zak stanisława
Użytkownicy-
Postów
10 886 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zak stanisława
-
pod wiosenna tarczą parasola
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Robert , kochaniutki, to o miłości i grzechu i oczyszczającej kąpieli w deszczu... jakby chrzest do nowego... to miłość puka w parasol, tylko trzeba umieć ją usłyszeć.... cmoki spod parasola... -
Rym cyc cyc...
zak stanisława odpowiedział(a) na Wstrentny utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
lekkim piórem cito szło, dowcipnie, nietuzinkowo, chwalę... bęcki na nasze podnogi parasolkowo Es -
Grafomaństwo na tu i teraz
zak stanisława odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
i ja też :) i ja, i ja nieśmiało fankuję cmok spod parasola -
śniadanie
zak stanisława odpowiedział(a) na Kasiarzyna D. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dusi zbyt świeże powietrze przygniata niecierpliwe góry stukają w okno spod szafek słyszę szum ukryty przed ciekawskimi czy to myszy? góra z górą się nie zejdzie... ale mawiają też że cirpliwy to i kamień ugotuje serdecznie. -
Krew jego dawne bohatery?
zak stanisława odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ok, nie ma za co. Skoro się podoba, to się cieszę:] Pozdrawiam tosie ciesz podwójnie, bo mnie też na tak. -
pod wiosenna tarczą parasola
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ech babo, ciebie nie tak 'łatfo' zaskoczyć, ale mam nadzieję że następnym- ZASKOCZE! bynajmniej bede próbowała... smok parasolkowy -
pod wiosenna tarczą parasola
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
siepuku, :) nos parasol przy pogodzie, :) chciałeś rzec, zawsze w poręsię zjawjaszJimmy scmok spod para-sola -
pod wiosenna tarczą parasola
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Stef, rachunki zawsze przed czasem pukają w putą kieszeń, cholery jedne.. dziekS -
dedykowany osobie
zak stanisława odpowiedział(a) na IN utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
przeczytałąm dedykowany sobie... ech braki? cy co? Jacek cię rozgryzł a ja zapytam o panakratkowego... obca-sem go? scmok spod para-sola -
znowu wiosna
zak stanisława odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
noż toż przeca twój cały jak nic, kilka słów podkręconych, .... scmok spod deszczu -
przemienienie
zak stanisława odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kocury gonią, wszak to marcowanie, wielkie ganianie i miałczenie pod oknami i smród... kotki jak kurwy czy też na odwrót, tylko kocury wciaż takie same.. cmok Jacku, pan too potrafi... -
"Sambucus nigra" (bosanoga zimowa)
zak stanisława odpowiedział(a) na Wstrentny utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wstrentny, powtórzę po Fanaberce- dobry jesteś... serdecznie -
pod wiosenna tarczą parasola
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
narodziliśmy się po to, by czuć się bezpiecznie i bezpieczeństwo rozdawać ----Florian Werner z miłością i w imię miłości nie bój się szeptu trawy przygniatanej wodą załóż wianek z jej kropel głaszczących włosy pozwól lekko zawisnąć cienkim nitkom przeznaczenia nie oddawaj myślom wierz w lepszą przyszłość poddaj ciało pieszczocie obejmującej od głowy a potem przyjmij chrzest oczyszczającej kąpieli nie bój się tego co na prawdę istnieje i często nie w porę puka w twój parasol - zaufać to wspinać się po kroplach -
Uciekinier
zak stanisława odpowiedział(a) na Wstrentny utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
bardzo ładny wiersz, tajemniczy i romantyczny, raz to jest księżyc, innym razem kochanek , i jeszcze ktoś inny;) jak bedzie na P zabiore bez proszenia o zgodę cmok księżycowy panie! -
tak trzeba
zak stanisława odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mam takie wypróbowane babskie sposoby na wydłużenie czasu, działają! Wiosna - 3 tygodnie, lato - jesień 3 m-ce; rower, las, jeziora, cisza, dobre, miłe towarzystwo. Serdeczności - baba Babo, to jest mój wiersz i moje sposoby, czyżbym się rozdwoiła???? ech my baby.... cmok serdeczny nie mysl, że posądzam o plagiat;))) hehehehe -
HAYQ, to o kietach, niewiernych dążących do błyskotek... Pl biedny tak się męczył, pielęgnował w spokoju i ciszy a ona niewdzięczna do żaru się pcha... cholera ćma! z klapkami nie na nogach...;)) cmok baaardzo widzimisie ten wiersz... bom tyż baba, co czasem do światła leci,
-
sąd
zak stanisława odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Stef, ja to bym zaprosiła do siebie ale na wiersz... ino na naleweczkę, pies drapał wszystkie biedy, nabieram wody w usta i cierpliwie wycierpie te biedy im tylko na sądzie ostataecznym dokopią cmok siarczysty Steff! -
Stare dobre wędrowanie
zak stanisława odpowiedział(a) na ginger soul utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
gdy człowiek powraca do znanych miejsc one okazują się wcale już nie znane, jak ludzie... niby ich znasz a wywinąć potrafią jak wrogowie. myslę że niepotrzebnie tak zainterowałaś.... * mapa nie ma początku ani końca pot łzy zdarte pięty z uśmiechem na twarzy nigdy nie przestanę powracać * treśc jest mi bliska, kiedyś też ten temat nie dawał mi spokoju, ty jednak zrobiłąś to lepeij może dlatego nie mam do niego zbyt wielkiego dystansu cmok -
Nibybrat
zak stanisława odpowiedział(a) na Jimmy_Jordan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
to jak litania, i nie mam zdania...na temat wiersza, więc tylko serdecznie JImmy a eksperymentować nada.. cmok -
z cyklu: dostałem rykoszetem cz. 2
zak stanisława odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pancolku, po drugiej kursywie nie łapię treści, może tak mam dziś, jutro jeszcze raz spróbuje cmok -
znowu wiosna
zak stanisława odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
z dna zielonych oczu tryskało zródło byłam spragniona a pan pozwolił rumieniec ochłodzić i skronie pana delikatne dłonie drżały niezapominajki w moich oczach - pamięta pan wywąchałam cały zapach sosny lepki żywiczny sok na sukience wiatr rozbawiony wyprawiał harce a pan wilgotnymi wargami śmiał się tak pięknie piersi falowały jędrnie pocałunkiem wiosna zbudziła pierwiosnki w pana wierszu zakwitła dla nas znowu wiosna – proszę pana - czy pamięta pan tamtą jeszcze pisze wiersze tereso, cudny atmosfera wiersza naprowadziła mnie na mix, sorry kochana cmok z Koszalina -
sens ogamowicza
zak stanisława odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na co bys nie czekal, czas zawsze uplywa, w takim samym tempie serde, -
wio- wiosno z Londynu do Polski
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Makarenko, serdeczne dziéki, to twoje brzmi calkiem do rzeczy i chyba skorzystam cmoki nie wawelskie ale londynskie z czajna taun, -
wio- wiosno z Londynu do Polski
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Macku, milo ze zajrzales pozdrawiam serdecznie kwieciscie, slonecznie radosnie. Arku, juz wkrotce przywioze ci ja do Polski baj...;))))