zak stanisława

moje muzeum woskowych osobliwości niczym kustosz obeznany ze szczegółami oprowadzałeś tajemnymi przejściami po zakamarkach paliłam wstyd gubiąc się w korytarzach woskowych skapek wypełniałeś formę po brzegi sprawnie wylewając topniejącą bryłę czegoś-tam wstawiona w odpowiedni klimat zaskakująco żywo utożsamiłam się z miejscem * błąkam się dziś między uformowanymi figurami własnych doświadczeń muzealnie oddzielona od twojego świata zamknięta tobą bez ciebie nieświadoma stojących otworem marzeń kustosza .????? HELP!

i sosne w ten piasek do pokoju???biednay sosenka, kilmacik dobry, wiersz też, cmokeS

Bartku, zmetaforowany ten wiersz do szpiku szpadla, i powiem ci że podoba misie , bo po raz pierwszy od wielu dni musiałam się nagłowić, stępiały mój intelekt doznał szoku intelektualnego;))) dlatego stawiam ciplusa! cmokeS

a na te 3 wiersze to już za pózno? buuuuuuu cmokam wszystkich , bo będzie pigwówka!!!!!!

Piotrze, serdecznosci Milko - racja, cmokes

Bartoszu, miło cię powitać, zgadłeś wróciłam z podróży po wybrzeżu Anglii i Londynie, i mam zawót głowy,co do naszych cen... i nie tylko ujęłą mnie uprzejmośc anglików, ciągle tylko- sorry...;))) przeraziłą otyłość angielek miło że wpadłeś, miłego dnia! cmokeS

rozśmieszyło mnie rozkraczę wronie to takie....a wiersz b.lapidarny, noc zawisła na szybie cienie w kącikach oczu zasypiają powoli---- ładne to! miłego dnia /es

fajnie było przeczytać,porównać - ale doradzić nie umiem, nie moja bajka,,,,,cmokames

fajnie było porównać ale doradzić nie umiem, nie moja bajka,,,,,cmokames

Pancolku, podoba misie 1 częśc , 2 nie mniej ...też! cmokes

modlę się..gorąco! cudnie! cmokeS

JOhnie obojga imion, miło Cię znowu gościć, cosik opuszczałeś moje progi...;))) zyczę radosci cmokeS

Inko, tez tak uważam, ale jednak chciałoby się więcej królowania, he he buziam dłuugo cię nie było!!!! Jacku, sama prawda, tak w istocie jest!!! dzięki . nawet ta miłość maleńka błąka się gdzieś koło serca w pamięć wryła się najmocniej kwitnie znów latem owocnie cmokes Jacku.

Perełko, Nato, dziękując za komentarz zyczę miłego dnia!!!! każdego!!!

Marlett, Waldi dzięki za miłe słowa. Jimmy, przyznaję ci rację zmiany dokonane, póki-co ;)))) radosnego dnia!!!!wszystkim,

he he. no i naumiałaś sie!!!!!BRAWO!!!

Stasiu, dziękuję Ci za ten czwarty wers być może zostanie uwzględniony czuje się kobiecą rękę ....poetki :) Z tym, że czytanie z ręki często bywa pewniejsze niż jakość "poboczy" :) Dziękuję no nie jestem pewna, losy piszą się same....

taka rozebrana bezwstydan? he he ale myślę tak samo... cmok

moje muzeum woskowych osobliwości z zapomnianego źródła wypełniałeś formę po brzegi sprawnie wylewając wosk z topniejącej bryłki czegoś-tam niczym kustosz obeznany ze szczegółami oprowadzałeś po tajemnych zakątkach porzucałam wstyd w nieznanych dotąd korytarzach błąkam się dziś między uformowanymi figurami własnych doświadczeń muzealnie oddzielona od twojego świata zamknięta tobą bez ciebie nieświadoma stojących otworem marzeń kustosza

można różnie, można się nią oparzyć, można z nią pójść na dno, można pójść za jej rytmem - i złączyć się w zostawioną parę ;) wybacz parafrazę :-) dzięki za komentarz i pozdrawiam Gaspar :-) i właśnie dlatego lubie twoją herbatę.....za i s parowaną....he he

mnie się osobiście podoba lipcywy pazdziernik, he he , trochę jak z "allo, allo,", nawet jesienią lipiec zajrzy nam w twarz, cmokeS

no co/ niezle, tobie też Marto szczęśc Boze, każdemu to potrzebne, a mnie wydaje sie ze najbardziej właśnie mnie!!!!! a więc Szczęść Boże nam wszystkim!!!!!

cieszą twe słowa,serdecki cmokes

koleiny dziś głębokie poruszać się coraz trudniej pobocza lepsze chociaż niepewne jak losów z ręki czytanie- (wiem że inwersja, ale jakoś tak mi pasuje.....) wzruszający tym bardziej że przesłanie jest jasne, cmokes oba losy!!!!!

z herbatą można różnie, parzy się- idzie na dno wyznacza rytm- zostawia parę, pozdrawiam ciepło ES