Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fly Elika

Użytkownicy
  • Postów

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fly Elika

  1. jakby nie było wiersz uchwycony z żartem... co bywa niekiedy rzadko, inspirujące pozdrawiam
  2. Zastanawia jakoś.Na ten sposób udany wiersz :), parlamentu . pozdrawiam
  3. i mogą mniej boleć albo więcej albo się ich nie pamieta chyba nie ma reguły wanesso pozdrawiam
  4. ciekawe..., to niedogoniona zwłaszcza Judyt :) tytuł trochę utrudnia lub rozbraja pozdrawiam
  5. adolpho chce powiedzieć, zachwyca obrazowość i forma jak przeważnie a ostatnia strofa wyobrażnię uruchamia pozdrawiam
  6. pręty metalowe wersów wypowiedziane na ostoję przerwy między nimi oznaczają to co opływa głowę gdy swoobodnie ją oprzesz na przykład o poduszkę lub fotel przetaczają się myśli od niechcenia do chęci bądź odwrotnie plączą gdy trudno założyć w poczuciu pewności coś za kogoś - tak najlepiej na romantyczność na względzie wers wiersza za rozkołysaną prozą pozostawia z wyrazu coś po nie ujawnionym zamknięty w zaklęciu choćby kadr z filmu podobny do tych z huśtawki którym pył gwiezdny podniebny inny wiatr powiał i z niej ześlizgnął ale to już było [u]i z komedią[/u] biały tiulowy szal obsunął się ledwo niesłychanie tak delikatnie po szyi na przedramię jednakowoż nadtargał sekundą odruchem sprężystym sięgającym zaparowanego w oprawie perłowej prawie jak z damskiego binokla topazem [color=#FF0000]a minimalistycznie[/color] z namaszczeniem obserwującym szkłom okularów również nie udało się zobaczyć o co w tym chodzi i mimochodem
  7. ładnie ujęte refleksje o znaczeniu słów ... oczywiście nie tylko
  8. wczorajszym dniem o murek ociera pańskiego mruczando kocie jeż dodreptuje dróżkę w tę porę też zabrakło jabłka nawet na zasuszenie ostatnie traci płatki róża gałązki ugięły się tak nisko policzki uszczypnął na czerwono już pierwszy przypomnieniem w gniewie nie zostawiaj co tkliwe podpowiedz i uchowaj przed zgubą czy zdąży do północy pozostały z tamtych lata niepoznane co na to odpowiedziałby kwiat pełen kwiatu
  9. zdarza się i tu nie nowość ... udzielają się te rozmaite poezyjne sztuczki, prostacka nie jestem usuwam swój komentarz ostatni komentarz i więcej nie będę komentować twoje wiersze prowokują zmianą nastroju i ironią w treści wiersza
  10. telepatia czy śńienie ... tego było coraz mniej, nie wiem dlaczego :) może i dobrze bardzo romantyczne te kilka wersów słów
  11. ciekawie napisanie... okoliczności nieciekawe ten ostatni wers psuje ... " by wejść jeszcze mocniej w swoją nową wizję" to drażni
  12. eee, co Ty Eliko! kocówie? za to, że tak uroczą poezję "płodzi"? a swoją drogą pod ten "koc" wkradła się jakaś kosmatość...dzięki Tobie :) oj, Ty "filutko" :) dziekuję pozdrawiam romantycznie :-) Krysia jak mnie pozdrawiasz z kosmatością sobie nie żartuj Krysiu , bo bedzie źle...prosze cie krój tylko liryką ...ko...ko...kociątko biegnie a ty za kociątko biegnij :) nio ?
  13. tak, tak ... chryzantemy ci bazylu w głowie Bazylu, i negowanie moich wierszy ...to ja tobie kto nie ma we łbie ten ma w drobiazgach .... trala, lala ... tirli, tirli . ops... to chyba z ptasiego radia ... ;)
  14. ...pragnę pieścić białe noce pod poezji pana kocem figlarny banalista, albo banalizator z tego szalonego pana a Ty Krysiu poetko..za to kocem to chyba powinnać poddać tego Pana kocówie kożuszkowej :)):))
  15. :)) wierszyk długi po wrześniowy, październikowy dywan trudny ... może to klimat przed zimą ..ech kiedy do wiosny woni kwiatów pełni księżyca i ciepłego słońca :)))) pozdróweczki
  16. "niekiedy"! nagminnie stosujesz inwersję, co utrudnia czytanie i odbiór; opis jesieni zatrzymany w kadrze...być może oddaje stan ducha serdecznie pozdrawiam Eliko- Krystyna utrudnia, utrudnia ...teres piszemy w podobnej formie, ale mamy Krysiu inną metaforykę i w inwersjach, i chyba nie o to chodzi, by przez nieporadność użycia dla odbioru mieć zły dzień ... tylko dobry... bo tak na to niekiedy wychodzi :) serdecznie Krysiu ;-)
