
Ryszard Kisiel
Użytkownicy-
Postów
556 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ryszard Kisiel
-
Szukam żony.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tyle dziewczyn na świecie, A ja wciąż chodzę sam. Może mi podpowiecie, Którą dziś wybrać mam? Obydwie bardzo ładne, Każda jak brylant lśni. Obydwie bardzo zgrabne, Pomóżcie wybrać mi. Żony nie wypożyczasz, Na rok czy nawet dwa... Bierzesz na całe życie, Które czas jakiś trwa. Jeśli już wziąłeś żonę, Kochać musisz po grób. Jak nie, wszystko stracone, Nie jesteś wart jej stóp. Poszukaj sobie ładnej, Która czystością lśni. Dobrze, że szukasz zgrabnej, Lecz my radzimy ci: Żony szukaj życiowej, Ona niech będzie twa. Taka, co oprócz głowy. Jeszcze w niej rozum ma. R -
Spotkałem Cię.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam was kochani, dzięki za słowa otuchy. (Klawiatura rzczywiście szwankuje). Serdecznie Was pozdrawiam. -
Spotkałem Cię.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po latach znowu cię spotkałem, twój widok mile mnie zaskoczył, Choć z dawnej twarzy pozostały: uśmiech i roziskrzone oczy. Nieubłagany czas wyrzeźbił, nowe profile twojej twarzy. Subtelnie włosy ci posrebrzył, ręką nieznanych nam malarzy. Gdy cię poznałem dojrzewałaś, z twarzą zwróconą w stronę słońca. Twe usta smaku nabierały, mógłbym całować je bez końca. Widać nie było nam pisane, połączyć twego szczęścia z moim. Jedynie co nam było dane, pozostać tak każdy przy swoim. Dziś widzę ciebie już dojrzałą, niczym nie możesz mnie zaskoczyć. Mnie na pociechę pozostaną twoje, wciąż roziskrzone oczy. R -
Nasza Ojczyzna.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zokazji Święta Narodowego, składam wszystkim przyjaciołom z Furum, najlepsze życzenia. Z okazji tej przesyłam dwa poniższe wiersze i ciepło pozdrawiam. -
Nasza Ojczyzna.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Polskimi Tatrami wsparta, Przepasana wstęgą rzek. Na polskim morzu oparta, O Bałtyku żółty brzeg. To jest właśnie Polska nasza. Tutaj żyje polski lud. Okresami krew ją zrasza, Taki jest wolności trud. Z nią się wiążą nasze dzieje, Możemy być dumni z nich. Z tych od Pasta Kołodzieja, I z tych po dzisiejsze dni. Tu pierwsze kroki stawiałem, I na mowę przyszedł czas. Pierwszy raz wypowiedziałem: Mama, tata, "Ojcze Nasz". Tu oddychałem powietrzem, Polskich lasów, łąk i pól. Po raz pierwszy przeżywałem Miłosnych zawodów ból. Lata po tej ziemi chodzę, Chodził po niej też mój dziad. Nigdy na to się nie zgodzę Żeby emigrować w świat. Tu żyje moja rozina, I tu jest nasz wspólny dom. Nie pozwólmy bez przyczyny Oraz winy, płynąć łzom. Polsko moja, ma Ojczyzno! Tylko jedno dla mnie zrób. Nie każ jechać na obczyznę, Pragnę zostać tu po grób. R -
Nasze skromne życzenia....
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witajcie Kochani. To z okazji dzisiejszego Święta Odrodzenia. Miłego dnia życzę. Serdecznie wszystkich pozdrawiam. -
Nasze skromne życzenia....
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak uwolnić kraj z tego zamętu? Od zawiści, pomówień i draństwa, Od podłości, świństw i zkrętów, Od korupcji, złodziejstwa i chamstwa.? Żeby Premier był tylko premierem, Utrzymywał się z rządowej gaży, Żeby nie marzył być milionerem, I nie zbijał „lewych” apanaży.. By policjant porządku pilnował, W żaden sposób nie dał się ogłupić, Żeby godność i mundur szanował I nikomu nie dał się przekupić.. Żeby poseł był prawdziwym posłem A nie tylko sejmowym statystą, Żeby nie był laikiem i „osłem” Lecz „rasowym” parlamentarzystą, Który umie ustanawiać prawo, Sprawiedliwe, czytelne dla ludzi. Potrafi się zająć każdą sprawą, Nigdy nie ma czasu by się nudzić.. A lekarz, żeby posiadał serce, I nie wątpił nigdy w to co czyni, Zawsze miał, przepraszam „czyste ręce” Nie dał „plamy” i się nie ześwinił. Prokuratorom, sędziom, obrońcom, W szczegółach nie będę wymieniał. Niechaj sprawy prowadzą do końca, A wyroków niech żaden nie zmienia. Jeśli wszyscy będą postępować, W myśl zasady: bądźmy dla siebie mili, Wówczas nigdy nie będą żałować Wszystkiego, co dla innych zrobili... R>K -
Dług wdzięczności
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj dobry Gryfie. Z twoich słów już dobro wypływa. Dobry syn, dobre dziecko. w dzisiejszych czasach nie często się słyszy takie wyznania.. Tym bardziej Gryfie załugujesz na miłośc i szacunek. Wiersz piękny, wzruszający. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. -
Biją dzwony.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trochę inny wiersz. Przecież to też jest poezja. Pozdrawiam, smacznego!! -
Biją dzwony.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Biją dzwony, biją dzwony, Czas modlitwy to oznacza. Leci głos pod nieboskłony, Po czym znów na ziemię wraca. Wierni kościół wypełnili, Z ust ich płynie pieśń nabożna. Wnet ją wszyscy podchwycili I śpiewają tak jak można. Podziękują Panu niebios, Za wszystkie codzienne łaski, Za zdrowie, kęs chleba i trzos, Za ciepłe wiosenne brzaski. Za cudne słońca zachody, Za ptactwa śpiew i szum wód. Za żyzne pola, ogrody, Za to, że stworzył ludzki ród. Za to, że spokój panuje, I bliźni kocha bliźniego. Uważa go i szanuje, Co może być cenniejszego? Co w zamian Panu damy? Gorącą modlitwę i cześć. Nic więcej takiego nie mamy, Za to śpiewac będziemy pieśń. R -
Co więcej trzeba..
