
Ryszard Kisiel
Użytkownicy-
Postów
556 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ryszard Kisiel
-
witaj Eugi, widzę, że Twoja dusza przepełniona jest samym dobrem i miłością, stąd tak piękne wiersze wyłaniają się z pod Twojego Pióra. Życzę dalszej, twórczej weny. pozdrawiam serdecznie Ryszard.
-
wieczny spoczynek
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witajcie kochani, Andrzeju, Krzysztofie,Eugeniuszu, dziękuję za wizytę na mojej stronie i zawsze cenne od Was wskazówki. Zastosowałem się do nich. Życzę zdrowia i serdecznie pozdrawiam. Ryszard -
wieczny spoczynek
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Złote liście sypią się z drzewa, zasypując z marmuru płytę. Wiatr w gałęziach tren smutny śpiewa, a ja napis wytarty czytam. Odwiedziłem bliskich, znajomych, zapaliłem im wieczny ogień. Czasem po drodze wstąpię do nich, ażeby porozmawiać sobie. Dziś rozmawiam z ojcem i matką, w myśli obejmuje ramieniem. Przecież widzimy się dość rzadko. Przyjdę znów, w Boże Narodzenie. Nad cmentarzem rozgościł się mrok, jeszcze słowo ojcu i mamie. Na wieczny ogień kieruję wzrok, wieczny spoczynek daj im Panie. -
Gdy będziesz moją
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszystkie panie i wszystkich panów , który, raczyli gościć na mojej stronie serdecznie pozdrawiam i ściskam. Dziękuję za cenne komentarze. Ryszard -
witaj Eugi, ładny jesienny wiersz, wiele w nim melancholii i rozważań. jest także dojrzała miłość. Są powtórzenia jak zauważyła Ela, ale tak umiejętnie je wplotłeś wydają się, że nie rażą. propozycja zmiany: /ostatni wers czwartej strofy na "jesiennie biją nasze serca". Pozdrawiam serdecznie Rysiek.
-
Gdy będziesz moją
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Proszę wybacz miła to moje potknięcie, z drżeniem serca czekam, jaką dasz odpowiedź. Nie wiem co mam mówić, w tym trudnym momencie, jeśli będzie trzeba na wszystko odpowiem. Pozwól mi czasami dostąpić zaszczytu, bym mógł ucałować, piękne, smutne oczy. Szeptać czułe słowa do samego świtu, aż poranna zorza blaskiem zauroczy. Wyciągam do ciebie moje silne dłonie, otwieram ramiona szeroko jak wrota. Choć bym chciał nie mogę od miłości stronić, serce wypełnione żarem i tęsknotą. Gdy tak obejmuję, widzę cię spełnioną, czujesz ukojenie serca, duszy, ciała. Kiedy będziesz moją tą jedną, wyśnioną, dam ci tyle szczęścia, ile będziesz chciała. -
Przychodzę do ciebie
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W ostatnim spotkaniu zadałem pytanie. Co może wyniknąć, co się może zmienić? A Ty mi odrzekłaś, że odpowiesz na nie, Na pewno nie wcześniej jak w środku jesieni. Przychodzę jesienią, co usypia drzewa, Ukryta w konarach dawno już bezlistnych. Dusza tęskne pieśni pragnie dzisiaj śpiewać, Chłodna od wieczorów i poranków dżdżystych. Dookoła jeszcze oddech lata słychać, Gwiazdy rozświetliły Wielki Wóz na niebie. Oddalone serca pragną dziś powzdychać, Pozwól mi, że teraz będę blisko ciebie. Nie wiesz nawet miły jaka głupia byłam, Że kazałam czekać do samej jesieni. Czas nieubłagany twarze nam naznaczył, A w naszej miłości, niczego nie zmienił. Z miłosnych doświadczeń nasuwa się rada, Wszystkim zakochanym, każdemu z osobna. Można wybaczyć spóźnienie sąsiada, Dać na siebie czekać miłości nie można. -
Przyjdź do mnie
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Janku, ciesze się, że jesteś, jak mniemam i w zdrowiu. Dzięki za dobre słowo, drogi przyjacielu. Życzę powodzenia w życiu i miłości. serdecznie pozdrawiam Rysiek -
