Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ryszard Kisiel

Użytkownicy
  • Postów

    556
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ryszard Kisiel

  1. z otwartym sercem czekam na ciebie z szczęśliwą duszą też myślę i czekam jestem w rozsterce ciało przeszywa dreszcz. co też to będzie gdy się pojawisz? już wyobrażam sobie jak będę kochać mocno i wszędzie myśląc że chyba śnię! R
  2. Życie smutne i ponure, Brak ci zapału do pracy, Zło i gwałty biorą górę, Człowiek już niewiele znaczy. Człowiek to istota boska, W której dobro zawsze błyszczy, I ciągła o innych troska, Lecz zło może wszystko zniszczyć. Miłość dla człowieka, Lekarstwem na zło. Nie bój się, nie czekaj, Odnajdź miłość swą. Miłość piękną rzeczą, Tyle ciepła ma. Dlaczego na świecie Ciągle tyle zła? Świat jest pełen nienawiści, Bardzo mało zaś miłości. Spać nie dają terroryści, Zło, zaraza, wszędzie gości. Pięknie był nasz świat stworzony, Kolorowy nie zatruty. Teraz, z której spojrzeć strony, Bardzo chory i zepsuty. Opamiętaj się człowieku, Póki jeszcze nie za późno. Zechcesz przebaczenia grzechów, Będziesz błagał lecz na próżno. Czas najwyższy dla człowieka, Żeby nie przegapić pory. Inaczej może nas czekać Los Sodomy i Gomory! Miłość dla człowieka Lekarstwem na zło. Nie bój się nie czekaj Odnajdź miłość swą. Miłość piękną rzeczą, Tyle ciepła ma. Dlaczego na świecie Jeszcze tyle zła? R
  3. nie znam cię nawet jeszcze a wiem jak będziesz wyglądać jesteś i czekasz gdzieś dla mnie przeznaczona moja wyobraźnia już maluje obraz twój zgodny z moimi marzeniami zachwycam się nim dla mnie jest doskonałością jaką można sobie wymarzyć powoli zaczynam się do ciebie przyzwyczajać ciekawe będzie spotkanie marzenia z rzeczywistością co będzie jeśli wyobraźnia mnie zawiedzie? przeżyję gorycz zawodu? czy miłe zaskoczenie? R
  4. podążasz w moim kierunku rozkołysane biodra twe tak jak w latynoskim tańcu do wielkiej miłości kuszą za chwilę nasze ciała dwa połączą się w jedną bryłę z rozkoszy i pożądania mądrością naszych pragnień odkrywać będziemy dotąd nam nieznane tajemnice tylko nie odchodź bądź przy mnie trwajmy bez końca intymnie. R
  5. wypowiedziane słowa powtarzane za księdzem brzmią jak wyrok skazujący na dożywotne szczęście ja i ty naprzeciw siebie jak zwykle pokorni szczęsliwi zerwaliśmy jabłko w twoim ogrodzie skazani ale radośni stąpamy po drodze usłanej płatkami róż Nie zawsze tak będzie gwiazdy i cały kosmos są naszymi świadkami odejścia w nieznane życie Migocące światła flesza przenoszą nas i utrwalają dla historii której żywymi świadkami będziemy do końca naszych dni
  6. Witaj Nasza Damo. Piękny wiersz troszkę w nim żalu, pretensji, że nie byłaś czasem zauważana. Więcej woli i zdecydowania, a wszystko pójdzie po Twojej myśli. Tego życzę Ci i serdecznie pozdrawiam.
  7. Witaj Elu, w życiu cierpliwość czasem sie opłaca. Wiara utwierdza czlowieka, a cel staje się bliższy. Bardzo ładny wiersz. Serdecznie pozdrawiam.
  8. Czerwienią maków łąka płonie, Ptaszek na trzcinie się kołysze. Ja trzymam w swoich twoje dłonie, Motylek otarł się o ciszę. A my we dwoje przytuleni, Wdychamy nektar wonnych ziół. Dziwnym magnesem zespoleni, Dzieląc się szczęściem pół na pół. Wpatrzony w twych oczu głebinę, Naszą, jasną przyszłość w nich czytam. Kiedy trochę czasu upłynie, Pomnożymy miłość i kwita. Czy to nie jest fatamorgana? Jaką dasz odpowiedź luby mój? Możesz spokojną być kochana, Zawsze miła będe tylko twój.