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wstajesz rano słonko swieci, Biała mgła się do stóp ściele. Ptak pod strzechą gniazdo plecie, Kochają cię przyjaciele. W taki dzień coś trzeba robic? Jechac w plener? gdzie natura Cudne wdzięki swe obnaża, Woda błyszczy jak glazura. Echo w lesie wciąż powtarza: Kuku, kuku, co za czasy, Kto by dziś przypuszczac mógł? Że te pola, łąki lasy, Stworzone dla ludzkich stóp! R -
Oj mała, mała.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powiedz mi moja mała, Czemu masz smutną twarz? Dlaczego tak drżysz cała? Może gorączkę masz? To nie sprawiła choroba, Że moje ciało drży, Tylko pewna osoba, Ta co po nocach się śni. Co ja mam robić? Jestem w rozterce, Porzucić miłość i leczyć serce? Czasami serce na prośby głuche, Choć mu tłumaczysz i tak nie słucha. Masz jedno wyjście mała, Zakochać się na fer, Wtedy będziesz trzymała, Waszej miłości ster. Znikną bezsenne noce, Wróci do życia chęć. Nastaną dni urocze, Nie czekaj dłużej więc. Co ja mam robić? jestem w rozterce, Porzucić miłość i leczyć serce? Czasami serce na prośby głuche, Choć mu tłumaczysz, i tak nie słucha. Mała, jak ci tłumaczyć? Niejedna jest w rozterce, Masz robić nie inaczej, Lecz jak dyktuje serce. Serce dobrym doradcą, Więc się na serce zdaj, Ono panem i władcą, Zadecydować mu daj. Co ja mam robić? Jestem w rozterce, Porzucić miłość? I leczyć serce? Czasem i serce na prośby głuche, Choć mu odradzasz ono nie słucha. R -
Witaj Duks, znowu stworzyłeś coś co z przyjemnością się czyta. Górują wspomnienia, zresztą jak to jest jesienią. Wspomnienia są przyjemne, zwłaszcza te dobre. Złych staraj się nieodgrzebywac. Pozdrawiam serdecznie. Miłego wieczoru.
-
Nie patrz tak.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie patrz takim wzrokiem miła odczuwam jak moje piersi na drugą stronę przewiercasz czyż byś w ten sposób szukała najkrótszej drogi do serca? Znam ja łatwiejsze sposoby, które wyjawić ci mogę. Musisz być pewną że kochasz, że chcesz iśc tą samą drogą. Nawet droga usłana z kamieni, nie zdola serca co kocha zmienić. Jeżeli kochać, kochać na mur, na wspóną radość i wszelki ból. -
W listopadzie.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W listopadzie, w listopadzie, Póżny świt i wczesny zmrok. Puste drzewa stoją w sadzie, Rozkrzyczane stado srok. W listopadzie, w listopadzie, Mało słońca więcej chmur. Mgła po ziemi woal kładzie, Z jarzębin korali sznur. W szaro - burym listopadzie, Cisną się do oczu łzy. Życie toczy się z dnia na dzień, Trapią nas męczące sny. W listopadzie, w listopadzie, Coraz może zmieniac się. Niby jesień a w zasadzie, Nie wiadomo co to jest? R -
Witaj Gryfie, Tak pięknie wyraziłeś swą wdzięcznośc dla ukochanej kobiety. Wasaza mądrośc i rozsądek zaowocowały trwałą miłością, przy jednoczesnym wsparciu i łsce Najwyższego. Piękny wiersz, szczerze gratuluję. Pozdrawiam serdecznie.
