krzysztof marek

Ty też "marek"! jakbyś czytał tu i tam to byś wiedział! nie czytasz! :((((( czytam. wiem. spoko :))))) prywatujemy... a wiersz P.Białego cacko!

czasem się należy, czasem nie... ale mini - przednie :) pozdrawiam serdecznie :)))

"marek"... pięknie :) do cna wykorzystałeś przyrodę w tym utworze, szlachetnie ma się rozumieć :) i paniom się podoba. okrutnie :) mi też się podoba :) pozdrawiam serdecznie :)))

cóż mam dodać... podelektuję się... :) piękny wiersz. jak balsam... pozdrawiam serdecznie :)))

ciekawy Twój wiersz. przemówił do mnie końcowymi wersami, ale i środek ciekawy jak najbradziej. można by pokusić się o odchudzenie o parę słów ("właściwym","ciężko", "ostatnio" ) ale to Twój wiersz, nie tykam. pozdrawiam serdecznie :)

Jasne, że: Para :)))

Aniu, podoba się, jasne że się podoba :))) Made in Anna Para zawsze mi się podoba :)))))

„Boję się jakoś wpędzić w tę miłość, bo przebudzenie jest jak ten młot, bo się okaże, że jej nie było, kiedy za późno będzie na zwrot”. hmm.. wiersz o Syrence - młodej, nieśmiałej kobiecie... pełnej obaw. pięknie :))) pozdrawiam serdecznie :)))))

ostatnie wersy poskracałbym. lżej się czyta. ale to tylko moje "widzimisię": "usilnie szuka losu" "zaigrać między nami" "niebyły słów kamieniem" i jeszcze ten zwrot: "a że mu" nie pasuje mi do tej pięknej romantycznej opowieści :) pozdrawiam ciepło, Aniu :)))

"w klepsydrze mojego ciała na dole - piach u góry - strach" zabieram. ładny wiersz, ale przyznam się, że przeszkadza mi troszkę w jego odbiorze zastosowana wersyfikacja... hm. a może po prostu leniwy jestem...? pozdrawiam serdecznie :))))

a może ucieczką...? hm. na proste pytania rzadko jest prosta odpowiedź. pozdrawiam serdecznie :)

...i nic. celnie, prawdziwie... podoba się. pozdrawiam serdecznie :)))

wiersz pięknie spokojny. dla delektowania się... "espresso aromatem między spacjami pachnie i smakuje urok nocy" pozdrawiam serdecznie :)

com napisał napisałem... całuski.

bardzo urokliwy wiersz, Ryszardzie :) pozdrawiam serdecznie :)

ładnie, składnie, z sensem... pozdrawiam serdecznie :))) i żadne tam TWA. zwyczajnie mi się podoba.

hm. strzały są w obie strony... fakt, niejednocześnie... pozdrawiam serdecznie :)

te autostrady mi weszły, hehe, i już wiersz zakodowany. dobry rzecz jasna... hmm. bohater Twojego wiersza bardziej kojarzy mi się z bezsensownym uporem wobec wszystkiego i wszystkich. nie bo nie. dla zasady. a przecież, jak sam napisałeś, drogi autorze, i tak: "dzieci i autostrady powstaną z martwych już nic nie będzie" pozdrawiam serdecznie :)

hm. pamięć zatarła gościnność. tę spontaniczną. nie ma innej gościnności, to prawda. "walcząc o swoje" człowiek nie jest gościnny... a tutaj gość. pół biedy jeśli spodziewany, ale jeśli nie zapowiedziany albo nawet przypadkowy...? a wigilia tuż tuż... interesujący Twój wiersz! pozdrawiam serdecznie :)

przyłączam się :)))))

mądre zestawienie na kanwie jednego bolesnego zdarzenia... hm. tak sobie sięgnąłem pamięcią do swojego dzieciństwa i mój dziadek był dla mnie kimś... gdy odszedł było podobnie jak w Twoim wierszu... pozdrawiam serdecznie :)))

"dla kogo to przyjęcie urządzacie czy w ogóle pamiętacie" słuszne spostrzeżenie. święta religijne zamieniane są w towarzyskie przyjęcia. w domach i nie tylko w domach... pozdrawiam serdecznie, oliwko :)))

"pokarmem duszy, pieszczotą zmysłów, surrealistycznym spojrzeniem, czy zwykłym słów splątaniem?" a może po prostu ucieczką...? pozdrawiam serdecznie :)))

na pewno... znowu optymistycznie, tak pewnie siebie... Twój utwór pachnie "dobrą" pewnością siebie. spokojną, mądrą... troszkę zazdroszczę ;) pozdrawiam serdecznie :))))

optymistyczny wiersz :) cierpliwość i nieoczekiwany pomocnik... zbłąkany, chyba jednak nie przypadkowy :) pozdrawiam serdecznie :)))