
Dama Kameliowa
Użytkownicy-
Postów
352 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dama Kameliowa
-
The end
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
This is the end everything is gone we are living in abandoned place There's no feeling There's no love The people are wearing masks They haven't faces Pain is the only thing we have We don't know each other We are living in the hell ref. Every day tears are falling There's no love, everybody crying There's no truth, everybody pretending we're lying because we can't otherwise truth kills lie let's you live smell of cigarettes reminds me of your hair My nails don't leave any marks on your back The taste of you inside my mouth remains I feel it with every breath the bitter taste makes it harder every step is harder ref. Every day tears are falling There's no love, everybody crying There's no truth, everybody pretending we're lying because we can't otherwise truth kills lie let's you live traces on my skin show that there is no exit The bed we fucked burned together with dreams now the end is here there is nothing to kill it kills slowly, shows every emotion The taste of you inside my mouth remains there is no tommorow ref. Every day tears are falling There's no love, everybody crying There's no truth, everybody pretending we're lying because we can't otherwise truth kills lie let's you live This kind of life isn't life we don't belive in anything we are living in abandoned place there's no love everyone looks away no one sees no one hears no one feels the end left we were the only ones It hard to live without purporse we were born in the lie you went away, no one will suffer... this is the end -
Bad habits
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bad habits You feel addiction It absorbs you burns from the inside doesn't give a peace Your thoughts are empty but you can't do anything to change that You can only feel it That's all you have left You're my bad habit I am at your command I belong to you You can do with me whatever you want I don't have the strength to refuse you I'm you own slut I don't have a soul I'm empty ref. So close your eyes and feel the voice Your minds are screaming please stop,stop and shout it out life is heavy whit the devil So throw it out I'm looking for heaven for the devil in me I can't breathe, so heavy he is My eyes are blind, I'm blinding by you cut it out I'm done I can change it, but I don't want You are my cigarettes, you are my drugs You're my bad habit ref. So close your eyes and feel the voice Your minds are screaming please stop,stop and shout it out life is heavy whit the devil So throw it out My devil find own heaven Now I can fly, I can sing how I like this feeling Where is my God now Where is my soul You've got the love Please save me from him I don't want this habit ref. So close your eyes and feel the voice Your minds are screaming please stop,stop and shout it out life is heavy whit the devil So throw it out freedom is the only what you feel music is calling you follow the voice the devil doesn't rech you -
Go to hell
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Your hair smelt like a cigarettes And your wet dirty hands touched me My soul burned inside me And my heart stood for 1 minute In my minds I thought "This is a dream" But that was a real world When I closed my eyes, I saw only you It scared me deadly I just thougt I was crazy ref. But now I'm thinking I was stupid girl And my love is gone forever I feel emptiness in my soul You think that you are smart, but in real you are alone You don't have my soul But I have yours in my hand I feel sorry for you It's over, leave my body Your lips kissed me greedily your eyes devoured my soul My body shivered I thought I'd go mad if I didn't get more my hands were moving through your body mouth cried out for more that night I gave the devil who is the devil in you ref. But now I'm thinking I was stupid girl And my love is gone forever I feel emptiness in my soul You think that you are smart, but in real you are alone You don't have my soul But I have yours in my hand I feel sorry for you It's over, leave my body My hair smells like a cigarettes When I think about you Our night are sitting inside me Is enough for me because you are beautiful fucked up man go to hell, it's the only place for us When I close my eyes I see us But I know it was just a dream Devil take me ref. But now I'm thinking I was stupid girl And my love is gone forever I feel emptiness in my soul You think that you are smart, but in real you are alone You don't have my soul But I have yours in my hand I feel sorry for you It's over, leave my body You are alone You are selfish You are gone go to hell -
