tej powagi, no ale jeśli tak mówisz, to zmieniam para-doxy pozdrawiam ciepło.
  4. ciągle go zmieniam, jak kameleon -pociekam aż wrócim-pa
  5. ładnie, a naj... całopalenie na stosie żądzy pozdrawiam ciepło ES
  6. podoba misie- dynamo zagłuszy dźwięki reumatyzmu i rdzy przy przerzutkach stawach kolanowych potem pojadę to najbardziej! pozdrawiam ciepło
  7. zapatrzona w celowość sytuacji drążąc korytarze tożsamości obarczam czas zegarem krzyżuję wskazówki na przekór głupocie pędzonej w tryby miarowo strzygąc biernik wyczerpałam zapasy anielskie w oczach niewidzących zastygają zmiany na lepsze
  8. Jacku, trawię twój wiersz od rana, miałam podobne wąty co eva i pojęła, puenta daje do myślenia i myślę że ... ale nie powiem bo interpretacja jest moja, może na sam koniec, się wygadam, pozdrawiam ES
  9. biore na lekcję dla małych odbiorców! pozdrawiam ES
  10. ksiądz sie ucieszy- a za ile da rozgrzeszenie? he he pozdrawiam ciepło ES
  11. ech, jakoś miesie zrobiło tęskno, muszę szybko do wnusi - posłuchać pieknego jenzyka pozdrawiam Miłko >śliczna mamusio,ES
  12. wszystko powiedziane zostało, ja przy(M)klaskuję , ES
  13. Szukałem Boga w kościele, ale nici z tego.---nici---nie za bardzo trafnie Być może gdzieś tam siedział, lecz było Mu głupio wśród gotyckich witraży, złotych rzeźb baroku pokazać twarz prawdziwą - gdy tak wiele masek Jak szepczący ojciec, wciąż nie miał posłuchu. Może krzyk tępy uznał za sprzeczny z naturą - bo mądrość jest cicha. To głupota wrzeszczy. Nie widziałem Go, był w moich złudzeniach. Szukał mnie Bóg wszędzie, dzielił się na puzle. Złożył w końcu wizytę, nie chcąc żyć tak dłużej. Nie wspominał nic wcześniej.---(nie rozumiem) Czekałem, gdzie trzeba jadąc pekaesem, słuchałem Eminema.
  14. Szumią w dali auta, miasto Ludzie w oknach śpią bez trwogi Ptak pilnuje swego gniazda a latarnie - drogi myslę że tak lepiej sie czyta, pozdrawiam ES
  15. MGDO , uważam że poprawki niepotrzebne, wyrażasz wiele emocji normalnych, oszukanych młodych i nie tylko.nawet powtórzenia nie rażą, pozdrawiam ciepło ES
  16. Samotny, lękający się przyczyn i skutków, gdy tylko piersi odsłoni oszukanych przez bliźnich rodzonych bo ona za nimi tylko goni fakt- ble, ble, pozdrawiam ciepło ES
  17. i dobrze bo słoność zle wpływa na zdrowie pozdrawiam ciplutko Maj-eczko! ES
  18. w ciągu dnia większość miasta w cieniu zapowiada burzę miło oddzielić się zasłonami w gościnnym spokoju rzeźbimy ciepło z dłoni miękkim woskiem spłynęły lęki a nic się nie zmieniło słychać jeszcze ostatnie 127 zmiana na kurs nocny niebo bardziej stłumione śmiechy czasem szkło na betonie nasze eufoniczne szepty i nie wiem czy to grzejesz ty czy twoje łóżko Martynko, tak misie przeczytało, pozdrawiam ciepło ES
  19. no, i tak jest, teraz rozumiem nieobecność- ale, czy aby na pewno? pozdrawiam ES
  20. WITAJ Colcie, dawno cie nie było i wystartowałeś ciekawym wierszem, każdy teskni do takich kolorów, czytając zrobiło sie cieplej, mimo deszczy i wiatru PS. dobrze że robisz dygresje o pogodzie i godzinie, ja robię podobnie pozdrawiam ciepło, ES
  21. taak, podobają misie twoje wiersze,
  22. podoba misie, ta tęsknota, chociaż taka mało poetyczna, zwyczajna, jak to w zyciu pozdrawiam ciepło ES
  23. witaj Alicjo, piaskownica się wysypała, babeczki wyleciały, ale jednak poróciły i dobrze jest!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...