-
Witaj Andrzeju, ktoś powiedział "miej serce i patrzaj w serce". Ty, wydaje mi się tak postępujesz. Krótki, treściwy wiersz. Czasem pewne rzeczy, sprawy należy przypominac. Podoba mi się. Serdecznie pozdrawiam.
-
Byłaś tu.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki wam zacni Panowie za odwiedzny, miłe słowo. Zaraz raźniej na duszy. Lubię jak odwiedzają mnie przyjaciele, prywatnie też. Sedecznie was pozdrawiam. -
Byłeś tu
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj "moja" Damo. Muszę przyznac,że dobrze rozpracowałaś mój temat. Za to Cię pchwalę. Ale za całe przedsięwzięcie nie. Serdecznie pozdrawiam "miła" damo. -
Byłaś tu.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeszcze przed chwilą u mnie byłaś rzucając na mnie swe spojrzenia onieśmielony topiłem wzrok w filiżance czarnej kawy wydając na głos ciche westchnienia śmiałaś się głośno zaraźliwie trudno się było powstrzymac od śmiechu ja też się śmiałem twój śmiech rozjaśniał pokój duszę moją teraz cię nie ma pozostało tylko puste krzesło ślad twych ust na szkle i echo śmiechu dochodzące ze wszystkich kątów pomieszczenia -
Jeden dzień upalnego lata...
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Słonko wtoczyło ponad horyzont Brzuch, pełen ciepła i dobroci. Ażeby teraz zgodnie z dewizą, Oświetlić ten świat i ozłocić. Padają pierwsze złote promienie, Po ziemi się kładzie długi cień. Nocka została cichym wspomnieniem, Czeka nas piękny, gorący dzień. Woda w jeziorze błyszczy kolorem, W niej się odbija calutki świat. Krzykliwe ptaki krążą nad borem, Pąki rozwija nawodny kwiat. Zarechotało w nadbrzeżnej trzcinie, Zakołysała się wody toń. Dzięcioł zastukał w leśnej gęstwinie, Z łąk się unosi kojąca woń. Drga dookoła ciepłe powietrze, Żar jego czuje się na twarzy. I tak, centymetr po centymetrze, Na czekoladę ją usmaży... Słońce się zniża, cień się wydłuża, Świat cały pragnie się ochłodzić. Starczy jezioro, nawet kałuża, Żeby choć trochę w niej pochodzić! Nad sennym stawem zapada cisza, Umilkły dotąd głośne ptaki. Lekki zefirek do snu kołysze Smukłe sitowie, tataraki. Zmęczone fale spuściły z tonu, Zaczynają powoli gasnąć. Dniem dzisiejszym, są tak zmęczone, Że choć na chwilę pragną zasnąć. Wieczorem, księżyc po niebie płynie, Nie potrzebne mu prawo jazdy. Twarz swą ogląda w wody głębinie, Zalotnie spogląda na gwiazdy... R -
Witaj Gryf, bardzo ładny, uczuciowy wierszyk . Podoba mi się. O matce kiedyś pięknie śpiewał Mieczysław FOG. "jedynie serce matki uczuciem wielkim tchnie" i to jest niepodważalna życiowa prawda prawda. Pozdrawiam serdecznie.
-
Zbuntowany osioł.
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Najpierw gospodarz osiołka głaskał, A kiedy wyrósł, batem nad nim trzaskał Którym do pracy osiołka poganiał. Osioł nigdy nie miał własnego zdania... Kiedyś, gdy gospodarz nie podał mu owsa, Miarka się przebrała, poniosło i osła. Dotychczas spokojny, teraz nie na żarty, Osioł stał się zuchwały, groźny i uparty Od tej pory gospodarz nad nim się nie znęca, Żeby osioł chciał pracować, owsem go zachęca. R -
Widzisz mała, tak to jest...
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Widzisz mała jak to jest, Z dużej chmury mały deszcz. Starczy uśmiech, drobny gest, No i znowu fajnie jest. W życiu, nie można przebierać, Życie twarde, jak cholera. Ty chciałbyś tak a życie tak, Musisz poznać życia smak. Życie różny urok ma, Raz się śmiejesz a raz łza. Może to być smak słodyczy, Bardzo często, smak goryczy. Musisz tak przez życie iść, Ale nie jak zwiany liść Ciągle dokądś wiatrem gnany, Co jest nikomu nie znany. Kieruj się prawami tymi: Zawsze stąpajmy po ziemi, Bujać owszem, znakomicie, Chcesz przebujać całe życie? Widzisz mała, tak to jest, Z dużej chmury mały deszcz. Starczy uśmiech mały gest, Znowu będzie tak jak chcesz. Kto się lubi, ten się czubi, Tak mówi przysłowie. Miłość może czasem zgubić, Częściej, wyjść na zdrowie. R -
Nienawiść czy miłość
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Duks utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj przjacielu DUKS, Wszystko co napisałeś w tym "zgrabnym" wierszu, to prawda i tylko prawda. Zależy ona od nas samych. Mamy władzę, musimy jej umiejętnie używac. Serdecznie pdrawiam przyjacielu Duks.