
mine
Użytkownicy-
Postów
124 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mine
-
pierwotnie było: na schodach Bursa przygrywa na gitarze gdy kopiesz w brzuch peelowi przygrywa Bursa swoją poezją, a właściwie konkretnym wierszem, jesli tylko się skojarzy sytuację peela, kopniaki z pantoflami a pantofle z pantofelkami... no i jeszcze parę rzeczy. Zmieniłam na "i" by nie wyszła z tego spowiedź a wiersz. Nie wiem czy dobrze ostatecznie, ale nie lubie jak jest zbyt jasno w wierszu. Tu i tak prawie gołe ściany. "Miłość" i "Kopniaki" - hah... rzeczywiście... trochę tak wyszło;] nie pomyślałam o tym dziękuje i pozdrawiam, asia
-
dzięki suindra;] pozdr., asia
-
mnie drażnił tytuł;] chyba niektóre wiersze chcą być nienazwane cieszę się, że się czemuś przysłużyłam...;] i dziękuję bardzo pozdrawiam, asia
-
Nie jest to seksistowskie, bo to wiersz.
mine odpowiedział(a) na Wzniosły_Krowodymacz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wzniosłemu Kiedyś cię dorwę drogi Dymaczu rozbiorę ze wszystkich brudnych gatek z siłą stu młotów i stu karabinów zajdę od dołu I zostanie tylko krew na prześcieradle i skrzypiące łóżko ależ będzie poetycko -
fajna ta wersja Twoja, ale wydźwiek zmienia całkowicie;] to moje "na kolanach" to właściwie na drugim biegunie w stosunku do "boga" czy "Boga". hym... może po prostu jest "zbyt" niewłaściwy ten wierszyk. może kiedyś dojrzeje dzięki Judyt za poświęcony czas doceniam to jak najbardziej pozd. serdecznie, asia
-
* * * Pokazałeś mi domek na drzewie podlany cytrynówką i rodziców ach jak miłych masz rodziców telewizor na środku pokoju powiedział więcej niż wyblakłe twarze i pełne kieliszki na schodach Bursa przygrywa na gitarze i kopie w brzuch dlaczego tak kopiesz pytam tam przecież nikt to się już nigdy nie powtórzy (nie tak dawo w W, tym razem bez tytułu)
-
[...białe wino...]
mine odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zgadzam się to dobry wiersz i dobrze napisany, ale to co gryzie to basen - mało poetycki i gryzie jeżdżę - gryzie puenta - przegadana, może "tak szybko jak metal dojrzewam w wodzie" - tylko propozycja pozdrawiam serdecznie, asia -
"gadżet" - fuj! nie lubię tego słowa. Zapis jak każdy inny, a w tym wypadku chyba więcej wnosi (odczytań) niż wynosi. Pozdrawiam, asia
-
ja też nie widziałam (mam nadzieje, że takowy nie istnieje), ale widziałam film pt. "Godziny" (swoją drogą polecam). Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wgląd. asia
-
"niezrozumienie podstawowych kwestii" - może tak, tylko czym są te podstawowe kwestie? nie bardzo rozumiem swoją drogą każdy ma swoje podstawowe, czy dalej, każdy rozumie je na swój sposób. jakoś intuicyjnie wiem o co Ci chodzi, ale nie wiem czy jeszcze można coś z tym zrobić. "życzę dobrej weny przyszłej " - dziękuje ta się zawsze przyda każdemu się przyda więc wzajemnie:) pozdrawiam serdecznie (szczególnie w ten płaczliwy dzień...) asia
-
pierwsza ramka ciągle pusta tylko szpilki pozostały lepszy rydz niż nic;] bardzo swobodny ten wiersz, tak pozdrawiam, a
-
być może trochę mętne to wszystko... dla autora zawsze wszystko jasne dlatego ciesze się, że napisałaś co myślisz "wydźwięk jest nie dobry" dobry nie jest, bo i wiersz(yk) agresywny, bo o agresywnym. tak, przekształcać chyba nie ma sensu bo wszystko by legło. a skoro leży i kwiczy to niech kwiczy. przyjdzie inny zawsze przychodzą (... była i róża. Nie widziałam wczesiej wiersza, a szkoda. widać podobne czytamy książki;]) pozdrawiam serdecznie, asia
-
aż tak źle? ;] dzięki i pozdrawiam, asia
-
zestawienie z wódką jak najbardziej, czasami nawet konieczne... oczywiście jeśli się skojarzy odpowiednią róże;] w każdym razie doceniam starania;] dziękuje i pozdrawiam, asia
-
znów o miłości
mine odpowiedział(a) na Justyna Psyche utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
horror horror horror... może spalić? naprawde nie wiem co poradzić pozdrawiam, a -
pierwsza i trzecia strofa podoba się bardzo w drugiej i piątej troche bym sie jeszcze pobawiła chociaż taka czarna noc nie widać czy jesteś jest rewelacją jakoś tam i tą rewelacją zakończyłabym wiersz, tym bardziej że bo właściwie sama nigdy nie mam pewności dlatego dziwię się zwłaszcza gdy jest mi tak dobrze już się zawiera w "nie widać czy jesteś" ale to moje zdanie;] pozdrawiam, a
-
nie pojełam w porę zmiany wykladnika - to ładne ciężko się odnieść do takich detoksów gdy wiersz za dużo waży pozdrawiam serdecznie, a
-
Tydzień, a ja ...
