
Jan Rodak
Użytkownicy-
Postów
115 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jan Rodak
-
rozerwanie
Jan Rodak odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie rozumiem dlaczego nie można napisać swoich odczuć posługując się prostymi słowami, czy wszystko musi być wyniosłe i ponadczasowe.Ja nie widzę w tym nic złego. Wyraziłaś Grażyno swoją wewnętrzna potrzebę napisania o tym i to w dodatku wg mnie ładnie. Jest to czytelne i ma formę poetycką. Pisz tak dalej. Pozdrawiam Janek -
Niby skądinąd słowa znane ale w tej wersji brzmią rzec by elegancko. Pozdrawiam ciepło.
-
Wielkie dzięki "bestia" stałość w ocenie i upodobaniach to wielki zaszczyt. Miło Cie gościć. Pozdrawiam
-
Miło czytać takie słowa zwłaszcza napisane przez kogoś znającego sztukę pisarską. Pozdrawiam ciepło.
-
Piękne i pokorne wyznanie - "to nic, że członki w niemocy czyniłem wiosnę zmysłami" (...) "jeszcze tyle wiosen poczekam na lato" - cierpliwość bez pretensji. Podoba mi się przesłanie (postawa człowieka wobec Pana). Mądry wiersz. Pozdrawiam Janku :) Rzeczywistość utkana słowami nadziei. Dodajesz otuchy Krysiu. Pozdrawiam
-
szukałem ukojenia w ogrodzie to nic, że członki w niemocy czyniłem wiosnę zmysłami z woli Stwórcy nie robię wyrzutu jeszcze tyle wiosen poczekam na lato
-
Człowiek i Bóg
Jan Rodak odpowiedział(a) na Jan Rodak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przyjrzę się Twojej sugestii, za każdym razem kiedy wracam do tego co napiszę pod wpływem emocji odnajduję nowe spojrzenie . Miłego dnia. Pozdrawiam. -
Człowiek i Bóg
Jan Rodak odpowiedział(a) na Jan Rodak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jak zawsze potrafisz Krysiu znaleźć w tym co piszę wartość. Jak dobrze pamiętam pisałaś kiedyś,że piszesz to co myślisz, ze mną jest tak samo. Bardzo dziękuję. Dużo radości Janek -
Człowiek i Bóg
Jan Rodak odpowiedział(a) na Jan Rodak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"Stworzył człowiek Boga"- głęboka przenośnia dla ukazania sprytu człowieka by przyporządkować sobie prawa należne Bogu. Ma to raczej wymowę ironii o czym ewidentnie mówią dwie ostatnie zwrotki. Piękne dzięki za rozważania. Ciepło i słonecznie Pozdrawiam. -
Oj to prawda Elwiro co pisze Aluna. Pewne nieścisłości psują urok pięknego tematu i pewnie ważnego dla Ciebie. Która nas dzieli > nie można czuć dzielącej bliskości ale, nie martw się popracujesz i będzie ok. Pozdrawiam.
-
Pragnienie drugie
Jan Rodak odpowiedział(a) na Ewel K utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Najistotniejsze,że masz koncepcje i wiesz,że potrzeba wprowadzić korekty. Będzie dobrze, czasami ta właściwa myśl przychodzi nieoczekiwanie. Najlepszego -
Człowiek i Bóg
Jan Rodak odpowiedział(a) na Jan Rodak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Stworzył człowiek Boga Na obraz i podobieństwo swoje. I rzekł- Ty panuj w niebie To, co na ziemi jest moje. Stworzył człowiek Boga By zajął się jego sprawami I po to umieścił go w niebie By nie mieszkał z ziemianami. Stworzył człowiek Boga Bo stworzyć miał go w planie Nie będę zaprzątał swej głowy Ty za mnie martw się Panie. A potem powiedział Ty jesteś Królem i cudem I dbaj o to, bym nie musiał Dzielić się z całym ludem. Doglądaj mego dobytku I mego Panie zasiewu A nie pozwól bym musiał Okazać ci swojego gniewu. Pan spogląda z góry Na łąki, lasy i pola I myśli jak niewdzięczną Jest tu stwórcy rola. Ja mam dbać o zwierzęta O wysokie plony i inne sprawy A człowiek, co?. Za moją pracę Urządza rozpustę i zabawy. To ja stworzyłem człowieka I dałem nad ziemią władanie - Nie chce człowiek powiedzieć Co z nią zrobić ma w planie? -
Pragnienie drugie
