Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. święta za pasem, pewnie niech zostanie może jemu ze ścerką będzie do twarzy.... niech sprząta. Lady, dobry wiersz, a ile interpretacji można... cmok
  2. ona z nią o niej, zrób coś z NIĄ ;))
  3. jak bys zaczął licząc czas to z dwoma się wyrobi twój PL; jedno w lutym, drugie w grudniu, znam takie przypadki, będzie wyż, nie będzie końca, fajny. :):)
  4. łuk między brwiami, nie 'odciski nie obręcze, uwierz w tęcze' brzmi optymistycznie Kasiu,
  5. prawda, mam takie same;)
  6. no, Babo Izbo to jest dobre, dankeS, tenkjuS i oczeń charaszoS:):):)
  7. kochany Pancolku, to marzenia ściętej pępowiny, a wczoraj Inka mnie o to nagabywała, cobym coś z tym zrobiła, właśnie myslę z myśliwkami:):):) w powyższym zapisie... ;)) Otóż to. Powiem Pani, że nawet jakbym miał wyłożyć 3 tys. złotych, nie wahałbym się. Proszę o tym pomyśleć, bo potencjalnych nabywców na orgu nie zabraknie ;) szczenka mi oklapła:):) za-nie-( a) mówiłam- powie INka cmok
  8. Babo, masz intuicje, jak nie leży to wiadomo, nie z naszego podwórka, JImmy, dzięki, pomyslę, niech się uleży pozdrawiam oboje,
  9. Kasiu, dzięki a wiersz ulegl metamorfozie;))
  10. nie jesteś w tym odosobniona, każdy to samo przezywa, jak jesteśmy razem nie umiemy mówić do siebie, wystarczy ze jesteśmy a gdy zabraknie tyle słóów się ciśnie tych niewypowiedzianych, ZA pózno, a co do wiersza trochę przegadany, serdecznie
  11. mawiają że Pan ó jak zamyka okno zostawia szparę... nie śpij na lekcjach Judytko scmok
  12. wiesz Pancusiu, dzisiaj o tym samym myslałam i trafia mnie ten szbag, że trzeba im płacic za to co kiedyś nam zabrali, cholera Jasna!!!!!! cmok
  13. mówili że myli się tylko raz tom go zaraz pod studnię pognała a on na to że to taki pan jak widzi bombę - od razu rozbraja :* :):) sAper fraszka
  14. tereso, taka prawda, co wykujesz to masz, zle wykuta podkowa smutek w zagłębieniu chowa serdecznie ściskam
  15. kochany Pancolku, to marzenia ściętej pępowiny, a wczoraj Inka mnie o to nagabywała, cobym coś z tym zrobiła, właśnie myslę z myśliwkami:):):) w powyższym zapisie... ;))
  16. kochani, to wiersz chwili, a właściee nie wiersz ino takietamtamy przemyślenia...pozkraczne toto jeszcze, ale mam nadzieję że przyjmie formę wierszydła serdecznie wszystkim
  17. taktak, dobrze napisane aczkolwiek za rozwlekle, ale mnie i tak bierze, a z mniszka dobry jest miód na kaszle zimowe i wiosenne przeziębienia,a wino...mniam,mniam cmok Babe pod izbą,
  18. Maćku, nie wiem czy pamiętasz miałąm podobny eksperyment o króliczku, lubię takie bawienie się słowem, takie szarady, wykręty i pokręty słowne serdecznie pozdra.
  19. a jak miechy wydęte? sosen to co? Marusiu, kowalski od kowla miech pożycza cmok :):):)
  20. ...o myśliwkach w mojej głowie siedzę na twardym a bąble na mózgu kwiczą od przyrostu ciasnych poglądów pełnia lata doskonale burzy zieleń i serce w żołądku niestrawnością skacze do gardła z przejedzenia wiadomościami co zaprzątają głowę sprawami bez pożytku - wiem że na nic się zda bicie piany krowim ogonem uwiązanym do rogów złość i szlag na jednej drodze biją się o zapłatę za odzykane w kieszenie nie nasze głowa od uderzeń w mur tekturowych zapatrywań na życie - pęka garść jest po to by brać cisnąć z wymion do kropli do ostatnich soków zgniłej skórki starego ogórka wersja 2 siedzę na twardym aż kwiczą myśliwki na mózgu od ciasnych poglądów przedwiośnie burzy zieleń i serce w żołądku niestrawnością skacze do gardła z przejedzenia wiadomościami co zaprzątają głowę sprawami bez pożytku - wiem że na nic się zda bicie piany na świąteczną babkę gdy wiatr od Odry trzęsie światowidem złość i szlag na jednej drodze biją się o zapłatę za odzykane w kieszenie nie nasze głowa od uderzeń w mur tekturowych zapatrywań na życie - pęka garść jest po to by brać cisnąć cytrynę do ostatnich soków zgniłej skórki starego ogórka
  21. Marusiu, bardzo sympatyczny i zyciowy wiersz kupuję dla rozweselenia mnojego starego "onkla' heheh cmok
  22. dym zawsze w oczy z wiatrem, więc lepiej zadymę własną robic niż u sąsiada wąchac pieczeń na stepie cmok Marlett
  23. ale się uśmiaąłm, oj, dobrze zcasem wyskoczyć z czymś wesołym, hehehehe cmokam talarka
  24. Stef, jak mówisz, to wiem że siepodobaci, sercdecznie S&H Waldi, ta w kursywie? Hehehehe dzięki miłego po-po-łudnia
  25. do warsztatu nic mi, sama nie bardzo się znam, ale temat, tresć, bardzo fascynująca, kiedyś zaczytywałam sie w powieściach fantastycznych, więc twój wiersz, rozumiesz, po prostu biorę! i nie grzeszymy tylko tam gdzie nas nie ma...:):)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...