mine odpowiedział(a) na PraKtyczna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
może trzeba zmienić lustro Pozdrawiam, a -
Grzech na chleb słonymi tęgo spada w noce jerychońską przełożone różą i wódką na kolanach boga nie dojrzysz kochana - wiem
-
Stefanie - dziękuję za wizyte i ślad Barbaro - nie mniej dziękuję pozdrawiam
-
Znów nie wiesz , co piszesz ostatnia strofa do warsztatu i co jeszcze mądrego wymyślisz, Ty niszczysz poezję w imię Twojego rozumu, więc napisz dlaczego postawiłeś minus , umiesz się ustosunkować do tego, ja wiem , że nie potrafisz . Nie wiedziałeś , co napisać więc czepiłeś się grafiki, ale mamy 21 wiek Panie powiedz , co jest w tym wierszu nie tak:):):)P:):):) Pożal się Boże dobrze napisałeś , wiec skieruj modły do Niego może w końcu dostaniesz dar obiektywizmu. Powiem Ci jedno nie jesteś wstanie napisać, tak krótko i tak mądrze zawierając sens. TY ten dział niszczysz, jak piszących szacuneczek bestia Nudzisz. Już ci warsztat odpuściłem, ale działu Zet nie daruje - nie będzie tutaj tej grafomanii spod waszego godła. A co do wierszyczka - cóż tutaj można napisać? Cała ta twoja twórczość to jakieś opętane krążenie wokół tragicznego schematu, tu wojna, to rozstanie, tutaj zły świat, w dodatku bez żadnego warsztatu, za to z wytartymi metaforami, lub typowymi pleonazmami. Bzdura pogania bzdurę, coś a'la "czas uleczy rany". A to że "blizn nie zmaże tykanie" to chyba wie nawet Zuzia z pierwszej grupy przedszkolaków. Tak więc może nie wdawaj się w dyskusje, bo te twoje toporne wierszyki to jest żenada. A to, że ściągasz tutaj podobnych do siebie "artystów-połetów" to jest właśnie działanie na szkodę forum. Basta! Stop grafomanii! Wydaje mi się, że nikt nikogo tutaj nie ściąga. Każdy ma swój łeb a zasady są proste - gniot wylatuje. Każdy rozsądny po kilku gniotach podkula nogi i schodzi piętro niżej. Ale póki co... Póki co przydałoby się troche konstruktywnej krytyki (w W, P czy Z) zamiast rzucania mięsem czy wchodzenie sobie nawzajem w pupę. A tego wszędzie pełno. - to taka myśl na marginesie, nie odnosi się do nikogo, bo przecież każdy święty
-
hahahah... ano rozjechały ale jako że "rozstanie" wiec calkiem uzasadnienie choć trochę bym pozmieniała, ale ja tak zawsze pozdrawiam a
-
idę po szynie na most prosta ta szyna prostuje myśli wiatr oddech chłodzi idę po szynie na most most dziurawy jak wnętrze dziurawe tu i tam brakuje desek da się przejść na drugą stronę tam nie ma słow gdzie most i rzeka siedzę i słucham to moja wersja (ale ja uwielbiam kroić) pozdrawiam, a
-
jasne, że widzialeś - Ciebie wszędzie pełno z tego co widze;] pozdrawiam
-
no to już jakaś potwarz jest