Anna_Para

Popielcowa refleksja? Brak pokory wobec przemijania i nieuchronności losu - poważna refleksja. Gdybym mogła doradzić: zrezygnowałabym z inwersji, i zapisałabym w łącznej pisowni "niedoświetlonych". Ale być może to cechy stylizacji w tym wierszu? Wobec tego - posypuję głowę popiołem Krzysztofie, Anna:)

"Nie wszystko prawda, co boli" - piękna pointa. Rozmowa - rozrachunek? Melancholia zamknięta w dobrej, rzetelnej formie:) Cieplutko, Para:)

Ale wesoło! Tak po "śledziku"? Fajny żartobliwy! I rymowany, i piosenkowy??? Podoba się, Babo! Cieplutko, Para:)

Ładna miniaturka! Wyznanie muzycznym motywem? Podoba się! Pozdrawiam, Judyt;) Para:)

Krysiu kochana, często wzruszają mnie Twoje komentarze. Ten jest szczególnie piękny. Dziękasy jak nie wiem co! Cieplutko, Para:)

Doroto: Bardzo jestem wdzięczna za recenzję! Jest mi niezmiernie miło! Cieplutko, Para:)

Babo: Serdecznie dziękuję. Cieszę się, że porusza, bo to dla peelki i dla mnie samej ważna wypowiedź. Bardzo ważna;) Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Panie Biały: Dzięki, żywię nadzieję, że "nie wyschnie ocean". Masz rację, że o miłości można zawsze...cieplutko, Para:)

Witaj Krzysiu! Cieszę się, że wiersz nie przestał Ci się podobać;) Serdeczności cieplutkie, Para:)

Klubo: Dzięki za "piękny". To tyle:) Cieplutko, Para:)

Magdo Taro! Serdeczności, dzięki i cieplutko za "zachwyt";) Para:)

Eunice: Dzięki za oszczędny w słowach, ale bardzo miły komentarz. Cieplutko, Para:)

Wieje nad tobą wichrem burzy czuprynę świętego spokoju gra w przegubach rozciągniętych kiści zagarnia najwyżej jedną etiudę dnia spada z hałasem jak kropla puchu drży zatrwożonym dzieckiem nie bij mnie ciszą bezdechu myśli nie mówi przy tym nic i trwa oddechem na plecach słuchałem ciszy odpowiadasz a ona wcisnęła pięści w usta zakneblowana pozorem niejawności drze się wniebogłosy aż wytryśnie z mózgu lepka i ciepła na mój brzuch taka miłość zagraj mi coś milczy

Reszacuneczek Besiu Cacy! Bardzo dziękuję za wizytę! Para:)

Krzysiu, ani zapomnieć, ani ukatrupić! Cieszyć się, że jest! Lepsze to niż "serca rozpruty strąk" (K.K.Baczyński). Przytulić sobie...i już! Cieplutko, Para:)

Krysiu! Z wzajemnością, ale tu: szczególnie pięknie dziękuję. Para:)

Dzięki serdeczne Tarko! Bardzo Ci jestem wdzięczna! Para:)

Tarko, szczęka na miejsce i pisz mi tu szybko, czy się podoba, bo nie wiem, co Ty na to! Gdzie moje TWA? Boziu, wszyscy się walentynkująąą?

Ireneuszu, dzięki serdeczna, pozdrawiam, Para:)

Wieje nad tobą wichrem burzy czuprynę stanu skupienia świętego spokoju gra w przegubach rozciągniętych kiści zagarnia najwyżej jedną etiudę dnia spada z hałasem jak kropla puchu drży zatrwożonym dzieckiem nie bij mnie ciszą bezdechu myśli nie mówi przy tym nic i trwa oddechem na plecach słuchałem ciszy odpowiadasz a ona wcisnęła pięści w usta zakneblowana pozorem niejawności drze się wniebogłosy aż wytryśnie z mózgu lepka i ciepła na mój brzuch taka miłość zagraj mi coś milczy

Filozofujesz niebanalnie Januszu. Warsztatowo - cóż, sama często poszukuję tu pomocy innych. Nie widzę usterek, zatem - chwalę i podpisuję się pod refleksją! Serdeczności, Para:)

Dzięki Aniele! Na straży, świątek - piątek, Bogu dzięki!!!! Kryś, to do Ciebie! Bo Tarka jeszcze pewnie plackiem!

Wiesz Krzyku? Szekspir powiedział pięknie w "Hamlecie" - "...Tak to świadomość czyni nas tchórzami". Tak to jest! Wklejasz w walentynki mądry, ciekawy tekst. Mam nadzieję, że nie jest to wyraz Twojej zawiedzionej miłości! Pozdrawiam wiersz i autora, Para:) Ps. Pozabierałabym znaki zapytania, albo przesunęłabym je na koniec fraz, bo tak, to są...nieteges;)

Przeczytałam z dużym zadowoleniem to spontaniczne, hurtowo wklejane Twoje pisanie! Jest to kawał porządnej poezji. Słychać, że nie są to początki! Warsztat nie jest (moim zdaniem) tu do niczego potrzebny: Wszystkie wiersze tu zamieszczone są naprawdę dobre. Mnie nie podoba się jeden, bo jest dla mnie nieczytelny, skoro nie wiem o czym - przestaje być dla mnie, a emocji nie ma :) Ale ktoś pewnie wie, zatem... jest dobrze! Oczywiście mówię o wierszu "Krwiopijcy". Całości życzę i wróżę powodzenie, serdeczności, Para:)

Ależ przewrotnico jedna! Zejdź na ziemię! Uzmysłów sobie: przed miłością nie uciekniesz! Wiem, i dlatego uciekam tak powoli, żeby mnie zawsze mogła dogonić;) Poczyszczone, posprzątane, asceza, jednocześnie - romantycznie, lirycznie - Twój styl, Krysiu! Czyli znowu podobasie i cmoki, cieplutko, Para:) Ps. Ten uroczy "myk" mnie uśmiechnął:))))