
łysy taytanczyk
Użytkownicy-
Postów
519 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez łysy taytanczyk
-
ble ble ble (straszny wiedźmin)
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I jak, Doroto? Czy inspiracja zadziałała jak trzeba? Dzięki za ślad. Zdrówka! -
ble ble ble (straszny wiedźmin)
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Judytko, cieszę się, że wpadłaś. Czasem udaje mi się coś zauważyć, choć nieczęsto;) Zdrówka! -
ble ble ble (straszny wiedźmin)
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Eliko, taki miły komentarz mi się dostał od Ciebie. Dzięki. Zwłaszcza druga część Twego komentarza działa na moją podświadomość. Zdrówka! -
ble ble ble (straszny wiedźmin)
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, Grażynko. Ale żeby kiedy jest? Intrygujący komentarz;) Zdrówka! -
ble ble ble (straszny wiedźmin)
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, właśnie o to chodzi, Rafał. O wewnętrzne rozmowy Polaków. Zdrówka! -
po prostu
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie chodzi o marzenia Magdo, ale o miłość jak najbardziej. Ja mam tę kobietę na zawsze! Zresztą już pisałem wyżej, że to o mnie i o moim związku. Zdrówka! -
ble ble ble (straszny wiedźmin)
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Krzysztof Marek: jestem za stary, żeby pozwolić robić sobie wodę z mózgu. Zdrówka! -
po prostu
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To o mnie, kobiecie, którą mam w sobie. Ale wolałem to napisać w ten sposób, żeby dołożyć również kilka faktów o mojej lubej. Zdrówka! -
ble ble ble (straszny wiedźmin)
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dla mnie za wysokie progi tak wysoko nie podskoczę wolę zrezygnować nie odnajdę się w tym gąszczu mam o czym myśleć dziękuję to miłe swoją drogą idę na własną rękę nie muszę się do nikogo wdzięczyć inni ludzie są jedynie źródłem cierpień i depresji -
po prostu
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Fly Elika, dziękuję za ślad. Zdrówka! -
po prostu
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję Judyt. Zdrówka! -
po prostu
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zastanawia pointa: może chodzi o to, żeby za długo się nie naprzykrzała;) no i dobrze, niech będzie dwuznaczność, przynajmniej czytelnik ma dane, aby pomyśleć pozdr Tak, niech pozostanie dwuznaczność. Dzięki naj za koment. Zdrówka! -
po prostu
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
najwidoczniej Ty nie byłeś jej mężczyzną życia, kotku. Zdrówka! -
po prostu
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
świadoma wyzwolona wśród nieporządnych bezwstydnych wciąż jest sobą uczuciowa i prawdziwa w tym tkwi różnica delikatna krucha efemeryczna kobieta mojego życia -
Piosenka
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czyli jednak chodziło o dzidziusia, dzięki Magda. Wpierw patrzyłem z drugiej strony, bo przecież to nie Boże Narodzenie. Zdrówka! -
O Jezusie
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ładnie ujęte, wreszcie coś świątecznego. Zdrówka! -
Pieśń wieków
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na Gorzki Postdekadenta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo długi i wspaniały wiersz. Do refleksji. Zdrówka! -
Piosenka
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czyli gdzie ta kawa spływa dokładnie? Wygląda na wiersz miłosny, ale symbolika wygląda na ciążę? Której nie ma? Dla mnie zbyt trudny temat jak na przedświąteczne zawirowania. Może coś wyjaśnisz? Zdrówka! -
co ty o mnie wiesz...
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie każda Baba się zna (na wierszach), tym bardziej wielkie serdeczne dzięki, Izbo;)) Zdrówka! -
co ty o mnie wiesz...
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prawda, Rafał. Zdrówka! -
co ty o mnie wiesz...
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Atodzienks. Zdrówka! -
Pionki się poruszyły - zapraszam na kolejne Spotkanie w Świecie Poezji
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Fajnie, ja też bardzo chętnie mogę poczytać, co tam mam. A akurat po świętach mam dwa tygodnie zaległego urlopu, więc i bruderszaft chętnie z wami wypiję. Zdrówka! -
co ty o mnie wiesz...
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak się stanie. Nie warto być nikomu kamieniem u nogi. Ale arogancja to brzydka wada. Złośliwość też, zwłaszcza w odpowiedzi na serdeczność. To stary wiersz, nie ma NIC WSPÓLNEGO z moim aktualnym życiem. Zdrówka! -
co ty o mnie wiesz...
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
HAYQ, dzięki za taki super koment. Tego co jest wokół nie da się ogarnąć, a co dopiero uporządkować. Sama percepcja.. Trzeba dużej premedytacji. Żebyś wiedział ile siły peel używa w intencji nawiązania kontaktu ze światem. Wielu robi więcej nie czując w sobie żadnego oporu i trudności. No, szkoda gadać. Zdrówka! -
co ty o mnie wiesz...
łysy taytanczyk odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
WiJo, bardzo dziękuję za taki wnikliwy i mądry komentarz. Już się rozmarzyłem, jak by to było miło, gdyby rzeczywiście "sprawy się mogły wyświetlić i to przy najjaśniejszym świetle i do końca"... Ale nie ma porozumienia. Obie drogi Twojej interpretacji są ciekawe. A to, co jest w głowie pozostanie tam do czasu aż się rozpłynie. Serdecznie i Zdrówka!