zak stanisława

Piotrze życzę szybkości w mijaniu doła!!!!!!

tak i ja mam to samo, ino: grymas westchnień, źródło rozkoszy -za bardzo spopularyzowane, nie pasuje do innych metafor.(tak myslę) POZDR,es

moze się cósik nada?

korek jak zatyczka pulsują tętnice ulic dymiące smugi sznurówka ust zezem w oba kierunki.na wprost gaz. stop zakręt . 180 stopni gorąco moja droga jest wolna * Reni a może tak????

no fajnie że czekasz na to nienarodzone jeszcze i to jest piekne, jak piękna jest poezja, ale... wszystko przed tobą!ważne że czujesz....

Bartku, On był jedyny w Swoim rodzaju, my tylko udajemy że tak jest....albo staramy się żeby tak było, ale i tak wszystko ma swój czas, zegara nie cofniemy...

Nie, bardziej to: "i nie pomoże ci nawet ful mocne stawianie na nogi zostałeś po drugiej stronie zapukania"-------o to smutno mi..... Ale ogólnie o całość mi chodzi.

he he niosę, ale czy zrzucę???????

zrobiło się raźno, zatętniło życie temu biednemu....( nie chciałbym zAmienić, proponuję) pozdr ES

mnie wiersz zatrzymał,nawet mam swoją wersję,i podoba się, lubię kolorach czarno białych doszukiwać się barw życia, pozdrawiam ciepło ES

każdą zabawę nalezy podsumować, a że wyszło szydło, nic dziwnego ze ostre!!!!! cmok, Tomku!!!!

niech gra, do końca świata i dłużej.....na POPIE!!!!! buzia!ES

...i to jest najgorsze, że "nadzieja jest w domu", dostrzegam w tym postawę wycofania się ze świata do bezpiecznego domku z mebelkami i gotowe. Dopiero za kilka godzin, może nawet jutro będę musiał,-a wyjść do tego okropnego świata ale na szczęście mam s w ó j d o m e k. Uważam, że domem jest cały świat i jeśli mogę, potrafię i chcę coś w nim poprawić to cudownie. ---po to BÓG dał młodość i starość..... bartku, to kwestia wieku, dochodzi się do takiego etapu życia, że dom ist dom...

za dużo słów, za mało treści- tak myślę... pozdr ES

po sześdziesiątce dopiero się żyje z czuciem... bo czuje się wszystkie k-ości....naleciałości płochości młodości miłości itepe!!!! pozdrawiam ciepło ES

nie jest tak jak mówi Bartek, bo nadzieja jest w domu, nie ważne meble, gustowne, czy nie, kazdy ma swój kącik na 'bezguście' i delektuje się nim jak pijany zając miedzą.....bo "świat jest wszędzie a dom tylko w domu," mówi EWA! i to jest PIĘKNE!!!!!! buziam KOSY w nosy!!!!i czółko!

aż żal ściska, tak Tomkowi żal...tych włosów!!!!

Egzegeto, wiesz tak właśnie 'to' mnie drażniło, chciałam całkiem usunąć, i chyba tak zrobię, między innymi, bez wstawiania' również'... Mister, jeśli wszystkie byłyby bardzo dobre, chybabym padła....dobrze coś zostawić nie za bardzo.....;)))) Piotrze, cieszę się że trafiłam ale to chyba bez te drobinki o koloru morza... Ewuś, jesteś niezrównana! jak mówisz to wiesz, a ja ci wierzę na słowo...stosuję ripostę do ciebie forum nas rozwija! Reni, zawsze jest nadzieja koloru morza o pogodzie ducha Marlett, od ciebie miło to usłyszeć, wzajemnie, też coś wiem o tym. wszystkim razem i innym też zyczę miłego dnia, wymarzonej pogody...ducha

Robercie, jakże mi miło, nie ujmując innym wspaniałych prac.... pozdrawiam ciepło

aniu, my tzn, Spiro, Jacek ,ty ja, Ewa, grabarz, Bogdan, to już coś... buźka!

no.... mnie też.......były korki i ciągi bo jeden zaginął, ino scyzor Jacka pomógł.

niczego nie wolno koloryzować, dobrze to powiedziane, minimum słów, maksimum treści..... pozdreS

na blizny najlepszy miód!!!!!

wow, zapamiętałeś?.... ano wszystko bez niego...;)))

ech, Tomku, nie przeżywaj, włosy odrosną, - to samo powiedziałam synowi, gdy wnuczce ścięłam kędziorki.....