co ty wiesz
jesteś jak liść na wietrze
który wpadł w wir
jeden masz punkt ciężkości
a gdyby otworzyć szerzej
oko tornada
mogłoby być puste
kawałek gruntu
stabilna wysepka uśmiechu
znaczyłaby
znacznie więcej
jednak istotnie
to co jest w głowie
musi tam pozostać
na dłużej zatrzymał mnie twój wiersz, jest w nim coś przykuwającego uwagę. Jedno ale - dobroć szczerość, a nawet kilka łez - nie muszą świadczyć o miękkości.
nie ma w tym nic dziwnego
brakuje mi tylko rozmów
bliskości
tęsknię ale nie kocham
ty za to kochasz wielu
za każdym rogiem przyjaciel
przyjaźń cię uwiera
gdy nie wiesz co to przyjaźń
spytaj przyjaciela
czuję że jesteśmy złączeni
to jakby fatum
i jestem tym zmęczony
nie zrzucaj na mnie winy
wszystko musi wybrzmieć
mieć odpowiedni wydźwięk
i odbicie - nie tylko by zachwycać
zawsze się masz gdzie wyżalić
jedynie to było dobre
żeśmy rozmawiali
jeśli myślałaś że to miłość
dobrze się skończyło
cieszę się że sobie radzisz
jeśli tak jest, najprawdopodobniej inspirują nas podobne sytuacje i przeżycia. Zatem jak najwięcej tych najlepszych życzę, i dzięki za komplementy pod adresem tytułu :)
a mnie się zdaje , że może lepiej jest nie rozczulać się nad chwilowymi emocjami, pustymi. To co się widzi wpływa na to co się robi, i to jest dość.
pozdrówka
zastanówmy się razem
co wiadomo na pewno
bo naprawdę
nie wiadomo niczego
są fakty / milczenie i wycofanie
moje uczucia miałaś za nic
wyciągniętą rękę / kopałaś
kłamstwa i brak tej chwili
tam gdzie ja byłem
ciebie nigdy
a w sytuacji przeciwnej
jest gdzie się ukryć
dlatego teraz podsumujmy
wspólnie dodajmy dwa do jednego
chcę widzieć namacalnie
ile ze steku bzdur to prawda
w tłumie hałasie
szumie
w smutku balaście
wszędzie się kryje
to okropne życie
nie ma po co ruszać się
to takie trudne
męczy podniesienie ręki
rób co chcesz
depresja nie przechodzi
tylko usypia
rób co chcesz
potrzebuję cię
żywej
Jesteśmy tu razem
staramy się nie pogubić
nici igieł i pinezek
One nas łączą.
Nie wkładamy do gniazdka ostrych narzędzi.
Bezpieczniej będzie
powtarzać każde zdanie
zanim je wypowie.
Trzeba ją asekurować.
Z kobietą o aksamitnej skórze nie wygrasz.
Czy da się
taką stworzyć fotografię
na której wszystko będzie
Tego nie wiem.
Może czasem od święta
coś spróbuję zapamiętać
A potem
zapomnę z powrotem.
Nie powiem czy mam w głowie
taką kliszę z obrazem
i czy można po niej pisać
Flamastrem?
Z pewnością wiem jedno
jestem białą plamą
ale zakolami płynę
Jak rzeka.