AnkaJ
Użytkownicy-
Postów
113 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez AnkaJ
-
Nie możesz Bazylu się usmiechnąć? Trochę szkoda, bo to przecież życie:) Dzięki za zaglądanie. Pozdrawiam. AnkaJ
-
Tak, zawsze powinien byc powód do uśmiechu :) I o to własnie chodziło, żeby z przymrużeniem oka i żeby się uśmiać :))) Z lekkim powiewem wiaterku... bo upał pozdrawiam. AnkaJ
-
W jakimś świecie Na… Przystani Siedzi sobie Pan przy Pani Pięknie mówią!!! - cali wlani. Dookoła trochę ciemno Śpiew słowików gra muzyka jest przyjemno! Wiatr się zrywa! Zmiatać trzeba Ale oni chcą do nieba Więc sięgają w stronę siebie Ręka jedna… …Trzecia ręka… (lecz po wlaniu to już męka!) (słowik zdycha wśród listowia…) Ręka piąta!!! Życzę zdrowia! (tak, żeby ożywić ducha hahahahaha J)
-
Słony nastrój...słony toast - bardzo mi sie podoba przekaz, choć szkoda że taki smutny... ale dobrze pokazana chwila. Pozdrawiam ciplutko Krysiu - Tereso:) AnkaJ
-
To wiersz z siłą w tle. Ten bluszcz jest wieczny i wszystko oplecie... A "potargana marzeniami" jest piekne (rozwala mnie!!!), a potem Te krople...wbrew woli - piekny, smutny, bezsilność, ale ten bluszcz... bardzo dobrze wie jak drogą sobie znaleźć :) Ciepło i serdecznie Tereso. AnkaJ
-
Miło,że zajrzałaś:) Każda wskazówka jest pomocna. Pozdrawiam AnkaJ
-
Słucham, uczę się, jestem... samotna w tym swoi pisaniu, trochę się bałam wyjść do świata z tym co mi gra w duszy. Taki portal jest anonimowy, więc mam szansę pokazać mnie bez strachu na skojarzenia, wysłuchać rad bez bólu w tej mojej duszy. Za komenty jestem zawsze wdzięczna, bo nie jestem wtedy sama. Dzięki Ci :) Pozdrawiam cieplutko AnkaJ
-
Witam, w perwotnej wersji nie było tyle, ale czas rozciąga przemyślenie i dodaje czasu w kropkach:) Dzieki za odwiedzinki AnkaJ
-
Tu jakiś wielBŁĄD się wkradł i to wszystko było do Sfinksa od 13:) Cieplutko, lubię trzymaście:) AnkaJ
-
:) Bazylu, miło mi bardzo. Każdy mój wierszyk jest takim kawałkiem mojej duszy, zawiera treść - tu i teraz... no... i boję się trochę, że ktoś będzie chciał coś zmienić, a to już pewnie będzie inny dzień, i inny rozdział w moim życiu. Ciepło AnkaJ
-
Nocą przychodzą - to i może nie za bardzo zrozumiałe i przejrzyste, a elelmentarz wtedy leży na półce..., ale tak od półki do półki i się ułoży :) Pozdrawiam AnkaJ
-
Dzięki za czytanie Bazylu. Zielony to dobry kolorek, ale wolę napisac - przeczytać i dalej iść...:) Pozdrawiam AnkaJ
-
w poszukiwaniu oparcia
AnkaJ odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Prosty, zrozumiały przekaz, ładnie "skrojony" Pozdrawiam AnkaJ -
i noc stanie się dniem
AnkaJ odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dużo słabości w tej ludzkiej naturze... ale nadzieja przecież zawsze w różowych okularkach? Pozdrwiam cieplutko AnkaJ -
Takie to ludzkie... Bardzo serdecznie :) AnkaJ
-
Kiedy usypiają ulice Przychodzą do mnie I chcą się ze mną zaprzyjaźnić Łaskoczą i chichocą Moje pragnienia… Lubię gdy są i Ty lubisz Ty… Zaczynasz czytać elementarz naszego życia Jak (widzę jak), jak mantrę trzeba zrozumieć Trzeba porównać, Trzeba zaczerpnąć… A jak mam oddychać, kiedy wciśnięta leżę Miedzy znaną przeszłość I niewiadomą przyszłość Kiedy nie znasz nut, które mi grają teraz. Ja… Wielkimi łykami Pokonuję pustą noc (Przysięgam żyć jutro!) I tak bardzo chciałabym… Obudzić się bez wspomnień, Poznawać, poczuć, być, kochać, Zacząć wszystko… Od „nic”!? Jak to nie wiele znaczy chcieć, Kiedy zaczyna się O zmierzchu…
-
W gorącym oddechu nocy szukamy spełnienia szum wiatru przynosi wspomnienia młodych uniesień... W duszy rodzi się strach jutra w oczach tęczowe tęsknoty... Czerwony zachód jak obietnica. A potem świt w odcieniach niespełnienia. Wstydzimy się pragnień Wstydzimy się słabości Wstydzimy się za siebie nawzajem... Nie znamy się…nie boli nic... Tylko czemu w duszy budzi się… Rozpacz?
-
Śmieszne :) pozdrawiam AnkaJ
-
Namalowałeś nastrój... Ładnie :) Pozdrawiam, jak zwykle :) AnkaJ
-
wciąż bez tytułu
AnkaJ odpowiedział(a) na adam_bubak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dobrym tytułem do wiersza byłoby "Tam", bo "tam" prowadzi cały wiersz i "tam" jest najlepiej na świecie (najprawdopodobniej:) Podoba mi się. Pozdrawiam AnkJ -
dużo ładnego, działa na mnie uspakajająco. Pozdrawiam cieplo. AnkaJ
-
hmm...ciekawa forma... wyobraziłam sobie to ważenie duszy...dwie szalki...na jednej dawane, na drugiej brane...co przeważy? ojej, warto zakrzątnąć się energiczniej wokół dawania :) póki czas :) dobrze, że mi przypomniałaś Aniu ślę uśmiech słoneczny :-)) Tak to własnie jest - dwie szalki :) ważne kto tą wagę w ręku trzyma... I czy przypadkiem nie ucieknie nam kiedy jedna z szalek przesunie sie w dół zbyt mocno. Pozdrawiam przed nocką:) AnkaJ
-
Miło bardzo, a w wierszyku takie proste relacje międzyludzkie :) Pozdrawiam serdecznie. AnkaJ
-
do twarzy ci w sepii
AnkaJ odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo sie podoba :) Pozdrawiam AnkaJ -
Miło, że podobasię :) Bardzo miło. Dzięki, ciepło pozdrawiam :) AnkaJ