Przyjdź do mnie
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
witajcie kochani, Elu i Eugi. Cieszę się z Waszej wizyty i z tego, że raczycie czytać moje wiersze, a do tego jeszcze te miłe słowa, to budujące, dziękuję. serdecznie pozdrawiam, Rysiek. -
witaj Elu, bardzo dobry i ładny wiersz, ciekawe metafory. ktoś kiedyś powiedział: czasem lepsza dobra niewola niż byle jaka wolność. Serdecznie pozdrawiam, Ryszard
-
Przyjdź do mnie
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przyjdź do mnie tęczą żywych kolorów, zebranych liści, rudych kasztanów. Miłość nas wzywa, nie masz wyboru, tylko pogodę jesienną zamów. W parku zdrojowym smutne platany, ławka, na której wyciąłem serce. Gdy po raz pierwszy siedliśmy na niej, spojrzałaś na mnie, podałaś rękę. Oczy brylantem się roziskrzyły, ciało przeszyły niebiańskie dreszcze. Pamiętam, rzekłaś: jest bardzo miło, ale poczekać musimy jeszcze. Gdy zmrok zapadał, powiało chłodem, drzewa żegnały liści szelestem. Mnie się wyrwało, tak mimochodem, z Tobą naprawdę, szczęśliwy jestem. -
Oczekiwanie
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już siedzę około godziny, W drzwi wejściowe wpatrzony jak sęp. Wciąż nie widać mojej dziewczyny, Ja żongluję w palcach pustym szkłem. Jak w hipnozie wpatruję się w drzwi, Nawet nie drgnie żadna powieka. W filiżance także pustka lśni, Ja na Ciebie miła wciąż czekam. I serce też.. -
Życie trudne ale piękne,
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
witajcie,Elu i Janku drodzy przyjaciele, dziękuje za odwiedzenie mojej strony i wyrażone opinie. miło jest słyszeć ciepłe słowa ale też i chłodne trzeba umieć przyjąć. Serdecznie Was pozdrawiam życząc pomyślności. Ryszard -
Życie trudne ale piękne,
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Cię Marku i serdecznie dziękuję za wizytę i miłe słowa. Cieszę się, że wiersz spodobał Ci się. Twoje opinia dla mnie wiele znaczy. Pozdrawiam jesiennie. Ryszard. -
Życie trudne ale piękne,
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Życie jak rzeka wartko płynie, przed siebie albo krętą drogą. Łatwo nam płynąć na głębinie, kłopot, płycizny sprawić mogą. W życiu się różnie zdarzyć może, tyle zagadek na nas czeka. O każdej jednej życia porze, zawsze coś czyha na człowieka. Bo chociaż bardzo się staramy, i wytężamy resztę siły, Czasem niewiele z tego mamy, życie nas znowu zaskoczyło. Wtedy zrywamy się raz jeszcze, pragnąc uchwycić go z ostrożna. Ale niestety, drepczesz w miejscu, Brakuje siły, iść nie można. Bo życie nie jest pięknym sadem, dary nie rosną gdzieś na drzewie. Musimy wszystko zdobyć sami, lecz najważniejsze - mamy siebie. -
Przyszła jesień właśnie
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Ciebie Elu i serdeczne dzięki za odwiedziny. serdecznie pzdrawiam -
Witaj przyjacielu Janku, bardzo mądry, i chwytający za serce wiersz. Widać u Ciebie dobre samopoczucie i spokojniejszą duszę. bardzo miło u Ciebie. cieszę się. pozdrawiam serdecznie. Ryszard
-
Przyszła jesień właśnie
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Was serdecznie przyjaciele, Janku, Andrzeju, dziękuję za odwiedziny. serdecznie was pozdrawiam życząc zdrowia i pomyślności. -
Przyszła jesień właśnie