  17. nie kiedy dzień przenikający chłodem nad osiadujące utracone drzew liście po tęsknotach rozmakają na nabrzeżach chroniąc strumień od podszeptów porywistych strząsanego igliwia halnym na kaskadowo przejrzysty energiczny nad podziw olch i topoli powiew ciepły wielobarwny
  18. te słowa ... zaciekawiły mnie poetko ;-) Domysły zabijają od środka Niezrozumienie zrodziło zło I po co ci to było poetko? odpowiedzi szukać można w jak kazdym zadanym sobie pytaniu i bynajmniej nie jest to natrętność, jesli się pojawiają kto potrafi sobie odpowiedzieć wcześniej, co jest po co i na co? moim zdaniem chodzi o to, czy to pytanie jest sobie w ogóle czasem zadawane, gdyż częściej występuje robienie czegoś bez pytania ... stąd wynika niezrozumienie ... , a nie po długim czasie zadawanie komuś pytania na co ? z tego powodu może wynikać zło pozdrawiam
  19. miło mi, że zajrzałaś i znalazłaś coś co spowodowało uśmiech, ucieszyło mnie, że zauważyłaś ten rym od siebie oddalony i coś dla siebie, ja tego nie zauważyłam pisząc, a ty zwróciłaś na to tak oczywiście uwagę ...i to coś nazwałaś bezradnością ... może to przez te pewnego rodzaju rymy - ze ści , które tkwią w jakiś owych bezradnościach. hmm... taka to wyszła mi teraz refleksja z wiersza :)) serdecznie Joanno ;
  20. dobrze, się nie irytuj ;)...zdaje mi się, że temat piękna był przerabiany i mimo, że nie dopracowany :) technicznie to ,,odczucie piękna ,, jest wyrażone słowami nawet dwoma sprawia niebagatelną przyjemność jak i może wprawić w zakłopotanie ...to masz na myśli, tak sobie tylko myślę ;) niczego nie sugerując..;)
  21. dobrze, że tak wyszło odczytane Zbyszku, bo jaki byłby sens tego co sobie tam czasem napiszemy, to raczej nie wiemy czy wyjdzie z tego coś wiersza dla czytelnika czy nie :) dzięki za czytanie Pozdrawiam
  22. podsunęłaś mi pomysł na zawilce, leśno-wiosennego kwiatka ... uważasz, że tak ładniej będzie wierszyk brzmiał ... i do naturalności z zawiłościami, ... skąd ci to przyszło do głowy ten przypadek z zawiłością , w całej istocie naturalności zjawiska, bardzo ciekawi i mnie ? nie będzie brzmiał ładniej wg mnie, bo cały wiersz jest dla mnie zbyt połamany. a dlaczego przyszedł mi do głowy, już napisałam wcześniej podmieniłam słowo "zawiłe" na "zawilce", bo również niosą w sobie tę zawiłość a jednocześnie ->patrz mój poprzedni komentarz. poza tym, wetkniecie kwiatka do kożucha, czasem daje niespodziewany, a pożądany efekt, oddmuchania wiersza z pewnego zadęcia :) jest takim miejscem na subtelne mrugnięcie w stronę 'niepewności', co do 'racji' wywodu ;) to takie realne wahania człowieka, ale kwiatki mają to do siebie, że lubimy na nie patrzeć i to jak słusznie zauważyłaś może przyjemne :) no może nie zawsze i nie na wszytskie kwiatki :) pozdrawiam
  23. a gdyby tak dać w "zjawiskowości" "zawilce"? :) ---że w zjawiskowości są zawilce wtedy bukietowo zagrałyby z układaniem, babraniemw genetyce (zmiany), z darem życia, z pewnym odczuciem piękna w naturalności no i w słowie nadal grają zawiłości :) podsunęłaś mi pomysł na zawilce, leśno-wiosennego kwiatka ... uważasz, że tak ładniej będzie wierszyk brzmiał ... i do naturalności z zawiłościami, ... skąd ci to przyszło do głowy ten przypadek z zawiłością , w całej istocie naturalności zjawiska, bardzo ciekawi i mnie ?
  24. tak. każdy ma czy to dobrze :) echhh tak żeby się lepiej wyspać to dobrze Krysiu, czyż nie :)? pozdrawiam
  25. kolejny wierszyk jak na ten org.. hmm, taki tylko stenotyp ? nie wiem co było zamiarem autora, krytyka, ironia czy refleksja, gdyż patrząc z rzadka na pewne wiersze mogą się udać i widowiska i oby tak było, a innych nie karciło ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...