Papierosy
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
moja cała osoba na to się składa -
Papierosy
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cielesność jest czyms wspaniałym, doświadczenia jakie możemy zebrać, nie ma nic piękniejszego niż cielesne zbliżenie -
Papierosy
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jego włosy pachniały papierosami, lepkie od potu dłonie sunęły po jej wrażliwym ciele, grając na strunach jej skóry. Dźwięki ukojenia wypływały spod jej warg, jego dotyk przybierał na gwałtowności, mocno spętane włosy, miarowe odciągnięcia. Oczy wpatrzone, w milczeniu wszystko wypowiedziane Ciepłe, delikatne, mokre pocałunki dotyk coraz brutalniejszy pożądanie nimi zawładnęło coraz szybsze ruchy czas zwalnia, on niczym kompozytor bawi się nią, ona w odpowiedzi dziękuje krzyczy, on przyśpiesza uderza w najcichsze klawisze powoli zabiera, odbiera, ubiera rozkosz w słowa jej włosy pachnące papierosami gorące ciało i ten uśmiech ciche westchnienie "a więc to jest życie" oczy zasnute dymem -
Szare dni
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szare dni mijają, wszystkie takie same ludzi zabijają, nocą zabierają W cieniu postać stoi, takie życie boli Boi się wszystkiego, co w tym świecie nieludzkiego Człowiek nie człowiekiem, mieni się okrutnie Każda twarz ukryta, na scenie gra rolę W roli prawda skryta, mrokiem ludzkim zakryta W cieniu człowiek stoi, śmieje się z ludzkości Życie ich zabija, swą szarością przemija I tak toczy się w kolei, dniem i nocą przebite To nasze życie, w sercu ukryte A w cieniu postać wciąż stoi śmiejąc się z ludzkości Patrząc na nas wszystkich, przeliczając kości -
Śmiertelny strach
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z oczu pusty ział strach I strach ten śmiertelny bał się mojego strachu fizycznie wypowiedziana pustka w ciemności umysłu serca ukryta niewypowiedziany w słowa obleczony ból I strach ten śmiertelny bał się mojego strachu Skulony gdzieś w kącie, nazwyał rzeczy na nowo te przeżyte i te skończone krzyk niewysłowiony wymknął się z ram ust suche łzy wypłynęły Mój strach bał się Ciemność się bała wciąż w ramionach trzymana pustka taka pełna pełna życia jak śmierć jest pełna śmierci I strach ten śmiertelny bał się mojego strachu Krzyczała... Stracone.... Strach duszy, pusty -
Nie mów mi dzień dobry
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mów mi dzień dobry bo sen wtedy znika przez spróchniałe okno Ulatuje jak pierwsze liście z drzew Nie mów mi dzień dobry po prostu się przytul i pomilcz ze mną Bo piękne sny się nie powtarzają A w mileczeniu jest szczęście Nie mów mi dzień dobry tylko rozgość się w moim życiu Zrobiłam Ci dużo miejsca, abyś mógł upchnąć te wszystkie strony zapisane myślami Nie musisz nawet nic robić by wejść Nie mów mi dzień dobry zamiast tego mów mi codziennie inne dwa słowa Wtedy wszystkie spórchniałe okna znikną A martwe płatki przestaną upadać na śnieg Bez krzyku opowiedz mi swoje historie Mów mi kocham i znów jesteś bez wad tak bliski,ukochany I tylko mój -
****
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pojechał w ciemny las By w ciszy martwej tak uronić jedną łzę A ona tam czekała Odziana w czarną biel Nikt nie wiedział czego chciała Jej wyraz martwy był I spotkali się Choć nie planowali tego w ciszy słów niewypowiedzianych wszystko sobie powiedzieli Dwa słowa żywe tak padły do jej stóp Poszli Każde w inną stronę By nie spotkać się już Lecz przelotnym spojrzeniem Życie oddali wraz Na zawsze pozostając ze sobą -
W piwnicy
