-
Postów
12 000 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
76
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
... zielone plusy, to... "hucznie zwana" reputacja użytkownika. Też kiedyś nad nimi dumałam.
-
Dzisiaj więcej nie pijemy
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... zdążyłam zauważyć, że nie tylko Wy, oboje, a może inni też wrócą.?... ... to nietrudno dostrzec... :) .... miłe rymy stawiasz, dziękuję... :) i pozdrawiam. -
... :) Hej.
-
ON CHCIAŁ WRÓCIĆ NAD RANEM
Nata_Kruk odpowiedział(a) na WarszawiAnka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jakby trzy małe epizody, a zamknięte w większą historię. Dobrze, że.. musi wracać wieczorem... z czasem może zrozumie, że.. lepiej tak wracać. Plus, za podjęty temat. Zgrabnie, choć lakonicznie. Pozdrawiam. -
Fajne, ma pewną głębię.
-
Uwielbiam sady, może dlatego zakołysałam się w tych słowach. Najgorsze.. słodkim sokiem. Pozdrawiam.
-
Wstążka myśli
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Tytuł bardzo.... treść, dodam już słowem.. także bardzo na tak... :) -
Najlepszego w 2020
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... niech piszą i... komentują.. :p ... :) Bardzo fajny wiersz na "okoliczą ość" Nowego Roku. Tobie udanych prób, no i... czekamy, wszyscy na 'postowanie'... ;) Pozdrawiam. -
Iwa, zapis Ani - Warszawianki - jest lepszy, ale... jedną rzecz uwzględnię... Jeżeli już, powinno być zapisane... zabraniasz mi mówić o moim życiu... a 'na upartego', można by w ogóle pominąć. Prosta, ale bardzo ważna dla Ciebie treść... może przyjdzie czas, że tata opamięta się, czego Ci z serca życzę. Pozdrawiam.
-
Pamiętam, że to nie pierwsze i jak sądzę, nie ostatnie Wasze spotkanie. Fajnie, że tak organizujecie sobie wolny czas. Już teraz, życzę całej ekipie miłego wieczorku... :)
-
Konkretna, nieprzegadana treść... jak widać, potrafisz... ;) Jedno maleńkie 'ale', którego absolutnie nie musisz brak sobie do głowy, to... zacyt. w ten sposób, bo mi pogrubiło nie tak, jak chciałam. (...) naga dupa czy dusza . . . . . . dla czystości fonetycznej, czytałam, nagi tyłek wszak słowo staje się ciałem z intymnością wypiętą do ekranu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . wg. mnie, do ekranu, jest ok. Twoja.. "naga dupa".. jest na pewno mocniejsza. Pozdrawiam.
-
Dzisiaj więcej nie pijemy
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
.... abstynentką nie jestem, ale po czytaniu stwierdzam, że od lat stosuję się do Twojej prośby i nie, że muszę, czaaasem po prostu chcę ciutkę, tudzież dwie.. :) ale zawsze z umiarem. Bardzo sympatycznie zakończyłeś.. :), Henryku. Ślę serdeczne noworoczne pozdrowienie, dawno nieczytanemu Koledze. -
.... tzn. przeczytałam wyjaśnienie, ale, jak wyżej pisałam, czasami gubię się w czyichś słowach i nie mogę 'zajarzyć', o czym dokładnie 'mówi' treść. Dima, sorry... ja tego niemówienia, kocham cię, nie wyczułam. Trudno... Po.. 'tysiącami".. pojawił się przecinek, nie było go wcześniej. Można by także wyraz.. "słowa".. dać niżej... Już milknę.. :)
-
Nim zastrzelili tygrysa
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
.... Janie, nie pomogę, jesteś zdolny, sam pomyśl..:) Ja, już zmykam. -
.... jeżeli matczyna, to dla Twoich dzieci/dziecka będzie zawsze naj... tym bardziej, że wspominasz w treści o... wieczorze, który niczym koc, okrywa Twój dom w rytuały. Niech to trwa, przez cały dwudziesty i nie tylko... :) Pozdrawiam.
-
.... Valerio, to na pewno miał być.. bukiet.. słów, doznań, jednak poprzez zbytnią dosłowność czar prysł. Dodatkowo, to 'urwane'.. jakbyś wiecznie.. aż chciałoby się coś jeszcze doczytać. Życzę udanego Nowego Roku.
-
Modlitwa to też grzech
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... przyznaję rację. -
Nim zastrzelili tygrysa
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...ale dociekliwyś... :) ... :) -
... ja za Frankiem, miniony, dla mnie, był 'psikuśny', ale nowy.. cóż... oby nie był gorszy od tamtego. Beato.. Tobie, po prostu, udanego dwudziestego, no i zdrowia, nieustająco.! Pozdrawiam.. :)
-
.... Przemku, a może jednak zachęćmy samych siebie... ;) ... jeśli tak, Gosławo, cieszę się... :) Paweł, akurat w tym miejscu nie szukałabym przerzutni, jeśli już, to... szukam... krystalicznej myśli ale ona topnieje.. oraz kolejne zdanie... wyplatając dzień zaczynam tkać jutro... ja tak czytam. Fajnie, że spuentowało się dobrze... :) Rozumiem Marcinie i za to Ci dziękuję, bo nawet 'podłączony', ale wiem, o czym pomyślałeś... :) ... to prawda Annie_M, bez cierpliwości niewiele zdziałamy. ... przedmioty, ok.. :) ja wolę chyba metafory z tym słowem.. ;) Drodzy goście, dziękuję za zajrzenie i zostawione słowa. Ślę wszystkim pozdrowienie. ps. beta_b... Beato, przepraszam, pominęłam Cię. Dziękuję za ślad w okienku "pasjansa"... :)
-
Nim zastrzelili tygrysa
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dwie pierwsze fajne, trzecia, plus - minus. Nigdy nie lubiłam cyrku, tzn. występujących w nim zwierząt, wiem, z czym to się wiąże. Pozdrawiam. -
... po upadku warto zrobić to, o czym piszesz w tym fragmencie... lepiej być częścią, niż mało znaczącymi odpryskami. Cyt, zagadał do mnie. Pozdrawiam.
-
wszystko, ale to nic
Nata_Kruk odpowiedział(a) na imm_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeżeli to debiut, nie jest źle, jest 'coś' intrygującego w tej treści, niemniej jednak.. do delikatnych przycięć. Pozdrawiam. -
Dima... Tytuł super, ale wersyfikacja 'be'. Już w pierwszym wersie, aż chciałoby się czytać...tysiącami słów... a tu nie, słowa stoją cicho w kolejce, zatem, po co one - te "słowa" razem z "tysiącami".? To ścinanie zakręcone jakieś, albo czegoś nie "łapię", zdarza mi się od czasu do czasu. Jak.. ostrze wskazówki.. zetnie słowa, które.. nie padły...? buu... Tytuł zapamiętam. Pozdrawiam.
-
... podobnie myślę i... Kb.. przy okazji, zaglądam czaaasem do Klaudii, ale koleżanka ani myśli słowem się odezwać, czuję się trochę wdeptana w murawę. Sorry, Klaudio, ale musiałam. Pozdrawiam z sympatią, na Nowy Rok.