Andrzeju... tekst napisany z dużym rozmachem, choć ja sama nie przypadam za tego typu lekturą... Tyle juz o wojnie powiedziano, ten zły, miniony czas, jak najbardziej należy pamiętać.. bo są jeszcze osoby, które w okropności tamtego okresu nie dowierzają.
Jestem za.. zaskoczyło mnie zakończenie, ale na pewno niejedna osoba wierzy jeszcze w odrodzenie faszyzmu.... Nie idealizujesz.. każdy popełnia błędy, chodzi o to, by ich nie powielać..;-)....oby dziadek z wiersza mylił się. Pozdrawiam..:)