  9. Sen już grzebie w moich myślach, wcale pisać mi nie daje. Ledwo o czymś się pomyśli, już sen przed oczami staje. Zabieram się do pisania, on zamyka mi powieki mówiąc: przyszła pora spania, opamiętaj się człowieku. Wybaczcie, że wiersza nie ma, jutro może coś napiszę. A tak wdzięczny miałem temat... Dziś ogłaszam nocną ciszę. Nie wypada nic innego, jak życzyć wam dobrej nocy. Nie stworzyłem nic nowego, jutro mogę was zaskoczyć R
  10. Witaj Dalmo. Jeszcze nadejdą Twoje szczęśliwe dni. Światło twego życia palić się będzie pełnym płomieniem. Patrz w przyszłość , ona będzie świetlaną. Serdecznie pozrawiam, życząc Ci dużo zdrowia i pomyślności. Jeśli chodzi o wiersz, jest trochę smutny ale bardzo dobry. Niechaj dobra wena nie opuszcza Cię na krok..
  11. Zgubiłem Cię w wydarzeń tłumie i nie do twarzy mi z tym wcale. Teraz swój błąd dobrze rozumiem. żebym od nowa mógł cię znaleźć. Tęsknota zżera mnie powoli, zapomniałem już miłości smak. Będę Cię szukał jak pozwolisz, Jak mam cię szukać, no powiedz jak? Gorąca miłość nie wystygnie, dopóki jescze się płomyk tli. Każdy ciężar zdołam udźwignąć, tylko wskaż do serca twego drzwi. Bo miłość sama nie przychodzi, koniecznie trzeba dać jej znak. Gdy już na nowo się odrodzi, poczujesz znowu szczęścia smak. 04.01.2010 rok
  12. Zgubiłem Cię w wydarzeń Tłumie I nie do twarzy mi z tym wcale. Teraz swój błąd dobrze rozumiem. Żebym tak mógł od nowa Cię odnaleźć. Tęsknota zżera mnie po pwoli Już zapomniałem miłości smak. Będę Cię szukał jak pozwolisz, Powiedz gdzie jesteś? Jak mam Cię szukać,? Powiedz jak? Miłość sama nie przychodzi, Wymaga minimum zachodu. Znów poczujesz szczęścia smak, A ja powiem wtedy TAK! R
  13. Wczoraj znowu cię spotkałem, Na przystanku sama stałaś, Tylko słowo powiedziałem, Już w całym dziury szukałaś. Że za długo tutaj stoisz, Że dla ciebie serca nie mam, Że ja wiem jak ty się boisz, A gdy trzeba to mnie nie ma, Ledwie ci odpowiedziałem, Skąd się wzięło me spóźnienie, Ty znów szukasz ,dziury w całym, Na nic każde tłumaczenie. Czy ty się zastanowiłaś? Urządzać scenę dziecinną. Twierdzić, że ja się spóźniłem, Bo się zatrzymałem z inną. Skąd ci przyszło to do głowy? Jak w ogóle możesz myśleć? Jestem uwierzyć gotowy, Żeś ty chora na umyśle. Wciąż jakieś sceny robimy. Przecież swoje lata mamy. Jeśli sobie nie wierzymy, O czym jeszcze rozmawiamy? Jeśli powiesz, że mnie nie chcesz, To odejdę, sprawy nie ma. Wrócę, kiedy tylko zechcesz, Do widzenia mała, "sie Ma" R
  14. Od kiedy tak zarządził los I w górę wzbiłeś się jak ptaki, Stałeś się jak podniebny „boss”, Odziedziczając zaszczyt taki. Fruwałeś gdzie Cię poniósł wiatr, Snadź takie było przeznaczenie. Wracałeś kiedy zakwitł wrzos, I całowałeś matkę ziemię. Z orłami byłeś za pan brat, Gdy zawisałeś nad turniami. Patrzyłeś z góry na ten świat Z jego wiernymi mieszkańcami. Na afrykańskim niebie został ślad, Wypisać go to wielka sztuka. Nigdy by nie przypuszczał drogi dziad, Że był kreślony ręką wnuka. Choć żar słoneczny mózg Ci zżerał, Pustynnym piachem w oczy wiało, Śniłeś o bliskich właśnie teraz, Żeby coś złego się nie stało. Kiedy wszystkiego miałeś dosyć, Chciałeś powrócić już do swoich. Otrząsnąć z piachu siwe włosy, Rozdygotane serce, duszę koić.. Dziś twoją głowę biały szron przykrywa, A tęsknotę swą znosisz w pokorze. Serce do lotów jeszcze się wyrywa, Lecz sił już mało i nie możesz.... R
  15. Witaj Gryfie. Muszę powiedziec, że ze najomością rzeczy napisany wiersz. Masz rację, kto chce bardzo szybko znaleźc się na "górze", łatwo może się stoczyc na sam dół. A co do latających maszyn, to mój bliski temat. Samoloty, śmigłowce, szybowce. Spędziłem na nich ponad 3000 godzin w powietrzu. Serdecznie Cię pozdrawiam.
