Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Melancthe MENczarka

Użytkownicy
  • Postów

    115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Melancthe MENczarka

  1. hah...masz rację, tak się nie robi - kocurek powinien wziąć odpowiedzialność za swoje czyny ;) Zastanawia mnie dlaczego każdy kolejny wers zaczynasz od dużej litery - jakbyś sugerowała, iż jest to nowe zdanie.
  2. pamiętnik starego mnicha ukrywa przede mną tajemnice wieczności ach... wiosna jest tak krótka
  3. hmm dlaczego wiersz rozpoczyna się wielką literą? Mimo iż później rezygnujesz z nich oraz z interpunkcji? Nie chciałabym być właścicielką takiego klucza ~ Pozdrawiam ^^
  4. suerowałabym zwrot "Ty" pisać małą literką ~ twoje wiersze jak zwykle pełne subtelnej tęsknoty, przepełnionej spokojem :) Pozdrawiam ^^
  5. ilość sylab zdecydowanie się nie zgadza ._. dla mnie ten utwór to nie haiku ale muszę przyznać, że ma swój urok :)
  6. zapytałam wątły listek o nowe wcielenie szarości zostaliśmy kochankami
  7. permamantny makijaż złudzeń wykonany przez profesjonalistkę po kilku buchach ~ taki prawdziwy
  8. schodzę po linie zrobionej z chusteczek do grobu bogów sumienia którzy już nie płaczą
  9. usunę zniszczę zdewastuję okaleczę słowa ojców łzy matek wspomnienia kochanków
  10. do haiku mu daleko - forma i treścią :) wesołych
  11. mętny wzrok pijanej recydywistki chłonie abstrakcję skromnego wandala
  12. zasnęło cichutko wciśnięte niezdarnie między ściany domku z kart duchową aborcję czas zacząć
  13. podłoga skrzypi - słońce oświetla nikły uśmiech motyli
  14. Dziękuję za uwagę - raczej rzadko go używam, jednak tutaj musiałam je w pewnym sensie napisać. Dlaczego? Żeby nie doszło do 'nadinterpretacji'. A tak trzyma ono wyobraźnię odbiorców w dość "przyziemnych tematach". Przynajmniej taką mam nadzieję.
  15. porcelanowa filiżanka na stole - perfekcja zimy
  16. jednym szarpnięciem wyrwana z głębokiego snu gdzie nikogo nie było tylko smak krwi na ustach
  17. Samotna kobieta - pod czerwoną parasolką ukrywa swoje smutki. Gdzie podziały się strugi wiosennego deszczu?
  18. Zamknięta pośród tysiąca słów Zagubiona w niekończącym się labiryncie Zatroskana wczorajszym dniem Lecz ciągle taka sama
  19. Porcelanowa laleczko... jak długo jeszcze będziesz spoglądać swymi błękitnymi oczami w nieznane? Kim jest ten, na którego tak cierpliwie czekasz, trwając nieruchomo, mimo chłodu nocy?
  20. tak drogie memu sercu delikatne kwiaty wiśni smutno opadają bo choć na tym świecie nic nie trwa wiecznie miłość do nich powróci wraz z następną wiosną
  21. wątły płomyczek dzielnie rozprasza cienie milcząca zima
  22. dym kadzidełek otacza posąg Buddy zimowy wieczór
  23. Rozumiem, będę musiała sie zastanowić nad interpunkcją. Być może całkiem z niej zrezygnuję. Dziękuję za ciekawą sugestię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...