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdziekolwiek spojrzeć, obrazki jesieni, Zamglone łąki, gorące pejzaże. Nasz wizerunek też się nieco zmienił, Gdyż każda jesień rzeźbi nasze twarze. Tylko głęboko, w serc naszych krainie lato panuje, tam nie ma jesieni. Jest coś innego, miłość ma na imię, Ona potrafi zło na dobro zmienić. Nie straszna jesień, kiedy serca płoną, A szczera miłość dodaje nam siły. To wielki zaszczyt, być kochaną żoną, Ciebie też kocham, zapamiętaj miły. -
Jak pięknie rano wstać
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
/erotyk/ Dziś nam się poplątały nogi, Nie można było z łóżka wstać. Byłem zmuszony mojej drogiej, Przeciwskurczowy zastrzyk dać. Wreszcie za dobre pół godziny. Zakończył się udręki kres. Splątane nogi odpuściły, i wszystko bardzo fajnie jest. Teraz pijemy smaczną kawę, Patrzymy sobie prosto w oczy. Myślisz, że nie wiem, o czym marzysz? Ech miła, ty mnie nie zaskoczysz.. -
limeryki /29/
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
witaj Janku, tak milo Cię gościć, dzięki za miłe słowo. serdecznie pozdrawiam. -
limeryki /29/
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Goście w dom Raz pewien Jurek z miasta Pakości, zaprosił swoich lubianych gości. Zgłodniali przyjaciele, zjedli mu całe cielę, zostały tylko najgrubsze kości. * Czar dyskoteki Pewien małolat ze wsi Stare Gacie, zakupił w mieście aż dwa dopalacze. Zjadł je zamiast chleba, przeniósł się do nieba, a teraz cała wioska po nim płacze. * Kochaś Pewien jegomość z miasteczka Ryni, do pani Basi podchody czynił. A że nie był w jej guście, tak jak zając kapuście, musiał odejść, choć nie z własnej winy, -
Nie przyszłaś
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spadł ostatni liść, w sercu chłodem wieje. nie chciałaś dziś przyjść a miałem nadzieję. Ławka pusta już, zostały marzenia, nie wręczę Ci róż, żegnaj - do widzenia. Może kiedyś znów, spojrzysz w moją stronę, będziemy wśród zbóż, rwać maki czerwone. Niewidzialna moc połączy nam dłonie, nasza miłość drżąc, na nowo zapłonie. -
Limeryki jesienne
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wuja fajka Pewna Izabela z grodu Kopernika, pragnęła odwiedzić wujka Dominika. Na darmo pojechała, biedaczka nie wiedziała, że wujek od dawna w niebie fajkę pyka. * Gwałtu rety Pewna Mariola, aż spod Olkusza, lubi chłopaków do grzechu zmuszać. Gdy nie chciał Teodorek, zszyła mu rozporek, Przez co biedak nie mógł się wysiusiać. * Każdemu wolno pisać Pewnego razu, gość aż z Brazylii, pisał limeryk dla swej Cecylii. Gdy go czytała, rzewnie płakała, nie brakło w nim pieprzu i wanilii. * Pisanie bez granic Pewnego razu John z Ameryki, Zapragnął napisać limeryki. Więc płodził wersy, składał do kupy, i tak w efekcie wyszło do d..y. -
Miłosny rozbójnik /erotyk/
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zakradłem się, pewnej nocy, skarby, zdobyć zamierzałem. Gdy ujrzałem twoje oczy, jak diamenty, dwa błyszczały. Tyle, że nic nie widziały, pewnie były rozmarzone. Nagle, wzrok swój odzyskały, gdy spojrzałaś w moją stronę. Przestraszyłem się ogromnie, tym złodziejskim przedsięwzięciem. Przygarnąłem cię do siebie, całując przy tym zawzięcie. Najpierw ci zakryłem usta, które pewnie krzyczeć chciały. Potem pieściłem jabłuszka, bo mnie bardzo podniecały. Gdy zdobyłem czarną perłę, co tak głośno o niej było. Nagle utraciłaś werwę, bronić się nie miałaś siły. Teraz leżysz już spokojnie, nie czyniąc żadnego krzyku. Tylko cicho szepczesz do mnie; tul - mnie jeszcze, rozbójniku!