Olesia Apropos

większość? nie sądzę; chyba że tylko z nazwy

prośba do nocy o to żeby przestała pani pisać... albo nie, przepraszam, żeby przestałą pani publikować, dopóki nie nauczy się pani pisać lepiej (tylko nie wiem, czy noc coś tu pomoże) prosisz noc i modlisz się o nią? tekst jest, delikatnie mówiąc, niespójny tzn ja go w ogóle nie rozumiem do pani Kasi Sz.: próbowałam pomóc, ale nie znalazłam nawet połowy takiej cechy;)

są też tacy, którzy odpowiadają, ale brzydko, a fuj, bee np taka pani, co to pożegnała nas, ale jej się odwidziało, a teraz tak nieładnie odpisała na komentarz Stasi zak (a jak ktoś nieładnie traktuje panią Stasię zak, to automatycznie maleje w moich oczach, sorry, nawet jeśli jego pisanie jest wspaniałe)

my z karolem też dziś będziemy oglądać mecz... suuper... (widać ten entuzjazm??)

- cholera, znowu leje- zaklął pokryta ciężkim szkłem kopuła Oka nie przepuszczała kropli ale co tam żeby wyrównać cenę można ponarzekać - za darmo. ?? fajny ten pan w kratkę

rozumiem że ubolewasz nad brakiem możliwości odpowiedzenia mi na to pytanie ;) tjaaa a ciekawe kto tak z zapartym tchem śledzi wyniki w necie więc problem JAKBY nie istnieje

bez przerwy uwielbiam

i cisza, i gra muzyka osobliwe co w tym "wierszu" chce nam pan/pani przekazać? o czym to jest? może jest tu jakieś drugie dno, którego ja nie widzę? proszę mnie oświecić, jeśli tak, a jeśli nie to proszę się zastanowić, po co pan/pani pisze

słyszeliście? http://spieprzajdziadu.pl/pliki/wiersz_radio_maryja.mp3 !!!

ja przepraszam, to ja jestem zbyt mało inteligentna, żeby to zrozumieć i to wszystko chcą zrobić te palce?? znowu nie rozumiem tych zabiegów, niestety, ale to na pewno moja wina na koniec najlepsze - to się pani/panu udało - czuję

uwierz, vacker naprawdę to wie. Vacker to wie? naprawdę?!!! Mam nadzieję, że nie z autopsji..., i że nie otworzył Ci Serca... i jeszcze trzy kropki: ... ;D kozie bobki J. R. ;)

na Twoim miejscu też bym się bała

Nie jakieś zastawki, lecz mitralna, trójdzielna i pólksiężycowe. Owszem, muszę się zgodzić z opinią poprzedników. uwierz, vacker naprawdę to wie.

"z każdym gównem czas obchodzi się tak samo" vacker flickan ręcami i nogami - olesia flickan

literówka "grzezną" do gwiazdki świetne, zero uwag pierwsza część pod gwiazdką całkiem mi się nie podoba przez to klejenie do rzęs, uciekanie samej przed sobą i wspólne zaimki (bo tych ostatnich już za wiele - sama miałam je dawno temu u siebie;p jest też np tu:http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=48059) pozdr/o.

tytuł genialny, genialny..!!! niektórzy faceci lubią ciasne a wierszyk mi się nie podoba, za dużo już tych żalów, pustyń, serc i zakurzonych uczuć w "poezji" gdyby to był debiut, to co innego, ale po ponad 20 wierszach oczekuje się czegoś więcej pozdr/o.

bo o ptakach

a mnie się podoba, Anuku (tylko nie myśl, że chcę wydębić kolejne zdjęcia... nieeee, nieee - wcale...) kontr frontuję się codziennie z drzwiami wychodząc z założenia, że nawet gdyby wywrócić ściany na lewą stronę nic się nie po prawi. to jest najlepsze i nie słuchaj Bartka;) (napisz wiersz o chodniku to padnie) pzdr/o.

kochanie uduś mnie swoją aureolą bo mam ochotę prać cię po pysku.!!! to twój najlepszy wiersz

nie chcą żeby uczeń przewyższył mistrza

wujek i tak jest wieczny

Ewuś, tylko końcówkę...jestem w domu...u Tomka. wiesz unia polskolitewska przypieczętowana, śliczne maleństwo....dziołszka. buziam kosy w nosy.... Stasiu, ale zbieg okoliczności:D ja tej nocy zostałam ciocią dwóch uroczych dziewuszek (Aleksandry i Wiktorii najprawdopodobniej), które też pojwiły się na tym świecie za sprawą unii polskolitewskiej:D a jeśli chodzi o wierszyk - to tak jak w w;)

To raczej było zdrobniale o mieszkance Konstantynopola i brzmiało tak - Konstantynopolitańczykowianeczka Pozdrawiam... doskonale wiem jak brzmi (bo chyba brzmieć nie przestało), ale wersja, którą podałam, jest dłuższa - a chyba o to chodziło nie stworzyłam jej, istniała już w obiegu

znowu?

chyba Konrada miałaś na myśli;>