Tytuł zapowiadał coś co najmniej romantycznego, a tu psikus.
Treść i forma dla mnie nie do przyjęcia. Po raz pierwszy czytam w poezji wydawało by się
miłosnej słowa jak z ulicy:par zakochańców na śmierć zatulonych. Oj Hektor coś ci się
pomyliło.Co to za słownictwo-upalm,W nakości , możesz to przetłumaczyć.
Pozdrawiam