zak stanisława

pięknie , jedynie to wyboldowane jakieś takieś, pomyśl cmook kochanie,

no, proszę nawet wredny wirus moze byc weną dla twórczosci, współczuję przyjaciólce pozdrawiam alunko, zdrówka

to nie wiele moze być błedem albo wieleznaczące, a tak poważnie to wspaniały opis nocy, ale to jeszcze nie poezja, tylko dokumentalcja pamiętnkarska :)) pozdrawiam ciepło

myslę , ze nie jesteś tutaj "pierwszyzną", bo takim stylem i pisaniem połsużyć się może weteran,ka brawo, pozdrawiam ciepło

//www.youtube.com/watch?v=T1gxY7MPlmU&feature=related

pozdrawiam

tak przeczytałam w pierwszej i sie podobało, że takie dowartościowujące a pogarda ma smak migałów? eee, chyba nie, migdały są bardzo smaczne i zdrowe, oczyszczają organizm, stąd moja sugestia i samooczyszczaniu. pozdrawiam,

ironia, żal, poczucie osamotnienia i niedowartościowania, najlepiej zwymiotować, i iśc dalej;) pozdry.

do mnie we mnie przeze mnie kopalnią zjawisk dociera się głębiej rozśmieszając do wymiotowania uświadamiam że żyję wyrywkowo rosną piętra przecisnę się na dach ? (wrzucając nieprzyzwoitość ukradkiem do szybu) Tomku, nie bardzo mipasi ostatnie dopowiedzenie, w końcu to do zwymiotowania mówiło samo za sie, ale... skoro tak zrobiłeś, to wiesz, co robisz:) chyba że te nieprzyzwoitości jakieś dziewczę... cmook

ŚWIETNA GRA SŁÓW,świetne rymy, wiersz czyta się jednym tchem ale przemyśliwuje się długo, przemijanie i ciężkie bagaże doświadczeń, w nich wszystkie twarze takie same:) i to smutne, ale tak jest:) 'na drodze zabrukowanej twardymi kocimi łzami mijają lata – latarnie żółtymi objawieniami' ta zwrotka sama wpada w pamięć cmoook

Oxy jakbyś czytała w moich myślach!!!!! to niesamowite, jak potrafisz bezbłednie odczytać to co jest zakamuflowane, JESTEŚ NIE-SA-MO-WI-TA! ŚCISKAM JAK NIEWIEM CO!!!!TAK MOCNO! DOBREGO JUTRA I WSZYSTKICH INNYCH:)))

taj, Panie Biały, właśnie tak!!!!! przeziębienie mija i przemijanie mija :) cmook

Nie ma pakunku, Michale, to bardzo kusząca propozycja ale niestety mam przeterminowane zapalenie płuc i nie za bardzo mogę , ale mamy czas, do wiosny niedaleko :))) buziaki , i dzięki wielkie

wiadomo, BYWAŁY... hihi ale jak głowa pusta, to i głąb nie pomoże :)) cmok patyczku:))

ja mam na pigwie, warzy się właśnie:))) bo taki zanik to poważna sprawa, trzeba działać:)) cmok babo miło było!

prawde rzekła Pan Biały, popieram, cmook tereso

niestety, nikt go nie cofnie... Magdo radosna wiosna, powiadasz, a niech ta wiosna:))) cmook

chyba literówka patyczku druga jest świetna- wg mnie buziaczki

a ja tobie tosterku wirtualny serniczek i słoneczka promyczek serdecznie pozdrawiam i ślę słoneczko, u mnie wyjrzało, cieszą się liście, które wysychając podskakują po stokrotkowym trawniku, ku uciesze kota goniącego za niczym tylko wiatr nie wie co MYŚLEĆ o tym i wiruje ogonem kocim :))) miłego dnia

tak bym... cmok

zamiast wrotek, koło miałam takie od roweru bez opony i bez dętki i to koło popychałam kijkiem ciętym w cętki pozdrawiam Henryku!

oj, czyta sie czyta, wiersz pisany z jajem ma wiele ciekawych spostrzeżeń "po jednym winie mylą się przystanki po dwóch – kobiety" ciekawe co po trzecim... pozdrawiam Michale

wiersz śpiewny i na pewno byłaby z niego dobra piosenka pozdrawiam ciepło

I DOBRZE ŻE INACZEJ, BO INACZEJ BYLOBY NUDNO :)))) Talarku pozdrawiam ciepło i przychylam się do opinii Tomka

Tereso, Egzegeto, dzięki za wnikliwość cmook i dobrego wieczoru