
Oxymoron
Użytkownicy-
Postów
135 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Oxymoron
-
Robak Szaleństwa (reaktywacja)
Oxymoron odpowiedział(a) na Oxymoron utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Moglbys chociaz poudawac, ze czytasz, to, co pisze i jakos pochlebnie skomentowac. Zreszta rozliczymy sie juto. Jowiszu-Dwa-Palce:) -
Robak Szaleństwa (reaktywacja)
Oxymoron odpowiedział(a) na Oxymoron utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Tomek! Nie przy ludziach! -
Robak Szaleństwa (reaktywacja)
Oxymoron odpowiedział(a) na Oxymoron utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Jowisz penisie! To bylo ponizej pasa! -
Robak Szaleństwa (reaktywacja)
Oxymoron odpowiedział(a) na Oxymoron utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Mnie tam dupa nie boli, nie uprawiam anala;) -
Robak Szaleństwa (reaktywacja)
Oxymoron odpowiedział(a) na Oxymoron utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Miło Cię widziec. Tekst albo do poprawki i rozwinięcia albo do wyjebania, zreszta jak wszyskto co zdarzyłam tu zamieścic. Nie mam ani czasu ani weny, zresztą -zwyczajnie mi sie nie chce pisac. To wyżej napisałam z nudów, miałam wolny wieczór. Niemniej jednak dziękuję za komentarz. -
Robak Szaleństwa (reaktywacja)
Oxymoron odpowiedział(a) na Oxymoron utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
1. ...dwadzieścia dziwnych lat. Zamknięte w nich daty i godziny, przejechane pospiesznymi kilometry, kroki, słowa i litery, myśli, oddechy, litry i kilogramy, ludzie i skurwiele … wszystko było jak drgnienie powieki Wieczności. Minęło z prędkością szczytowania i nagle czas zatrzymał się teraz. - Co znaczy POZYTYWNY?! – nutę niepewności zagłusza nuta histerii. Owłosiona męska dłoń przykrywa moją. Bladą, chudą rękę z resztkami czerwonej emalii na paznokciach. - Spokojnie pani…- spogląda w kartę – Pani Nino. Z tym można żyć. Trzeba tylko dbać o siebie, regularnie przyjmować leki, proszę mi wierzyc, to jeszcze nie koniec…pani Nino… ….. Nienawidzę lata. Rozgrzanego asfaltu i smrodu ludzi w autobusach. Czterdziestostopniowych upałów, potu, dziury ozonowej i raka skory. Festynów na stadionach i w parkach, gdzie króluje wata cukrowa i gwiazdy disco polo. Nienawidzę słońca. Dobrze ze nie muszę wychodzić. Że w lodówce została jeszcze jedna butelka. Napiję się. Ale tylko łyczka, tylko szklaneczkę, na dworze jest tak gorąco… …... - Gratuluję! Tępo patrzę jak wielkie, czerwone usta rozciągają się w obleśnym uśmiechu. Świńskie oczka łypią to na mnie, to na monitor. Facet w białym kitlu pokazuje cos na ekranie tym swoim tłustym paluchem który przed chwilą rozchylał moje wargi sromowe. Nic nie widzę, jakieś plamki tylko, to nie możliwe, żeby któraś z nich miała zrujnować mi życie. Nie… to niemożliwe, niemożliwe, niemożliwe, nie… - Słyszy mnie pani? Mówię, że to już siódmy tydzień Ponoć zdarzają się sytuacje, w których można zrobić tylko jedno z dwojga – śmiać się albo oszaleć. Na oddziale ginekologiczno - położniczym rozległ się histeryczny śmiech. …... - Kto tam? - To ja, Ninka Zza odrapanych z białej farby drzwi daje się słyszeć stukot obcasów. Głupia! Mówiłam jej, żeby nosiła inne buty, przez te szczudła nabawi się żylaków. - Ninuś! – szczupłe ramiona już na klatce oplatają moja szyję. Uścisk jest mocny, serdeczny. - Nineczko kochana! Szmat czasu! Chodź, właz do środka, mogłaś chociaż zadzwonić zrobiłabym ciasto czy coś… - Daj spokój Anka, wiesz, ze nie lubie słodyczy, poza tym i tak nie umiesz piec – uśmiecham się do przyjaciółki, Ania uśmiecha się do mnie. W pokoju czuje słodko – słony zapach i smród tanich perfum. Dym szczypie w oczy. Dopiero teraz zauważam jakie ma zwężone źrenice. - Chodź, siadaj. Napijesz się czegoś? Kawa? Herbata? - Założę się ze nie masz ani kawy ani herbaty. Nie masz nawet czajnika. Anka wybucha śmiechem i znów rzuca mi się na szyję. - To może wodę? - Taaa…- odpowiadam po chwili namysłu – chyba, ze masz ognistą. - Stara, kochana Nina! Jej czerwona sukienka znika w kuchni. -
