Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jolanta_S.

Użytkownicy
  • Postów

    3 250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jolanta_S.

  1. na białym obłoku zostaną wyraźne ślady do diabła z nimi niech wiedzą jak można seksu z myślenia nie będzie daleko tak blisko rozniecone płomienie pożądania klepsydry nie oszukamy nie nadrobimy straconych przyjemności pragnienie zżera lakier z paznokci gwałtownie uderza puls czuję wilgotność warg resztę dopowie niemy język nie odpisuj otwórz drzwi (z tomu "Szkice z drugiego brzegu")
  2. w zecie jest duża poprawa niestety na gorsze i niech mają modelatorzy ;) co sobie chcą tylko poezji wstyd tylko jej żal :( pozdrawiam
  3. tytuł tu nie pasuje! nie rozumiem - dlaczego "zdechł pies"??? wiersz dobrze płynie, ale czy wystarczy skomlenie o przebaczenie... na marginesie: mam dwa psy i wiem, że jak pies wyczuje sukę to i smycz nie pomoże... jeśli chodzi o ludzi to mają podobne zachowanie do czworonogów... w tekście jest podstęp, życie nie jest takie proste, zdrada to wielki grzech, a przede wszystkim strata zaufania, tego się nie da zapomnieć, odbudować... zamknąć w kilku słowach. pisałam w skrócie. XXXL - temat obszerny
  4. no tak, ile trzeba się napracować na kolejne dziś... "mariusz" dobrze sugeruje :))) Rafał, serdecznie pozdrawiam
  5. nie jest dobrze! mocne oskarżenie i niepodparte żadnym argumentem, a po stronie "szmaty", w obronie stoi kuchnia i porody - tu też tylko zdawkowo.
  6. ... zapomnieć ale to nie jet możliwe
  7. jeśli podmiot liryczny jet płci żeńskiej to jest dobra zagrywka :) jeśli przeciwnie to nie jestem w stanie wyobrazić sobie reakcji na "osiodłanie" czekam na odważniejsze (równie delikatne) ale w stylu męskim (nie daj długo czekać) pozdrawiam na po-kuszenie
  8. wrócę za dnia. poczytam i zdecyduję
  9. Marku, jak zawsze spokojnie, ciepło, lirycznie... nie mogłam się powstrzymać to było silniejsze musiałam ślady teraz ścigają mnie myśli może bez odpowiedzi zostawisz powyższe domyślne metafory które wydam światu
  10. ale możesz skorzystać... życie składa się z metafor:) jak je odczytasz to już inna baja
  11. nie pamiętam kiedy ostatnio słuchałam Mozarta... dziękuję :) a ten obraz jest śliczny! p.s. miałam na myśli inne trójkąty - ale zdaje się one też niekoniecznie ;)
  12. Waldku, czasem trzeba tego "kopa" i... pewne sprawy... i wyciągnąć wnioski... serdecznie pozdrawiam:)
  13. na skrzypce, altówkę i wiolonczelę, skomponował po chorobie serca... trójkąty są mroczne! pozdrawiam
  14. WiJa ale jakie czyste słowa - nie wiem skąd... (oczywiście nie powinnam... ale się dziwię sama sobie)
  15. każdy na swój sposób dochodzi... do wiosny ;)
  16. godne zatrzymania i pewnych osobistych przemyśleń... dziękuję :)
  17. mocne słowa - dla wszystkich bez wyjątku! ukłony dla Tadeusza
  18. zdaje się, że jestem i ja to jedna osoba...
  19. mama mówi na nią "zagraj poryraj" ma jeden specyficzny smak...
  20. Ależ to proste, przyczyna słabości tego wiersza jest w Twojej zawiści, w tym, że Twoja twórczość nie umywa się do mojej, a Ty tego nie możesz znieść. Wymyślasz więc niestworzone rzeczy, żeby tylko dezawuując mnie, dowartościować się. Zresztą wmawiając sobie skromność, zakłamany jesteś (w tym swoim komentarzu) od początku do końca. Pozdrawiam Jezzz... człowiek ty to masz problem. Straciłem czas na czytanie i pisanie. Pozdrawiam do nigdy. oboje przesadzacie - rozumiem, jest wiosna...
  21. tak i jeszcze "nie" w czwartej (najsłabszej) strofie... zalatuje prozą ale pomysł godny uwagi :) p.s. może pokombinuj Talarku i w złoto zamień :))) z pozdrowieniami jol
  22. :)
  23. też tak mam :) dziękuję!!!
  24. "jestem po przeciwnej stronie zakochana szukała ciepła gdzie turkus łączy się z błękitem z każdej strony wiatr skarpy i piach - ach zimno tak zimno od morza w królową śniegu zamieniła się serce nie czuje nie czuje już nic a ludzie mówią to tylko pryszcz"
  25. zapomnieć jedną nieobecność usprawiedliwioną ale nie natarczywa wije się żmija wyłazi przerażający ból coś ważnego mówił kardiolog zdzira pokroiła w kawałki grzęzną w ustach ostre papryczki niechciane słowapalą język i szeregi wersów się lęgną panie zechciej otworzyć oczy skończona kobieta z szóstego rozprzestrzeniła się na cztery
×
×
  • Dodaj nową pozycję...