Oxymoron

"zakrapianych piwem Gingers" To mnie rozbawiło. Jakby Gingers było piwem.... hehehe

Heh;

Trzepotanie skrzydełek, szary popiól rzeczywistości, plastikowy świat, wypracowanie szesnastolatki.

Bukiety śmierci?! Doszłam do tych bukietów i więcej nie czytam.......

Pisac to kolega nie umie, ale temat ciekawy. Inny taki. Nie o Żydach, zdradach, małolatach i złamanych serduszkach. Za to ode mnie plus.

Dawno nie czytałam tu czegoś tak dobrego! Może nie rewelacja, ale daje rade;) Pzdr.

Co "o"?

Jak coś jest mało realistyczne to wrzucam do worka z fantasty. Groteskę też;)

Powtarzasz się Piotrek

Ciekawie.

Ameryki autorka nie odkryła.

Na fantsty sie nie znam w ogóle, nie czytam, nie rozumiem, ale doceniam pomysłowośc.

Podpisuje się pod Marcepanem i nie zgadzam z autorką, co do tego, zeby historię "tyci" zmienic. Jak jest beznadziejny pomysł to trzeba wyrzucic, bo nie ma co zmieniac. PZDR.

Ja tu nie widzę pomysłu, nudne okrutnie.

a po co ta śmieszna cenzura? "- To fakt. Kutasy i c**y. Jestem zmęczony..." "kutas" to chyba takie samo brzydkie słowo jak "cipa"?

Naiwne. Zazdroszcze Autorce takiego zakochania.

Sama nie wiem, ani to ziębi ani grzeje. Ale jeśli wziąśc pod uwagę to, co ostatnio tu wypisują, to chyba nawet dobre. Nie wiem, nie wiem.

To jeden z najlepszych na tej stronie.

Nie mogę uwierzyc, ze Autorka nie wzorowała się na Mickiewiczu. Wiersz az za bardzo przypomina "Rybkę" i "Świtez", pojawiaja się nawet, jesli nie te same, to uderzajaco podobne zwroty. Nawet zdania. Nic wiecej powiedziec nie mogę, bo nie znam sie na poezji. Ale Mickiewicza lubię, więc i tu zostawiam +

Innym radzisz sie nie spieszyc z publikowaniem, przeczytac parę razy, przemyslec, a tymczasem mam wrazenie, że sam wrzucasz tu, jakies spłodzone na prędce, spisane na kolanie teksty. Duzo błedów jest, ale nie chce mi się ich wypisywac. Popraw chociaz je, bo ja i Wioskowy Głupek, nie lubimy byków ;)

Sapkowski.

To masz dobre wrażenie, bo ja jestem zajebista.

"Wiesz co jest przykre, że wykakujesz na mnie..." Przepraszam. Już nie WYKAKUJĘ:)

Bez ładu i składu, ale... ...albo nie powiem, bo jeszcze przestaniesz o mnie myślec jak o jadowitej suce i nie daj Boże pomyślisz, ze potrafie byc miła:) Pozdr.

Poza tym nie rozumiem, jak mozna głaskać po głowce kogoś, kto nawet nie potrafi składnie napisać komentarza! Ale co ja sie wkurzam, włacie sobie w dupy dalej.