Jestem twoim pasażerem cz. II
Oxymoron odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Przez Ciebie noszę okulary. Ziomalko? -
Jestem twoim pasażerem cz. II
Oxymoron odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Rowniez postgeneracyjne ;) -
Jestem twoim pasażerem cz. II
Oxymoron odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Sanestisie ja tylko zacytowałam Twoją wypowiedz spod "Jestem Poezją:)" a66. -
Jestem twoim pasażerem cz. II
Oxymoron odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
"Nałożyła dwie porcje sałatki na białe talerze. Ktoś zadzwonił dzwonkiem. " pleonazm? Szczerze sie ubawiłam. Dzięki. A mozna zadzwonic nie-dzwonkiem? -
Królewna Śnieżka - część 1
Oxymoron odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Lubię Twój styl. Twoje pisanie. Lubię, gdy nie udzielasz sie w komentarzach. Podoba mi sie Twoja poezja. Jestes absurdalna, wulgarna, bezposrednia. Jestes tajemnicza, nienaturalnie naturalna. Bijesz forumowiczow na glowe! -
Miło, ze na cos sie przydałam ;)
-
Pierdolenie o dupie Maryni czyli wielka fantazja starego Grzyba
Oxymoron odpowiedział(a) na Piotr Rutkowski utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Przepraszam? Czy ktos moze mi wyjasnic/ przetłumaczyc/ przełożyc na język polski powyzszy komentarz? Zwlaszcza to zdanie - "Może są pewne granice, które pana umysł nie potrafi przebrnąć... dlatego nie potrafił pan doczytać do końce.. a może to tylko moja wrażliwość jest odpychająca, ponieważ nie jest ona taka bezpośrednia jak pana słowa..." Lilko? Piotrze? -
"Przypadkowo oskrobałeś jej prawą marchewkę." hahahahahahahahahahahahahaha hahahahahahahahahahahahahahahahahaha ahahahahahahahahahahahahh ...az sie oplułam.
-
Tu nie ma historii. Tu nie ma NIC, autorka o prozie ma takie pojęcie, jak ja o szydełkowaniu - wie, ze istnieje. Zlepek zdań, przerazliwie patetycznych, jakies takie Dies Irae
-
W przód nie można. Można w rozwoju. Salve...?
-
Nie - straciłem kontakt, tylko - wywaliłem cie ze swojej listy z bezczelnością i premedytacją:)
-
Urzekła mnie Twoja historia
-
Na dole, pod swoim tekstem, masz dwie opcje - Edytuj/Usuń. Wcisnij tę pierwszą, cofnij sie do tytułu i usuń buzke.
-
Popraw tytuł! Sprzątnij ten idiotyczny uśmiech!!!
-
Gucio Malutki - dramat w IV aktach
Oxymoron odpowiedział(a) na marek dunat utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
gut -
Jest poprawnie. Jest zaledwie dostatecznie. Nic nowego nie wnosisz, spocząłeś na laurach. Takie odnosze wrazenie. Masz talent, piszesz naprawde dobrze, znasz sie na prozie, posiadasz doswiadczenie i cieszysz sie na forum, moze nie tyle sympatią, co szacunkiem. To dobrze. Bardzo dobrze, natomiast.... no cholerna no.... (po paru browarach moja elokwencja zawodzi)....Chodzi o to, ze jestes .... zbyt PiotrkowoRutkowski. Ze wszystko co piszesz ostatnio plynie ladnie, grzecznie z prądem. Ze wszystko jest "na jedno kopyto". Juz nie budzisz emocji. Nie powalasz, nie śmieszysz, nie wzruszasz. Mam wrazenie, ze piszesz na siłe. Takie zapchaj-dziury. Piotrek trochę serca, postaraj sie, napisz coś na miare "spowiedzi pokerzysty", do ktorej to, ciągle wracam. Pokaz klase, klase, ktorej brakuje temu forum. Cium!
-
Ku uciesze gawiedzi kilka Jarka wypowiedzi
Oxymoron odpowiedział(a) na Leszek Baliński utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Taka mała dygresja. -
Ku uciesze gawiedzi kilka Jarka wypowiedzi
Oxymoron odpowiedział(a) na Leszek Baliński utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Sanestis, reki sobie uciąc nie dam, ale zawsze wydawalo mi, ze "salve" stawia sie na początku. Znaczy "witaj", "badz pozdrowiony". -
Nie jestem zajebista...
Oxymoron odpowiedział(a) na Małgorzata Kopyrda utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Chodzi o sztuczny, wymuszony smiech jak ten nieraz nałozony w tle bardzo ambitnych seriali. Albo o głupkowaty brecht jaki ogarnia człowieka po lekkich dragach. Tak Pani Autorko? Dobrze kminie:) ? Podoba mi sie bardzo. I wcale nie musi byc dłuzszy. Jest juz wystarczająco wymowny.