violetta

@Rafael Marius nigdzie nie funkcjonuje dobrze. Gdybys mówił o Bogu w pracy, to by cię od razu zwolnili, a to jest miejsce, gdzie ludzie rozmawiają ze sobą. W Warszawie już jest źle. Ludzie lubią tylko święta od dni wolnych. Ja w pracy nie widuję ludzi pobożnych. Są skrajne przypadki, gdzie mogę powiedzieć, o to dzięku Bogu. Teraz to AI za nas wymyśla piosenki o Bogu i śpiewa.

@andreas jeszcze nie, cierpliwie tylko wyczekuję:)

@Rafael Marius to natura:)

@Rafael Marius te moje są złote :)

@Radosław no tak, ale lubię słońce bez okularów:)

@mariusz ziółkowskiWidać, że niedziela dobrze robi ;)

@Radosław nawet takich:)

Ach przepiękne, dostojne:)

@Radosław mam, a nie lubię, nie noszę.

Cały czas sięga gdzieś tam. Świetny wiersz

@Deonix_ jednak gramatyka jest trudna, gdy ma się wiele znaczeń, coś do określonego powiedzenia:)

@Deonix_ jednak brąz bardziej :) dziękuję pięknie za docenienie:)

@Domysły Monika bardzo mnie to cieszy:)💓 ❄️

@mariusz ziółkowski dziękuję ślicznie:)

@Domysły Monika być może jestem bardzo przenikliwa :)

@Domysły Monika pamiętam krótko, a sny wracają te same:)

@Domysły Monika zimowa kompozycja mi się ułożyła ze snu:)

płomieniem zmiękczasz błękitną mgiełkę rankiem zmieniony w kwiaty i strąki nagimi gałązkami przyciągam spadasz tysiącami kolorów połączonych w szarości i brąz dzwoneczków

@Jacek_Suchowicz cóż innego pozostaje:) u mnie rośnie w łąkach i trawach:)

@andreas to coś fajne i przydatnego.swoje listki i natki:)

@GrimM i po co;)

@Łukasz Jasiński nie wiem, ja pracowałam od maleństwa, miałam 8 lat już miałam swoje pieniążki:) nie wiem co to bieda:) uczułam się, pracowałam i jeszcze zajmowałam się rodzeństwem, do babci jeździłam na wykopki, w szkole prowadziłam szkółki drzew, sadziłam je, prowadziłam czy w podstawówce czy w liceum ogródek i szklarnie. Jadłam wyhodowane rzodkiewki, ogórki, rabarbar. Co roku robiłam słoiki, cała spiżarnia była w jagodach, piklach. Pamiętam koleżankę Anię, z których zajadałyśmy się nowo otworzonym słoiczkiem ze śliwką czy ogórasami.

@Łukasz Jasiński śluby można brać na łonie natury, nie trzeba w synagogach, ani w kościołach. Do małżeństwa nie potrzeba niczego, tylko miłość. Majątki tylko dzielą ludzi. :) cóż moje dzieciństwo opiera się dobrym życiu :)

@Łukasz Jasiński trzeba było się ożenić, jednak głupi jesteś:)

@Radosław oto jest pytanie:)