Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jolanta_S.

Użytkownicy
  • Postów

    3 250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jolanta_S.

  1. Sylwku :) no nie umrę, psy zdychają, a ja przecież wierna sabaka... serdecznie pozdrawiam
  2. nie żałuj dawaj stówkę żeby sobie ...pani tego :>)
  3. ale w tytule krzaczek i chyba już taki zostanie. czasem mnie te krzaki wkurzają... bo to peelke cheba ciągnie w krzaki :) i stąd :) byłem, czytałem, pozdrawiam zaryzykuję i powiem, że peelka jak peelka, ale autorka zapewne w te krzaki ;) no przecież wiosna idzie !!! wiosennie pozdrawiam i już :)*
  4. przeczytałam - czarna magia... nie dociera... serdecznie pozdrawiam
  5. mam nadzieję, że swojego pogrzebu nie będę oglądać, najlepiej nie umierać ;DDD przyznaję, że świetnie się czyta i prawdy w tym... serdecznie pozdrawiam
  6. Jacku, rozwaliłam "zamek" - przemyślę, zbuduję piękniejszy :)
  7. Jolu S. chyba że ona miała zapalenie jamy ustnej i musiała tę protezkę zdjąć, bo operacji to raczej nie miała(?) albo bubel zwyczajny używa(?) zżyte małżeństwo pobrzękują w szklanicach senne marzenia Marianko, takie głupawe myśli przyszły mi do głowy, no nie potrafię pisać haiku... co do bubla to nie wiem, czy bubel - przeczytałam słowa HAYQ, "szczerzące się uśmiechy protezek w szklankach" zobaczyłam szczękę w szklance, za oknem było ciemno... pomyślałam o truskawkowych lodach... no i wyszło co wyszło. pozdrawiam
  8. pozwolę sobie - mieszany odbiór - zauroczenie fajna ta randka... wróży niezłą pogodę :)))
  9. Jacku, dużo złej interpretacji wynika z czytania bez zrozumienia, nie chcę tu nikogo wytykać bo mi też czasem otwierają się oczy zbyt późno... weźmy chociażby te słowa: bukowy liść pod butem skamle na ławce słonecznej ona przecież jest czarno na białym piękny obraz :) park lub alejka, ławeczka, słońce i ona :) więc skąd pytanie to w lesie było? która dziewczyna sama poszłaby do lasu na ławeczkę... czy w lesie stoi ławeczka... to takie nierealne, no ale może i gdzieś tam w tym bukowym stoi chata z dobrym żarciem - wcale nie powiem, że nie stoi! braciszku ty mój :)*
  10. ja tu na szybko ale wrócę :) jeśli pozwolisz pogrzebię po mojemu, na chwilę obecną masz ode mnie 100, albo 1000 plusiaków i niech sobie leci to prozą, wystarczy mały retusz bo pewne słowa się tu wykluczają... mi nie pasują. ostatnio po głowie chodzą mi podobne jestem w temacie cokolwiek to znaczy. serdecznie pozdrawiam
  11. dobrana parka ona zdjęła protezkę lody z truskawką HAYQ, sorki, ja się na haiku nie znam, ale tak mi się ubzdurało po czytaniu powyższych, jakby co daj znać wykasuję... pozdrawiam
  12. może słowa są oklepane, ja moje nazywam prostackie, wcale nie umniejszają :) wiersz Jacku, jest oki, ma przynajmniej podwójne dno, z jednej strony konsekwencje przypadkowych kontaktów (może niezamierzone) z innej strony chęć bliskości drugiej osoby i może coś jeszcze... ta pani doktor to ONA lekarstwo nie tylko na to i tamto, ale i na samotność, wtedy faktycznie można zapomnieć o nazwisku i innych...
  13. Jacku, krzaczek został w tytule, tego chyba się już nie da naprawić. serdecznie pozdrawiam
  14. Stefanie - czytaj obciągam - nie mam nic przeciw... przesyłam buziole jak zwykle od jole
  15. ale w tytule krzaczek i chyba już taki zostanie. czasem mnie te krzaki wkurzają, co jakiś czas powracają i zniechęcają do pisania. WiJa, ślicznie dziękuję życzę miłego weekendu :)
  16. Stefan mi radzi "obciągać", osobiście wolę ciągnąć, pomyślę może to pierwsze zamienię na gwizdanie, sama nie wiem - prawdopodobnie wtedy wszyscy mnie wygwizdają, Maćku -tak na poważnie przemyślę rady :) pozdrowionka
  17. nie mam pojęcia - jednak czytających wcale nie tak mało :) kto ma ochotę poczyta, zostawi ślad, kto nie też dobrze, niby po co mam się rzucać w oczy? wystarczy, że jestem na języku ;) serdecznie pozdrawiam LadyC :)))
  18. w tym jest jakiś hak, przestroga przed przypadkowym przypadkiem... Jacku, jeszcze wrócę poczytać :) buziole do jole
  19. wspomnienia... tęsknoty... powroty... mów dalej - chcę od tego jestem uzależniona
  20. ...no ja nie wiem:)...żeby w tym się zadurzyć...potrzebowałbym spodni z krokiem do kolan...odstawienia trunków...porządnego ośnieżenia nozdrzy...ewentualnie niezłej dawki staropolskiego kompotu;))) Nie wiedziałem, że tekst oceniamy patrząc na spodnie ;) spodnie z korkiem? raczej korek w spodniach ;D myślę, nie tędy droga, korki bywają różne... a niebezpieczne przejście można obejść... pozdrawiam
  21. tak coś nie tak z tymi literkami, czy to forum kiedyś będzie działało poprawnie? jak naciskam odśwież to na chwilę jest poprawnie i dalej "figle", staje się to męczące :( nie wiem czy wprowadzenie korekty coś da, ale zaraz spróbuję... pozdrawiam
  22. minęliśmy się tylko że ty parkowałeś to do ciebie niepodobne ale włączyłeś klakson nigdy nie włączasz klaksonu w knajpie czekał na mnie na samym środku sali jeden pusty stolik i podchmielone gapie martini - wymknęło się z ust kto wymyślił zakaz palenia nie mogę spokojnie wynoszę wino przed knajpę ciągnę ulubionego papierosa nawet dobrze nam bez ciebie tylko dlaczego jesteś na języku dlaczego nie ktoś inny chodzisz po myślach nie panuję nad ciągłym zwarciem czy ty w ogóle umiesz czytać jest czarno na białym uwaga linia wysokiego napięcia
  23. o tym i jeszcze innym już nie chciałam, siły mi brakło... początki są trudne! trzeba się starać być wyrozumiałym.
  24. o tym i jeszcze innym już nie chciałam, siły mi brakło... początki są trudne!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...