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W ciemności ścian Rozbierasz mnie słowami By wzrokiem wejść we mnie dogłębnie Słuchem suniesz po mych dźwiękach By dotykiem poczuć jak pachnę Węchem dotykasz każdego drgnięcia I już we mnie jesteś Wijesz się we mnie By przejść przez ciemne zaułki Tu stoi dziwka a tam nimfomanka i już masz parę jajników A wcześniej jest wejście do burdelu W ciemnej piwnicy tak bierzesz mnie pod ścianę By dojść do jednej z nich, a gdy już jesteś to wciąż niezdecydowanie Wychodzisz wchodząc na przemian A gdy już dojdziesz decydujesz się na wyjście By nie zdradzić tej jedynej Wziętej w ciemności ścian piwnicy -
Tchnienie szeptu
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Byłam tu przez jedno mgnienie A potem odeszłam I nikt już tego nie usłyszał Pozostała tylko cisza... Gdy ktoś odchodzi jest jak szept Lub jak ciche tchnienie szeptu Spływającego w dół Nikt go nie słyszy ani nie widzi Czuć tylko jego zimną dłoń Ocierającą się o czyjąś twarz Tylko po to by choć jedna osoba Cię zapamiętała A teraz mnie pocałuj Tak długo na to czekałam Już zapomniałam jak to jest być kimś Byłam tu przez jedno mgnienie A potem odeszłam I nikt już mnie nie znalazł Pozostało tylko tchnienie Tak ciche jak szept kogoś kto kocha... -
Poeta
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tylko początek -
Poeta
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co tu robisz poeto, na ruinach życia stojąc Co myślisz patrząc w dal na ostatnie konwulsje minionej pory Czy chcesz tak jak oni? Czy może chcesz usypać mogiłę O której wspomni wiatr sunąc po jej krzyżu? Chciałeś być wielkim, wzlecieć ponad nocy płaszcz, a jesteś tutaj, jeno maluczki człowiek na ruinie własnego życia Posłuchaj ciszy jak woła z daleka Tego płaczu niewieściego Wyrawnego z tej piersi perłowej Czy słyszysz ten lament? Tak to żal, przelana krew To samotność Czy ją widzisz? Stoi tuż obok, wyciągnij tylko dłoń Poczuj poeto tę samotność, Która żyć bez ciebie nie potrafi Dlaczego składasz bijące jeszcze pióro tam gdzie leżą inni? Nie tu przyszła samotność, Ona pokazuje na Ciebie Dotknij jej, jest twoja... -
Gdy się skończyło
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdy się skończyło Nastała martwa cisza I nie było już nic Dwa ciała tak znane Obcymi formami już były Twarze tak lustrzane Teraz pękły swą innością Oczy bliźniacze Rozdzieliły się na zawsze Gdy się skończyło Wszystkie niewypowiedziane słowa Uleciały na wolność, bo już nikt nie chciał ich wypowiedzieć Wszystkie ukradkowe spojrzenia Zostały zamknięte powiekami I tylko dusza zapłakała jedną łzą By pokzać ,że boli Gdy się skończyło Nie było już nas Nie było już Ciebie i mnie Byłeś ty i byłam ja To aż dwie osoby Które nigdy nie były bliżej niż teraz Gdy się skończyło Zatęskniłam za tym co było A co nie wróci Zatęskniłam za brakiem powrotu Jednak nigdy nie zaczekam.... -
Z tęksnoty...
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z tęsknoty do tego co minęło zamykam oczy z nadzieją że wszystko powróci. Z nadzieją że niebo będzie tak błękitne, że deszcz będzie ciepły i pachnący, że pobrodzę gołymi stopami w wodzie, że ujrzę tęczę wieczorową porą. Poczuję na nowo wszystkie smaki, które określają mnie dziś, odkryję wszystkie zapomniane uczucia, poczuję dreszcz pierwszego pocałunku, bezpiecznie wrócę do domu. Pogłaskam wiatr na dobranoc i powiem wszystkim którzy wtedy byli jak bardzo ich kochałam. Ze łzami w oczach zatęsknię raz jeszcze, po to by nabrać sił, by przekonać się że właśnie/ i choćby dlatego warto było żyć. -
Ja bez Ciebie nie odejdę
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szczęśliwą jest kobieta która na ciebie trafiła.Gratuluję ci piękna tej miłości,nie zazdroszczę,bo zazdrość jest zła,lecz gratuluję.Ja czekam na swojego jedynego,a gdy już go odnajdę to pokocham całym sercem,całą sobą.Gratuluję raz jeszcze i życzę wszystkiego dobrego. Pozdrawiam Anna -
Gdybym mogła mieć znów lat 15
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za ciepłe i miłe słowa.Nadzieja jest ważna,nikomu jej nie pozwolę sobie odebrać.Obiecuję to tobie i sobie.A słońce,cóż wciąż świeci i często do mnie zagląda.Dziękuję za przyjaźń,pozdrawiam -
To tylko
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak więc drogi mi Gryfie Przyjmuję ten wpis jakże piękny Tak stęskniona ma dusza, łaknie miłości Serce kocha,dusza kocha lecz brak wzjameności... Pozdrawiam Ania -
Gdybym mogła mieć znów lat 15