Jan Rodak odpowiedział(a) na Ewel K utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Z płynnością czasu się zbytnio nie lubię lecz muszę przyznać – zegar mi się marzy ruska podróbka czy kukułka ze strychu bez wskazówek z metalu bez baterii – nie zrazi niech to będzie zegar pozbawiony zegarowości brudna szklanka na krzywym stole z parującą wodą nie więdnące kwiaty nie siwizna włosa może zapach palonych liści za dawną gospodą odmierzacz czasu liczący od końca czasomierz stojący chodzący - jak woli może nitka nieśmiałym płomieniem się tląca coś co się kończy lub coś co koniec wskaże Ja też mam takie odczucie Ewel,że trochę poszczególne słowa się wykluczają W pierwszej zwrotce piszesz o tym jaki zegar Ci się marzy a już w pierwszym wersie drugiej jakby zaprzeczasz tym marzeniom. Dwa wersy trzeciej zwrotki też są mało adekwatne do podjętej myśli. on nie wskaże końca, jak również też nie pokażę czy coś się kończy Myślę,że trochę należałoby to przebudować. To tylko moje odczucie. Pozdrawiam -
ona była świadkiem
Jan Rodak odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Trafnie oddałaś klimat Krysiu.Już świątecznie! W tym miejscu coś bym dołożył albo wstawił taki układ krwawym potem go pojmali> Pięknie pozdrawiam Janek -
Śliczne dzięki Krysiu. Życzę spełnienia marzeń. Pozdrawiam Janek
-
Jeśli napisał byś ten wiersz w innym czasie to wszystko by grało ale niestety dzisiaj nie ma on przełożenia do rzeczywistości. Nie oceniam formy utworu a jedynie zawartą myśl. To nieprawda,że ludzie chcą pracy,,przynajmniej nie w moim rejonie.Znam doskonale ten temat.Wolą prosić o zapomogę i dorobić na czarno niż być podporządkowanym pracodawcy. Sam jeździłem namawiałem do pracy na umowę i po miesiącu rzucali, bo 2 tys.to za mało.Zgadzam się,że są sytuacje trudne i wyjątkowe ale nastąpiło pomieszanie pojęć. Emeryt mający 1200zł miesięcznie stoi pod opieką, bezrobotny mający 600zł kuronia i rodzinę też stoi- pytam jak dzielić. Tema złożony jednak dla mnie mało wymowny. Pozdrawiam
-
rozmyślania o niebie
Jan Rodak odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Może jak w piosence: uniosę Cię, przeniosę, jak ramionami, głosem- i coś tam... albo; windą do nieba pozdrawiam -
Marzenia, ach marzenia-trafna puenta. Pozdrawiam
-
Ładnie ujęłaś Grażynko swoją myśl o tych najmniejszych, których marzenia zapewne mają smak dojrzałego ananasa. Miło,że zajrzałaś a jeszcze milej,że zauważyłaś jakie to ważne. Serdecznie pozdrawiam
-
Słuszna uwaga! Niekiedy marzenia nie prowadzą tam, gdzie byśmy chcieli tak naprawdę ale takie to nasze życie... Piękne dzięki za odwiedziny pozdrawiam
-
Z każdym dniem naszego istnienia Rodzą się w naszej głowie marzenia. Rodzą się nawet w najmniejszej głowie Tej, która szybko ich nie wypowie. Tylko w uśmiechu nam je przekaże I sercem matki odgadnąć każe. Dorosły marzy namiętnie, skrycie Jak marzeniami ustroić życie?. Jak świat realny ubrać w kolory? By nie stosować w nim metafory. Marzymy o pracy, domu, rodzinie Wtedy nam łatwiej, to życie płynie. Z marzeń wyrasta nam drugie życie Które maluczkich stawia na szczycie. I nie chcą wiedzieć, że wirtualnie Oni z tym żyją bardzo realnie. Nie zabierajmy marzeń nikomu Tych o rodzinie, pracy i domu.
-
Obieg zamknięty
Jan Rodak odpowiedział(a) na bestia be utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Martwi mnie pierwszy wers; Zbierać się muszę na tamtą stronę, ale pociesza mnie ten: Odejdę z nadzieją na lepsze jutro, Skąd tyle smutki, choć jednocześnie wiary na lepsze- doszukuję się tu dużej przenośni. Proszę, pozostań wśród żywych jeszcze tyle pięknych słów masz do napisania. Pozdrawiam. -
Wiosny skutki uboczne (tytuł roboczy)
Jan Rodak odpowiedział(a) na Ewel K utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie do końca odczytuję ostatnią zwrotkę, może nie wszystko wiem i dlatego... nie mogę się wypowiedzieć. Pozdrawiam -
slowa w poezji
Jan Rodak odpowiedział(a) na Ewa Loren utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pomimo literówki po kilkukrotnym przeczytaniu wsłuchałem się w treść i muszę pochwalić za wartość przesłania. Człowiek z naturą nie wygra!!! Ale Twoja poezja tak. pozdrawiam -
Oj paskudny ten świat, paskudny. Święte słowa Grażynko- w tej paskudzie grzebią ludzie! Pozdrawiam