  16. Na ciężkie dożywocie skazane, Za to co być mogło a nie było. Za to co najmocniej serce rani, Za wielką niespełnioną miłość. Krwią malowane ich małe cele, Ogrzewane ciepłem wyobraźni. Oświetlone światłem beznadziei, Co ciemnością swoją oczy drażni. Jak w najgłębszej oceanu głębi, Siedzieć muszą w przeraźliwej ciszy. Choć stukają jak serca gołębi, Ich stukania i tak nie usłyszysz. Tylko serca siebie dobrze słyszą, Rozmawiając znanym sobie kodem. Przesyłanym myślami i ciszą, Oraz niewidzialnym światłowodem. Chociaż nigdy siebie nie zobaczą, A tęsknota odbiera im siły, To i tak dla siebie wiele znaczą. Zawsze będą jednym rytmem biły.... R
  17. Skrusz ten kmień a sercu będzie lżej. Przyjemny wiersz. Niechaj ta ręka radośc Ci sprawi. Sedecznie pozdrawiam Elu.
  18. Bardzo ładny i przjemny wiersz. Pozdrawiam serdecznie Łukaszu.
  19. Witaj Damo, już się niepokoiłem, dlaczego Cebiem nie ma z nami. Jesteś więc wszystko w porządku. Nie odchodź, bez Ciebie smutno na forum. Twoja pozeja jest potrzebna, nam i cztelnkom zforum. Tylko błagam nie pisz podobnych wierszy. Wielu może kojarzyc treśc wierszy z twoją osobą. Po co?, jak do ciebie to nie podobne. Sam wiersz dobrze zbudowany, wyraża wszystko co autor chciał wrazic. Serdecznie pozdrawiam Damę,- przyjaciel.
  20. Witaj Elu, nie mów więcej że nie umiesz napisac pięknych słów. Napisałaś bardzo piękne słowa. Nie chcę wnikac w Twoje osobiste sprawy. Ale wiem, że twoje marzenia się spełnią. Bądź dobrej myśli. Serdecznie pozdrawiam.
  21. Całe nasze życia kredo, W kilku słowach się zawiera. Znaleźć życiową partnerkę, Wymarzonego partnera. Więc szukamy, zabiegamy, Przemierzając drogę w czasie. Potem nagle spostrzegamy, Że to wszystko na nic zda się. Zaczynamy po raz który, Szukać igły w stogu siana. Chociaż znamy wynik z góry, Nie dajemy za wygraną. Myśleć o tym co się stanie, Zaczynamy coraz częściej, Nagle prawie niespodzianie, Znajdujemy swoje szczęście. W końcu kiedy się wydaje, Że jesteśmy już u celu Figa, to nie takie proste Znalęźć żonę przyjacielu. No i bierzemy za żonę Tę, co dla nas los przeznaczył. Po ślubie się okazuje, że: Wszystko mogło być naczej.
  22. Pytasz mnie moja droga, co Ci powiem? Ach, moja miła, gdybym ja tylko mógł, Już wynagrodziłbym Ciebie sowicie. Jeśli tylko pozwoli dobry Bóg, Dam wszystko, co tylko pragniesz, albowiem Od Boga zależy miłość i życie. Pytasz mnie, miła czy Cię kocham? Kocham Cię, że już nie można więcej. Kocham Cię w dzień i o wieczornej porze, Kiedy Cię nie widzę po nocach szlocham. Marzę i śnię, budzą mnie ranne zorze. Kocham cię czule całą, gorącym sercem. Pytasz, mnie, jak Cię kocham mój Aniele? Kocham goręcej niż sam promyk słońca. Kocham Cię całym sercem, całą duszą. Naszej miłości, nigdy nie za wiele, Naszej miłości , burze nie naruszą, Ta nasza miłość, trwać będzie do końca.
  23. Witaj Duks, To rekord Ginessa, brawo. Ładna fraszka. Jak śpiewa Pan Jerzy Połomski "Bo z dziewczynami nigdy nie wiesz, o nie Czy dobrze będzie czy też będzie źle.." Serdecznie pozdrawiam, miłego dnia.
  24. tyle obiecywałem Ci moja droga ba nawet złote góry dałaś się nabrac na to skończyło się na cichej zielonej dolinie w życiu niestety tak bywa teraz od pół wieku dzięki Najwyższemu nasza miłośc i życie nasze w szczęścu i zgodzie nam upływa R
  25. Witaj Ela, a to żeśmy się spotkali w temacie "żona". Ja szukam a ty fantazjujesz na temat uniwersalnej żony. Nawet ładnie to robisz. Podobami się. Serdecznie pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...