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdybym mogła mieć znów piętnaście lat Może byś inaczej patrzył na mnie, Może by inaczej targał drzewa wiatr I inaczej bym Cię pragnęła niż Cię teraz pragnę Może inaczej by kwitły kasztany, Może bym mogła nie myśleć o Tobie Może byś nie był taki zmieszany Gdyby inne słowa padły w naszej rozmowie Może byś patrzył na mnie nie w podłogę Może byś objął mnie młodym ramieniem Gdybym Ci mogła rzec... Lecz nie mogę Gdybym wiedziała coś, choć nic nie wiem Może nie do Ciebie lgnęły by me oczy Gdybym Twej postaci nigdy nie ujrzała Może by inaczej się mój los potoczył Gdybym tak nie pragnęła Twego ciała Gdyby wtedy wstrzymać czas się udało Może inaczej wyglądałby świat, Może co innego by mi w sercu grało Gdybym mogła mieć znów piętnaście lat -
E-mailowe małżeństwo
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Śmiałam się z Nich. E-mailowe małżeństwo - powiadali. Zakochani w wieczornym zasiedzeniu, w ciszy uśpienia, w miłosnym stukaniu. Śmiałam się z Nich. I mnogość światów. Jego. Jej. Całkiem wspólny. I ten rzeczywisty. Śmiałam się z Nich. Sprowadzałam... Doradzałam... A potem ganiłam... E - mailowe małżeństwo - powiadali. Mimo wspólnego nie bycia, mimo ciszy wypowiadanych słów, mimo gestów prosto z wyobraźni. Śmiałam się z Nich. Z wiary w ich istnienie. Z siły ich przekonań. Z nadziei na przyszłość. E - mailowe małżenstwo - powiadali. I na przekór wszystkim naprawde nim zostali... -
To tylko
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To tylko chwila Jedno mgnienie spośród tysiąca To tylko uśmiech Kolejny rząd nierównych klawiaszy w fortepianie To tylko łza Zwykła kropla deszczu na twarzy udająca smutek To tylko człowiek Bezimienne ciało pozbawione uczuć To tylko miłość Wymyślone uczucie by zrobić diabłu na złość To tylko życie Dłuższa chwila śmiejąca się z naszych porażek To tylko śmierć Cień odbity na ścianie czekający na chwilę wytchnienia To tylko rzeczywistość Kobieta odbita w lustrze, innej tam już nie ma -
Marionetki
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlaczego się śmieją? - Ze smutku. A dlaczego żyją, kochają, pragną? Dla smutku, dla smutku, dla smutku. I Kiedy jest cicho i ciszej już być nie może; kiedy radio przeszło na granie losowe, a w telewizorze brzęk - miliony brzęków, wtedy wiem - wymieniają sznurki. Po kolei, dom po domu, przez okna i uszy ktoś drucikiem rozwiesza manualne sznury: sypialniane, łazienkowe, krótkie, dłuższe, niewidoczne żadnym okiem. Tylko dzieci - tu ostrożnie! U nich sznurki muszą być mocniejsze. II Trzeba nam jeszcze łyżkę; łyżkę szaleństwa, by poczuć się bezpiecznym w tym domu luster, w wirażu mętnych pomieszczeń. To czas nastały, lecz stale mijający; czas nieustalony, a jednak bez przerwy coś ustalający. Trzeba nam jeszcze okna; okna z widokiem, by poznać prawdziwą wartość bycia tu - w środku, gdzie cienie i wiara płyną bokiem. To świat niepełny, choć pełnia nie jest życiem; rozległy - świat - rozlegający ciszę. III Wieczność? To jak styczniowa przebieżka - zmęczone ciało, chociaż nie gorące; oczy - zachwycone, a przecież wszystko mija i tylko nerw po brodzie - zaczepiona jak żyłka ślina. Kolana zgięte, szeptem: jestem słaby. I znowu biec się zaczyna. -
Tęsknię za Tobą
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak tęsknię za Tobą nocami Tymi bez snu spędzonymi W ciszy mroku dziwnie głośnymi Bez radości i bez smutku choćby cienia Otulona samotną powłoką Strąconą miłością w otchłań głęboką I tak tęsknię za Tobą dniami Tymi bez wytchnienia Z ciągłymi czasu wyścigami I już nie wiem gdzie się zatrzymać By jescze zdąrzyć Tobie kroku dotrzymać By choć raz jednym spojrzeniem Móc podążyć za twej duszy skinieniem Tęsknię za Tobą całym życiem Cichym serca trzepotem Tęsknię za Twoją bliskością Za ciepłem Twojego ciała, Twoich ust I jedynnym ostatnim ust rozchylonych pokłonem składam Tobie hołd Tęsknię za tobą.... -
Wezmę Cię
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wezmę cię trzepotem rzęs sponiewieranych nieprzespaną nocą ostatnim drżeniem zapomnianej dziewicy skrytej pomiędzy rozwiązłością a lubieżnością przekupię zgubną, kobiecą ulotnością balansującą na krawędzi zmysłów zwiodę afirmacją twojego ideału pulsującego wśród martwicy uczuć a potem z gracją ostatniej kochanki usiądę naprzeciwko twoich myśli i bezczelnie zapalę skręta z wczorajszych wspomnień