Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. pixel i fabuła, no, no całkiem ciekawe podejście... pozdrówki ES
  2. najpierw Jacka!!!! będę strzelać stój ręce do góry, ja wejdę pod stół sosen nie będzie cię dręczyć: na wschodzie jest zimno! na zachodzie morze łez...jeszcze ciepłe, ciągle ciepłe... koktajlowa, wiersz wygląda koktajlowo, to mmój 4 o jaskółkach-dzieciach.... Inko, właśnie ustrzeliłam nogi od stołu.... Judytko, myśli zbieram jak ziarnka pieprzu... HAYQ, jakze miło, zmiany jak zwykle dokonałam po raz setny, Mister,warsztat i pomoc przyjaciół, dobrze robi Michasiu, że tak powiem, Jacek dostał 3 strzały niech nie marudzi, h ehe kochani dziękuję WAM za zagoszczenie u mnie, poczęstunek lichy, bo jak jedną ręką kroić cytryny do tekili...mniam słoneczka duuużo!
  3. Inko, wena dopisuje, bardzo fajna miniatura, cmokes
  4. autor pi je do politycznych, robi to kulturalnie i dowcipnie serdeczności MU!
  5. anko, list wysłany, co na to pan er, bo mi miło było go czytać serdeczności ES
  6. kiedy jaskółki opuszczają gniazda świergotem swobodne w locie oznajmiają czas zmian - nieuchronność dotyka wydłużonym cieniem tam chłodnieje rozwodniony horyzont w słoności oczu znikają tańczące ptaki pragnienie znajomo rozkwita i gaśnie w uśmiechu na jutro * wersja pierwotna ku zadowoleniu Reni Her i Inki. "Czasem prawdę trudno jest dostrzec a jeszcze trudniej ją zrozumieć".J.S jest czas gdy jaskółki opuszczają gniazda swobodne w locie świergotem oznajmiają czas zmian nieuchronność dotyka wydłużonym cieniem od zachodu chłodnieje rozwodniony horyzont przelewa smugi w sekundzie niebo łączy się z ziemią by smakować odejście w tańcu ptasząt myśli zbierasz zabarwiasz pragnienia znajomo rozkwita uśmiech i gaśnie
  7. mała rzecz a cieszy gdy trwa.... cmokes ulu
  8. super! i ja się cieszę że roman dojrzał! pozdrawiam ciepło ES
  9. niewiewierny wierny? chciałby... hehe inko, dobre, ogon do śmiechu... to takie dwuznaczne... he he cmokeS
  10. łoł fajnie 'pomagierko"- dzieki serdeczne!!!!!! słoneczka bez wstawania lewą nogą!!!!
  11. Robercie podejmujesz się trudnych tematów, jest ich na forum coraz więcej, wnioski wysuwają się same! kochani, WOŁAJCIE, może 'ktoś" z góry usłyszy chociaż wątpię, bo jeśli nawet, to CO? serdeczności ES
  12. jako kobieta rozumiem tę krew i ten żal! rozdrażnienie, znowu spaliłam zmęczona wracam na start------baardzo wymowne! serdeczności, ES
  13. Wypatruje przyjaznej fali nie ma horyzont bliżej wysoko ptaku do dna daleko tylko popiół może ci ocalić? fala - w powietrze może cięFeniks podniesie każe wzlecieć poszybować dalej gdzieś za horyzont gdzieś za słońce zaleć tam nasze ciche słowa za blisko siebie, sosen coś mnie drażni w pierwszej zwrotce, nie wiem jeszcze co, ale co tam, mam tak dziś... serdeczności ES
  14. oj, HAYQ, właśnie PO TO, dopiął swego, ale co tam mamy swoje towarzystwo, he ehe dzięki !!!!!
  15. dobrze że wstawiłam 'cycat', przynajmniej zajrzała sosna!! he he pozdrawiam ciepło
  16. na smęcenie dobre jedzenie a kieliszek wódki pogoni smutki!!! zapomniałaś? samaś mi rady dawała!!!!! cmokam Inuś, moooocno! ciesz sie zdrowiem!!!!! Stanka
  17. kochani moi serdeczności wam bo lilianna psikusy robi nam prosta sprawa nie czytajmy spokój sobie z owym dajmy!!!! zalewała bez limitu teraz w warsztat daje kitu zalewajaki praży, jako wąż zagrożony liliann- roman osła-wiony humor wszystkim warzy
  18. ale to miłe uchu grzechy!!!!
  19. Jacku, Gratuluje udanego wejścia do serialu, śmiech to zdrowie, wiec śmiałam się z przekąsem;) i szlag mnie trafiał gdy na głos wymawiałam niektóre nazwiska serdeczności i czekam na dalsze z niecierpliwością ES
  20. he, he, kto da więcej? Spiro, Piotrze, fajne wiersze, Jimmy, dzięki roman a ty?
  21. dobry wiersz, przy dobrej współpracy! kupuję! z pozdrowieniami Es
  22. anko, pisałam koment i znikło mi, wybacz, więc nie będę już chwalić, tylko pozdrowię misiem cmokES
  23. ło matko Lilianno alias romanie dajże spokój orgu by cię brać na poważnie spoważnij choć trochu
  24. wiersz ten może posłużyć do odczytania na spotkaniu po latach i na pewno wzruszy nie jedno serce swoją prostotą zamierzoną, nostalgią, tęsknotą za minionym, chronologicznie opisałaś wszystko co spotyka zwykłych ludzi, przemijanie- nie godzisz się z tym, jak wszyscy, każdy ma prawo do swojego przemijania, do własnych słów i odczuć, nie każdy może zostać Szymboską czy innym sławnym, ten wiersz przeczytałam koleżankom półwiekopwym' i miały łzy w oczach -szczere- a to mówi samo za siebie!!!! pozdrawiam OXY! cmokeS
×
×
  • Dodaj nową pozycję...