Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Franek Kikuta

Użytkownicy
  • Postów

    167
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Franek Kikuta

  1. Serce miłością radośnie jej bije, kolorami migają tańczące pary nauczycielka tańca swą pracą żyje, żałośnie łkają elektryczne gitary. Taniec koi usterki przeszłości wirują w głowie dawne obrazy, ona szuka ożywczej miłości, wymarzonej, bez żadnej skazy. Taniec przytula tułacze serca, koi zadane przez życie rany, bo ten miłości spadkobierca zawsze był wierny i oddany. Duszę szarpią elektryczne gitary nauczycielka tańca miłości uczy, nic nie zachwieje w taniec jej wiary, w codziennym życiu błądzi i kluczy. Nauczycielka tańca miłość znalazła, uległa wszechwładnej, muzycznej mocy w ramiona gorących rytmów wpadła, codziennie tańczy do późnej nocy.
  2. Ach, te oko nadziei, które umiera ostatnie....pozdrawiam.
  3. ...staram się, ale widocznie nie wychodzi - są zgrzyty. i tak jeszcze jeszcze długo będzie w miarę pisania będą się przed Tobą otwierały kolejne wrota a tu jest forum dla początkujących No cóż, jak zwykle potrzebny jest czas i cierpliwosć do "zabawy" w poezję.
  4. ...staram się, ale widocznie nie wychodzi - są zgrzyty.
  5. ....niekończące się rozważania filozoficzne...i nie tylko, zawsze bezpieczne, bo każda odpowiedź jest kontrowersyjna. A jaka jest prawidłowa? Pozdrawiam.
  6. ...to było "męskie" pożegnanie. Pozdrawiam.
  7. Ta historia, którą opisałem, jest na wskros prawdziwa - nie wiem co mnie skusiło, aby umiescić ją na tym portalu. Wszystko to oglądałem żegnając się z atlantykiem, nawet łezka była. W następnym dniu odjechałem do dalekiej Nevady, a konkretnie z Nowego Jorku do Las Vegas...wielki sentyment, wzruszenie. Pozdrawiam. Ps. Po trzech miesiącach wóciłem....
  8. Uważam, że to "złota" mysl, a nie wiersz. Filozoficzne rozważania na które brak odpowiedzi. Pozdrawiam.
  9. Nie wiem, jak "wywarsztatowałes", ni to wiersz, ni to mini opowiadanie, na dodatek robi tak pozytywne wrażenie. Wcale nie słodzę, zajeżdża mi tu nowatorstwem. Pozdrawiam.
  10. Przyjaźń zawsze wielkie słowo, stare, czy nowe czasy. Wiersz mi się podoba. Pozdrawiam.
  11. Ale się napracowałem zanim co nieco zrozumiałem. Przy okazji poczytałem o Łukaszu Kossowski. Co myslę o wierszu? - wg. mnie technika pisania pasuje do "Autoportretu z maskami". Wiersz ponad czasowy. Starałem się widzieć szklankę do połowy pełną. Oczywiscie dla mnie swietny wiersz, bardzo trudny, tak być powinno ! Pozdrawiam.
  12. ...."zgrabny" wiersz, ale troszkę zagubiony w szechswiecie gwiazd, będąc na ziemi. Dla mnie pozytyw. Pozdrawiam.
  13. Daleko w ocean molo długie mierzy; pustki - przy brzegu rybek niewiele, bryza leciutka zmarszczkami ściele, wzrok się gubi w bezkresnej rubieży. Ostatnie pożegnanie morskiej bryzy; - przez tyle lat byliśmy zawsze razem... teraz wewnętrznym tułaczym rozkazem nieść więcej trzeba przez życie krzyży. Widzę, zakochana para motyli się kręci zagubiona w swoim boskim bezkresie, szczęśliwa - nie wie co przyszłość niesie, a zazdrosny ocean kolorami je nęci. W słońcu błyszczał - tłumaczył zawile - tak, jak kusi nieznane człowieka, na flirt z oceanem patrzyłem z daleka, aż fala przytuliła naiwne motyle. Pod molem gołębie gruchają miłośnie - mewy na plaży udają, że drzemią, wszystko mnie żegna swą mową niemą; - w mych oczach słońce świeci żałośnie. Ostatnie oklaski na falochronach - to pożegnała mnie, wierna woda, w pamięci zostanie łzawa przygoda, kiedy będę w pustynnych rejonach.
