Gra, zabawa,
maski, pozy.
Kto cię dotknął?
Tyle słów,
dźwięki uśmiechy.
Po co?
cisza ,
krzyk..
Po co?
Nie mówiąc nie otwierając ust.
Nie dzień dobry .
Nie do widzenia.
Odgłos kroków ,
gasnący.
Nie staraj się zrozumieć.
To zawsze poza.
Więc słodkie dziewczę nie dziwka.
Poeta a nie..............
nieważne.
Ktoś gdzieś z kimś.
Dotyk ,
drgnienie warg.
Gra?
Zabawa?
Nie mówiłem tego nikomu.
Nie powiem.
Ja-nikt
stoję i patrzę
To więcej.................
Dla mnie,
posłuchaj.
Nie otworzę ust.,
posłuchaj.
...................................................................................................
Mój kamień nie pękł.
Lecz opowiedz sobie
o naiwnym chłopcu,
o spojrzeniach i dotyku,
opowiadaj długo,
potąd aż ślina
dotknie zieleni.
...................................................................................................
To tylko słowa,
słowa.
To tylko twoje sny.
To tylko twoje.......
......tylko.................
Nic.
Czyj? to śmiech zabrzmiał
kochanie.
Czyj to śmiech?
Nic nowego ,
naprawdę nic.
...................................................................................................
-Och- tak jestem podkręcony.
Oto jest pokój w róże,
początek wszystkiego.
Miejsce gdzie duchy igieł
śniły ze mną najdziksze sny.
Nie czekałem,
otrzymałem ciało.
Czy już? - Ach-
- Och -
Nie mówię
nie otwieram ust.