Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mikołaj chrobochek

Użytkownicy
  • Postów

    453
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mikołaj chrobochek

  1. a ja na to musze jechać, kurde cos czuje, że w dniu wyjazdu zachoruje!
  2. mowisz oskar o wyjatkach, niech każden sobie słowo skrobie.
  3. okropieństwo nie nie nie. proponuje usunać. pozdro:)
  4. z nogi na nogę,z ręki do ręki, podajesz w tańcach wstydliwie wdzięki, tańcz,tańcz jak zagrają! bo poco tobie,niech inni mają! dobrą zabawę z zabaw niemiłych! w dłoniach spoconych,ustach przegniłych! dobra zabawa,po kosztach własnych! zieleń i srebro w kieszeniach ciasnych! nie spodnie ciasne,zawarte treści, cisną się w zwyklej przyziemnej boleści! i dalej dalej,w dalekie dale! w goryczy bycia i spojrzeń szale! bo bez pieniędzy przecież niemożna, dorzucaj ognia pod własne rożna, na których obracasz płochliwe ciało! zapraszam do środka,śmiało ach śmiało!
  5. a mi się i tak podoba, i już! czy ta twoja pierniku wypowiedz nie jest tendencyjna? ale w końcu czego ty nie czytałeś. pozdro:)
  6. spespecjalnie tak pisałem, bo beke z tego miałem!
  7. babardzo dobre:) (sam się sobie dziwie) naprawdę mi się spodobał. pozdro:)
  8. posłuchaj mary albo to stąd wywal jak najprędzej, bo żalic się to nie w ten sposób,zwłaszcza tutaj! pozdr:(
  9. ja uważam... nie nie uważałem wcale jak to czytałem. banał niestety, wszysko w nim takie dosłowne, nie zaskakuje wcale, rymy naprawdę są słabe, proponuje do piaskownicy to dać. pozdro:)
  10. y y nie specjalnie ciekawe pozdr:)
  11. nic specjalnie specjalnego. nie nie nie! druga strofka lepsza. pozdro
  12. przegonił względna ciszę dzwonek beznamietnie, niby to z przymusu,zabrzmiało obojętnie, trzydzieści jeden stóp poddało się w te dzwięki, i klamka się poddała, pod naciskiem jednej ręki. trzydzieści jeden krzeseł ugięło płaskie blaty, bo tak im dyktowały tyłki podłe katy. panna lubomira tablice dostrzegla. do tabuli kreda jak zwykle przyległa, poukładana w słowa, znów ręki to namowa. wstał Jasio,jak zwykł wstając, krzesełko uwalniając, może ja zamaże? dobrze,tak rozkaże! a niech się dzieje co się miało zdarzyć! rozkazuję wszystkim dzisiaj zamarzyć!
  13. te rymy mi tu cos nie grają, koncept bardzo dobry,ale ja bym napisał raz jeszcze. pozdo:)))
  14. takie nawet nawet,ale nie moje klimaty
  15. wąść bestyje schowa! waść się winien wstydzić! waść to głowa betonowa! nienawidzić,czy się brzydzić? sama nie wiem,z drugiej strony, ładnie waść urodzony, ma się wasć czym chwalić, alk dał radę pana zwalić, z nóg rzecz jasna! idę, bo ta sala dla mnie za ciasna!
  16. wulgaryzmy,jak wulgaryzmy. czy myślicie że gdyby z jakiegoś powodu przekleństem było słowo ,,pies,, a słowo określające psa brzmiałoby k***a, to cos by to zmieniło? a słowa jak słowa.zawsze znajdzie się jeszcze gorszy sposób wyrażania myśli.
  17. ty pierwszy mistrzu. pozdro
  18. dobre, jeszcze nie zginęła!!! pozdro:)
  19. chcesz to potrafisz! pozdro:)))
  20. sam nie wiem jak mam rozumieć pani wypowiedz, że dobre czy złe?
  21. ,,rzęs grzebienie,, mała pomyłka. a serce w dno nużone? no co też pani na nikim się nie wzorowałem, tak mnie naszlo popoporostu. pozdro
  22. pióra powiadasz? i z tym się badasz? poco badanie? czas na latanie! pióra poniosą w dalekie dale! machaj więc machaj ciągle i stale!
  23. kizi fizi
  24. za oknem melancholia zsypuje się ze śniegiem, wlewa wzrok w pokoje,pozornie w lód zastyga, roztapia się powoli,rozciąga ciemne skrzydła, odpocząć chce od dawna, męczona ciągłym biegiem. i na mnie padło znowu,wzajemnie w nią spoglądam, utonął bym w spojrzeniu,jak kamień tonie w wodę, ogłusza mnie milczeniem, zapala błędnym chłodem, nie woła ,,proszę szczęścia,, krzyczy z cicha ,,żądam!,,. a niech zabierze mysli,niby palca to skinienie, jasność płochą w dziele,serce w dno nużone, cóż to?łaskawość jaka? nie padnie zwyciężone? w nowych oczach wiosna rozchyla rzęs grzebienie! niech patrzy dzień i noc,a nawet gdzieś pomiędzy, jak dech wrócony siłą,jak nowe życie w śmierci, niech tańczy,zgrzyta,śwista i buja się i wierci, aj dobrze,wiosna, dobrze żeś wyciągnęla z nędzy
  25. ten pierwszy nawet ciekawy. nie spodziewałem się. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...