Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

łysy taytanczyk

Użytkownicy
  • Postów

    519
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez łysy taytanczyk

  1. W takim razie, Eliko, wyglądał zupełnie identycznie jak ja, więc... niewykluczone, że to ja nim jestem. Znaczy on mną. Albo jakoś tak;))) Zdróweczka!
  2. No, właśnie, obojętność. Wiem coś o tym. Natomiast o miłości też nic nie wiem. I o niczym w ogóle w zasadzie. Co do siebie mam pewność i jasność. Powiem dwa słowa - nie, dziękuję. Bo nie pozwolę, żeby ktoś mnie obrażał swoimi kłamliwymi wypocinami. Proste sytuacje są najpiękniejsze. Dziękuję Judyt. Jesteś super. Zdrówka!
  3. Witaj - ciekawy wiersz - niby o czymś przyziemnym - ale jednak zatrzymuje i zmusza do zastanowienia - dlaczego tak jest ... pozd. Dziękuję, to miły komentarz,
  4. Ojej, dziękuję, Fliko za komentarz.
  5. Nie odpowiadaj na moje komentarze, jakbym był kretynem. Nie chcesz żebym komentował - starczy jedno słowo. Przepraszam, nic nie rozumiem...nawet mi do głowy coś takiego nie przyszło!!! Chciałam podkreślić, że istotnie ten wiersz zrodził się z konkretnego przeżycia, więc ucieszyłam się, że rozumiesz. Tylko tyle i nic ponadto. Bardzo mi przykro, że tak reagujesz, naprawdę nie chciałam nic złego...wręcz przeciwnie, podobają mi się Twoje komentarze. Ech, chyba jestem z innej epoki...jeszcze raz przepraszam, jeśli coś nie tak. ;) Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam - Krysia Nie jesteś, Krysiu, z innej epoki, jesteś bardzo w porządku. To ja przepraszam.
  6. Zgadłeś, że konkretny...istotnie porusza realne sprawy. Dziękuję za "piękny". :)))) Serdecznie i ciepło, Łysy - Krysia Nie odpowiadaj na moje komentarze, jakbym był kretynem. Nie chcesz żebym komentował - starczy jedno słowo.
  7. Nie wiesz o jakie blizny chodzi, więc i nie wiesz o jakie rany. Ale powiem ci że w istocie znalazłem dobry sposób.
  8. na pewno, Zachodnie :P sorki, łysielcu ale siepobawiłam....twoim wierchołem pozdrówki Tak, to jest Twoja wersja Jagodo za którą dziękuję.
  9. W życiu nie widziałem tak nieadekwatnego komentarza. Weź kur. nie pieprz i się zastanów, czy jak komuś na wojnie rozp. mózg i umiera to znaczy że jest drapieżny???
  10. Fliko, Ty mądrą kobietą jesteś, wiersze niezłe Ci wychodzą. A ja jakoś na bakier z formą i z tego to wszystko. Ale w końcu znajdę;)) Zdrówka! Kiciuś, dzięki za tę kobietę i w dodatku mądrą. Pozdrawiam, życzę niezłomności w poszukiwaniu. pozdrawiam Cię Łysy Taytańczyku Chyba mnie z kimś pomyliłaś Złotko. Zdrówka!
  11. Wiesz Judyt, mam wrażenie że nie rozumiem przerzutni którą zastosowałaś i chyba nie tylko ja. Zdrówka!
  12. jestem gotów na samoobronę chcę wiedzieć czy mnie pokonasz jak czujesz jestem na haju więc nic nie będę pamiętać kasuję bilet ale gdzie go mam nie wiem tak samo kiedy z rozprutym mózgiem zasypiam w cieple świeżej krwi reaktywacja blizny pomoże
  13. Ech, Judyt, masz rację, bo to mężczyzna kobiecie dedykował, że ona mu zarzuca i ma urazę, tak się pokręciło ;))) A z tym "Fortepianem", to mi jeszcze powiedz, która scena (mam nadzieję że nie wszystkie;) Niech będzie, niech się stanie! Zdrówka!!!
  14. Fliko, Ty mądrą kobietą jesteś, wiersze niezłe Ci wychodzą. A ja jakoś na bakier z formą i z tego to wszystko. Ale w końcu znajdę;)) Zdrówka!
  15. Bardzo kobieca zachęta do bliskości. Tak dobrze napisane, choć w niewielu słowach. Zdrówka!
  16. Dla mnie, jak na modlitwę, trochę zbyt rozbudowane i wymyślone;) Zdrówka!
  17. Lubię czytać Twoje wiersze. Czuję się taki przez nie wchłonięty czy ogarnięty. Zdrówka!
  18. Wiesz, czytaj i czytaj i pisz, a wyjdziesz na ludzi. (myślę że nie tylko ja to napiszę, przyjdą inni;) Zdrówka!
  19. Się spotkamy, poczłapiemy, popluskamy;) Zdrówka, Madzia!
  20. Czy to oznacza Eliko, iż zarzucasz mi, iż Cię nie lubię? lubienie ma taką specyficzną cechę w sobie, rozumienia się i wzajemnego uczucia, zarówno społecznie, jak i przyjacielsko. tu pisał miły człowiek, że: co innego jest, gdy ktoś to np. do Ciebie czy do mnie mówi, a co innego, gdy pisze. Samą płaszczyzną przekazu jest mówienie lub pisanie, a one się różnią kiedy zapomnimy schematu, czyli takiego szkicu czy rysunku tej osoby, jak wizerunku, i kiedy coś wypowiada, a nie możemy mieć tego przed oczami. Zatem, ja Ci nic nie mogę zarzucać, tylko komentuję z dozą sceptycyzmu, ponieważ nie wiem do kogo się zwracasz, i do kogo jesteś na nie, a tymbardziej na tak :) Dziękuję Eliko, oczywiście że do wszystkich jestem na tak. Jak w tym wierszu. www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=103405 Ja sobie także wiele mam do zarzucenia, co chyba mnie najbardziej denerwuje. Zdrówka!
  21. Czytając i analizując wnikliwie Twój komentarz, Olku, nakazałem sobie podkreślić istotność, o ile nie najważniejszość ( jak przypuszczam ) pierwszej strofki. Zdrówka!
  22. Czyli więc teraz mam lepszy obraz zaistniałego niezrozumienia i tak to powoli dostrzegam od siebie. Ale z drugiej strony. Słówko "obojętny" znaczy że dla kogoś, że "przykry" też. Monotematycznie, ale jak w temacie stoi, że do kogoś kierowany, znaczy ta sama osoba, dla tej samej osoby. Też natomiast peel, daleki jest od obojętności, raczej znajduje się gdzieś w okolicach przeciwnego bieguna. Dobrze dla mnie, jako autora, gdyż rozumiem, co nie zmienia faktu, a wręcz przeciwnie. Dziękuję Janino za piękny komentarz do tego niepięknego wiersza. Zdrówka!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...