Pablo_Pikaso

witaj Pablo:):)no miało byc słodko w zamierzeniu...ale może podumam cos jeszcze:)pozdr. ależ jest słodko jeśli namieszałem:( z należytym

"Zwykły chleb cukrem posypany" i tym mnie ująłeś... pamiętam chleb moczyło się jeszcze w "zwykłej" wodzie:) szacuneczek

Judyt dużo zachwytu ale i... tęsknoty "przepełnionych pracą rąk prostych szlachetnych w koloryt plastra miodu a wieczorami ognisko domowe i pies z przyklapniętym uszkiem" dużo Ciebie i mało w tym wierszu tyle udało misię... wielki aplauz dla nowych poszukiwań szacun

witaj Judyt za takim... tęsknią liczni wierzaj mi a ja już za Tobą...:) szacuneczek witaj Pablo o jak fajnie, nie jestem sama dopiero wzróciłam, J. (: szacuneczek wzajemnie i do celu no to do celu z wielkim wzajemnym

Bernardetto w tym "zawieszeniu" - wielki Twój powrót wyczytałem maleńka uwaga: "w czarownym rzęs błyszczącym cieniu"- czegoś tu jakby za dużo ale sama zdecydujesz szacuneczek

zastanawia mnie ten "niezwykły człowiek" mam pewną koncepcję ale... szacuneczek

Mirosławie cieszy że dużo treści można z tego wyczytać pozdrawiam

słuszna uwaga Bernadetto cieszy że jesteś "na powrocie" szacuneczek

Krzysztofie podoba się... Ciebie gościć Paweł

witaj Judyt za takim... tęsknią liczni wierzaj mi a ja już za Tobą...:) szacuneczek

Krysiu jeśli dostrzegłaś dwuznaczność to znaczy że udało mi się tak jak zamierzałem bo jak trafnie zauważyłaś pointa ale tytuł też w zapisie dwuznaczny chciałem w tej krótkiej formie pokazać jak powinno i jak nie może być ale odebrany w jedną stronę też może być bo temat jak zawsze mi bliski i dlatego do niego wracam w swoich wierszołach dziękuję za wnikliwy koment i za TAK pozdrawiam Paweł

dziecinny rozhuśtany kołyską w jadalnym świece kolacja dla dwojga jeszcze tylko płomień wyregulować na: "ciepło domowego..." na stole plamy... ogniska

nieopowiedziane... ale profesjonalne jak dla mnie w treści i formie szacuneczek

każda strata warta zysków w taaakiej wojnie:))) pozdrawiam Paweł

sztuka tkwi w tym żeby nie nanieść błota choćby nie wiem jak zabłocone buty i w tym znajduję przekaz Twojego wiersza Zagadko szacun

patrzę Krysiu na Twoją sygnaturkę i tak mi bardzo pasuje do Twojego wiersza... do Ciebie całej pozdrawiam Paweł

cieszy Sfinksie ta radość i pozytywne to też radość dla autora szacun

jak kto odbierze tak ma

nosimy to brzemię Anno wszyscy ale każdy inaczej ps. uwaga przyjęta szacuneczek

cieszy Aniu to pięknie ja również cieplutko... a bryza.. pozazdrościć tylko dzięki za + Paweł

zrodzony z dwojga rodziców stałeś się człowiekiem uformowanym wewnętrznie wzrastając w blasku chwały szybko zrobiłeś karierę za długo jesteś grzeczny zainfekowany sukcesami zażądałeś władzy nie uznawałes przeszkód cel uświęcał środki zatrząsłeś mediami w końcu zaczynasz walczyć wyniesiony na szczyt pazerności sięgnąłeś po więcej wykreowałeś własne bóstwa które cię opętały masz już swoje legiony poddany egzorcyzmom lustracji spadłeś (z wykasowanym kodem dostępu do własnej tożsamości) z najwyższego podium ignorancji już jesteś nasz a mogłeś pozostać po prostu człowiekiem

witaj Krysiu zabieram tę złotą myśl z kunsztowną autorską niepowtarzalną metaforą i gratuluję tworu na miarę mistrza... czy do jakiegoś Cię porównać? nie tak właśnie pisze Krysia pozdrawiam Paweł

witaj Krysiu ogromna wdzięczność za tak wnikliwe spojrzenie na moje wierszydło wiele w nim znalazłaś z tego co starałem się przekazać takie rozczytanie zawsze cieszy autora ale wyczytałaś też wieloznaczność i tak pięknie zinterpretowałaś w komentarzu dałaś czadu bardziej niż ja w wierszu dziękuję i pozdrawiam Paweł

Aniu poczułem ten zawrót głowy... pozdrawiam Paweł

witaj Sfinksie puenta zgrabnie współgra z tytułem i rozjaśnia przesłanie przy którym nieco zakręciłem się bo wpadłem w pułapkę komentarzy olka i Joanny eM ale coś w nich jest co po trosze popieram chociaż do komentarza olka dodałbym "antypody" bo tu niebo a tam piekło szacun