Codzienne stawianie pytań,czy napewno ?czy to już ten, a może niepotrzebnie to zaangażowanie,
moze tego nie doceni? dlaczego sie nie odzywa jak obiecał ,czemu tak latwo uwieżyłam
Myśli kłębią sie w głowie ,i te mądre i te bez sensu z lęku wynikające ,zaburzajace poczucie równowagi...Coś jak wątki z Ulissesa , taka nasza paranoja....pozdrawiam jeszcze sennie trochę