kropki muszą być, czeba mieć kropki
każda nawet najciemniejsza
mięknie pod ciepłem moich palców
tworzy kontury na paznokciach -
zapoznaję się z własnymi odciskami
nie lubię błękitów. kojarzą się z niebem
wcieram do bólu i niemal przejrzystości
świętej. niemożliwie dietetycznej
niby została jakaś chusta
poza tym mam okulary, deszcze, kota -> plizz zamień kolejność, najpierw okulary i bez i
smutki topię w strukturze płótna -> i tu topię smutki...
tylko czy tak da się -> może tu też kropa?
resztkami farby
buźka
/bywaj częściej, Ty okrutna/