  14. Ten wiersz przypomina mi przeszłosć....piękny. Pozdrawiam.
  15. myślę nie zapomnisz stary wywaliłeś kawał rymu no puściłeś trochę pary czasem człek ma przymus chyba nie zapomnisz stary komentarze twojego wiersza sens priorytet to nie czary a rym go upiększa pewno nie zapomnisz stary i nie będziesz pękał że twój wiersz no nie dasz wiary to chyba piosenka :)) pozdrawiam Jacek Dziękuję serdecznie za re-wiersz, nawet nie wiem co mam odpisać - chyba napisać opowiadanie na temat tego wiersza. Pozdrawiam.
  16. Nie myslałem o hip- hopie, ale wiersz ten powstał w nietypowych okolicznosciach, a mianowicie po długiej dyskusji z człowiekiem z za Uralu na temat ich kultury i muzyki. Tak w skrócie. Dziękuję i pozdrawiam.
  17. Czas rozbroił ideały, naród-płyną puste słowa, które nigdy nic nie dały gdy pracować nie chce głowa. Bo do władzy jest w zwyczaju z piorunami biec przez życie i nie patrzeć biedy w kraju, sobie "kabzę" nabić skrycie. Wiersz Twój, jak na tamte czasy był idealny. Ale...nie okazał się ponad czasowym. Bo najlepszym sędzią jest czas. Troszkę technicznych, nieistotnych potknięć w postaci rytmu. Moje zdanie jest pozytywne, oceniając całosć dzieła. Pozdrawiam.
  18. Podaj swą dłoń na pożegnanie -tym, których nie zobaczysz, chwilą jest ziemskie trwanie - nadzieją ich odznaczysz... Dłoń ma wielką moc pojednania, ale też jest symbolem ostatnich pożegnań...."mocny" energetycznie wiersz. Dla mnie wysokiej jakości. Pozdrawiam. Ps. Jestem na tym portalu nowicjuszem, rozglądam się nieśmiało w gąszczu inności. Zaczynam patrzeć, czytając...
  19. Umieć słuchać to wielka sztuka, ale słuchanie to niepopularne "rzemiosło". Bardzo mądry wiersz. Ale trzeba go usłyszeć, milcząc. Pozdrawiam.
  20. Dziękuję bardzo za komentarz i życzenia. Pozdrawiam.
  21. Dziękuję za komentarz, ale trudno mi wypowiadać się na swój temat, czy temat wiersza. Moja ocena byłaby niewłasciwa. Pewnie okrzyknięto by mnie hipokrytą. Mogę tylko powiedzieć wszystkim, co chcą go przeczytać, serdeczne dziękuję za wsparcie, które mobilizuje do pisania. Pozdrawiam.
  22. Dla mnie nieco smutnawy wiersz, ale taka już jego forma. Dla mnie jest ok. Pozdrawiam.
  23. Dodam swoje trzy grosze do komentującego nr.1. Podobno podstawa pisania to; - odrobia talentu, mnóstwo czasu, no i trzeba chcieć, dodaję od siebie....pisać, pisać i jeszcze raz pisać.Pozdrawiam, życząc sukcesów w trudnej sztuce pisania.
  24. Nie zgadzam się z Tobą; - nadzieja umiera ostatnia - nie wypowiadam się na temat jakosci, bo zawsze trzeba mieć nadzieję do końca, że następny wiersz będzie lepszy...bo cóż byłoby warte nasze pisanie. Pozdrawiam.
  25. Ach, ta legenda szczęścia. Najczęściej jest w zasięgu ręki, a człowiek za tworem wyobraźni ugania się po całym świecie, a kiedy już za późno walczy z rewleksjami...wiersz nie jest zbyt przekonywujący. Szczęscie to twór indywidualny. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...