Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Olesia Apropos

Użytkownicy
  • Postów

    2 796
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Olesia Apropos

  1. a jeśli faktycznie napiszesz o niej?
  2. adolf, zuber prawdę mówi absyntu nigdy w życiu nie maialm okazji spróbować:) to chyba dzieś na lewo tzreba szukać, co znawco?
  3. ostatnio z ztatą bawiliśmy nad morzem i piliśmy różne trunki. największa niespodzianka spotkałą nas całkiem przyjemnym lokalu na plaży, kiedy to zamiast pysznego malibu (nie ma to jak górska perła w srebrnej górze!!) dostaliśmy chyba samo mleko z lodem... porażka
  4. lubie cię, żuber jesteś robokrólem, masz moc, masz moc
  5. u mnie kiedys też nie powodowało;p ale ta starość:d
  6. a co powiecie na stare dobre - żubrówka i żołądkowa? po nich nawet głowa mnie nie boli
  7. czysta - w zasadzie to już nie te czasy;p ale lubie, jednalk tylko i wylącznie wtedy, gdyjest baaaaardzo mocno schlodzona ciepła wódka - bleeeeh Drax - tych twoich trunków nie piłam jeszcze
  8. pytałam o alkohole ;p oprócz tego, o którym od razu pomyślałeś, są jeszcze inne - np. metanol - niekoniecznie do picia;)
  9. poza winem Stefana Rewińskiego, oczywiście;)
  10. też oglądałeś wczoraj "Turbulencję"? :D nigdy nie leciałam, mam nadzieję, że nigdy nie będę zmuszona boję się okropnie, to taki jeden z najgorszych lęków
  11. bez tego 'krwi menstruacyjnej na kaszankę' biorę
  12. nie ma to jak merytoryczna dyskusja poetów
  13. co się śmiejeta. przecież wiadomo, że chodzi o: 'co tam pisze (Trznadel w domyśle)' ;)
  14. Kobieta przeciska się przez tłum obcych ludzi. Odsłania zwój białego płótna i zaczyna wołać jedyne słowo, które zna od zawsze, które zna każde dziecko. Nieskażone czasem, powtarzane jak mantra we wszystkich językach. I podniosły się powieki tej, która odeszła. Muszę ją nakarmić, nauczyć chodzić, żeby znów mogła siedzieć na tarasie i śpiewać wymyślone piosenki. Wygładzać własnoręcznie haftowane ręczniki. Rozdawać je z uśmiechem, jak tarczę na wszelkie niepokoje. I snuć najprawdziwsze historie. nadal nie mogę się zdecydować, ale im więcej kombinuję, tym mniej mi się podoba, więc chyba skończę;)
  15. ja nie wiem, czy te kurwy są na tak czy na nie;) ale ja zaryzykuję, że nawet spodobałoby mi się, gdyby powycinać hasła typu: 'wołać bezgłośnie, przez łzy', 'mgielny welon milczących spojrzeń' (to zwłaszcza;> ), 'uśmiechała się szarym błękitem oczu'. 'Muszę ją nakarmić, nauczyć chodzić, żeby znów mogła siedzieć na tarasie i śpiewać wymyślone piosenki. Wygładzać własnoręcznie haftowane ręczniki. Rozdawać je z uśmiechem, jak tarczę na wszelkie niepokoje. I snuć najprawdziwsze historie.' --------to mi się chyba podoba, nie wiem, muszę przemyśleć;) nie pamiętam, kiedy ostatnio nie mogłam się zdecydować co do oceny
  16. do czech to ja mam za darmo;)
  17. czytała już, czytała, mimo że nie uważa się za wybitnego poetę i nie była pewna czy może czytać;) pani sama to przepisywała, czy udało się kopiuj/wklej?
  18. ja na następne pytanie;) nie słucham poezji śpiewanej (blee;> ), ale jeśli góry, ognisko i grzane wino, to musi być Stachura i SDM;) adolf, wiesz, że od 1 września na Polsacie znów będzie można oglądać 'Żar młodości'? ;D
  19. ej, to nie fair działasz na zasadzie podobnej do backmaskingu przemycasz ukryte treści!
  20. nieśmiało zwracam uwagę, że inne nicki też chciałyby skorzystać z warsztatu wstawiając naście tekstów nick spycha inne wiersze na drugą stronę z doświadczenia wiem, że mało osób komentuje pozycje, które spadły z pierwszej strony, zazwyczaj koncentrujemy się na tych, co są na wierzchu jeśli nicka męczy twórczość, powstał dział 'bez limitu' warsztat nie powinien być w ten sposób wykorzystywany
  21. przeczytałam sobie te komentarze, chyba nie jest tak źle jak piszesz więcej chyba nawet na plus albo tak na pół plusa. a to, że ktoś nie rozumie, to normalne. ja też pytam autora, kiedy nie wiem, o czym jest tekst;)
  22. "wpadasz jak śliwka w kompot" dwa lata temu wrzuciłam tu tekst [?] z identycznym wersem - jesuuu, ale bolało :D jak mnie zjechali przepraszam, że tak nie na temat ;)
  23. -Ja też, tak uważam. Chowanie się za podmiot liryczny, stanie z boku - to brak odwagi i szacunku dla czytelnika, a tym samym podpis( wiersz) autora jest następujący: Przeczytałeś?! I co, nie wiesz, że jesteś frajerem! Pisząc o czymkolwiek autor winien się z tym czymś lub kimś w pełni identyfikować, w innym razie kłamie i nie jest poetą. Następna nawiedzona myśl krytyczna... czy aktor jest każdą z postaci, którą odgrywa, czy jest po prostu aktorem, odtwórcą? właśnie więc czy autor jest każdą z postaci, którą opisuje/wciala się/wypowiada w jej imieniu w swoich tekstach? i może jeszcze jest Napoleonem, bo napisał odę do Bonapartego?
  24. panie Karolu, czy ma pan już jakiś mniej lub bardziej oficjalny fanklub? ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...