Waldemar Talar

L2 wiatr porusza płomieniem tak bym to zapisała Waldku:)) Coraz więcej takich miejsc nam się jawi po drodze. Pozdrawiam bardzo ciepło:)) EK Witaj Ewo - zastanowię się nad twa propozycją - jest kusząca i również porusza. Dzięki za odwiedziny - a miejsc takich niestety ale przybywa bo ludzka naiwność wciąż góruje nad rozsądkiem udanego dnia życzę

Jeżeli uraziłem cie z powodów osobistych , to bardzo przepraszam. Dzięki za odwiedziny. pozd.

Również Waldemar bardzo gratuluje - tej świetnej trójcy a nawet więcej.

Widzę że dziś warsztat bogatymi wierszami obrodził Stanisławo. A czy ta ćma głupia to bym polemizował, lecz mimo to wiersz bardzo się spodobał bo wprowadza czytelnika gdzieś gdzie fascynacja i cisza. Tak ja odczytuje ten na pewno dobry tekst Stanisławo. ciepełka życzę

Do mnie również trafił swą lekkością - przyjemny i ciepły wierszyk pomimo smutku i żalu. pozd.

Mocny tekst Tomaszu - a otwarcie wiersza i zakończenie wspaniałe. Bardzo Waldkowi przypadł czy to się komu podoba czy nie. spokojnej nocy życzę

Wszystko co napisałaś Krystyno pod wierszem (bardzo dobrym albo i więcej) ma pokrycie w otaczającej nas rzeczywistości , tylko zbyt mało o tych sprawach głośno się mówi a na dodatek nic się nie robi na większą skale aby temu zapobiec. Dobrze że poruszyłaś ten temat akurat teraz w okresie przed Świątecznym bo może ci co przeczytają ten smutny aż do bólu wiersz ( dostęp maja wszyscy) chodzi oczywiście mi o takich których opisujesz pod wierszem inaczej troszkę spojrzą na tę grozę . A wracając do wiersza to możesz być z siebie dumna ponieważ utwór naprawdę mimo wielkiego ciężaru o jakim mówi jest bardzo przemyślany i co tu dużo mówić trafia do czytelnika. Trochę się dziwie że jeszcze nikt tu nie zajrzał - a warto . ps. przepraszam Miła Babę ale pisząc kom. jeszcze nikogo tu nie było. miłej nocy życzę

Mając na myśli że nie umiem się odnaleźć nie oznacza wcale że nie czuje treści jego , ja bardziej lubuję się typem haiku mówiącym o otaczającej nas naturze . pozd.

przydrożny krzyż wiatr płomieniem się bawi ludzkich krzywd

Jakoś nie umie się odnaleźć w tym co pisze Aluna. I to nie dlatego że tak tu czarno , tylko dlatego że mało obrazowo . Lecz nie przejmuj się tym , próbuj dalej. pozd.

Myślałem pisząc ten wiersz że może tak się kojarzyć mimo że o czym innym opowiada , jednak wmawiałem sobie że mało prawdopodobne jest by ktoś zwrócił na to uwagę . A tu masz babo placek - kolega HAYQ okazał się bardzo spostrzegawczy i dlatego w kom. swym zapytałem o co mu chodzi - a teraz muszę się śmiać sam z siebie. pozd radośnie

Dzięki za tę literówkę - pierwszą poprawiłem lecz co do drugiej to ogłupiałem , ponieważ albo jestem ślepy albo sam nie wiem co.

Witaj Magdaleno - miło że się podoba - każdy z nas ma swą tylko głośno o tym nie mówi. Dzięki za odwiedziny. pozd. serdecznie

maskotką spacerujący po dłoni szerszeń Zobaczyłem ten obrazek i włosy mi dęba stanęły . Ale dla mnichów buddyjskich to ponoć normalność ponieważ wieżą oni iż życie powinno się toczyć zgodnie z prawem natury...

czy zdołam policzyć ile naprawdę ich jest czy znajdę taki wzór skoro za każdym razem kiedy próbuje to zrobić rachunek się nie zgadza przecież my również podobnie jak one rodzimy się i umieramy i to nie przeszkadza wiedzieć ilu nas jest a one pomimo tego że zliczam je co noc ciągle zmiennością swą mnie zaskakują

Myślę że Vera ma rację Luno. pozd. autora i kom.

piszę cie od święta na cedrowej desce z czcią jak ikonograf codziennie na białej kartce węglem brodząc dlonie czasem na szklanej tafli maskując zadrapania utrwalam obraz wschodu i zachodu jak impresjonista Tak ja widzę ten wiersz - ale ty decydujesz . pozd

Zakończenie bym zostawił - a nad resztą popracuj - zbyt oczywiste. Tak mi się wydaje . pozd.

Fajna ta chwila - choć może zbyt mokra - bardzo podoba się Waldkowi pierwsza zwrotka z tą zdradą na suficie. pozd.

Rozbawił bardzo Alicjo - zapowiada się udany dzień - skoro tak wesoło go zacząłem. radości życzę

Ciekawy wiersz Tomku - lecz budzi wątpliwość fakt że nawet tracąc świadomość - wiadomo jak to po wielu bywa piwkach - knują swój spisek - ale może ja źle pojmuje ten przekaz. Mocny i dyskusyjny tekst - przyciąga swa treścią. pozd.

Czy tylko na emeryturze - to jest pytanie bez odpowiedzi. Bardzo przypadła mi ta piaskownica kolego. udanego dnia życzę

Alunko- ale to tylko twoje odczucia - a czytelnik ma widzieć obrazek czyż nie - wiem że zaczynasz dopiero w tej sztuce dlatego poczekam na następne - jestem pewny że coraz bardziej będą one obrazowo czytelne. Do następnego spotkania - pozd.

Witaj Marku - widzę że każdy inaczej odczytuje twe haiku - a to znaczy że obrazek ten przyciąga i budzi emocje , czyli reasumując jest dobrze. a to moja wizja : listopad nawet cały parasol płacze pogodnego dnia życzę

PÓŁKI !! ;-) A mnie się podoba taka ckliwość w tych śniegowych oknach. Ściskam. Mały dzielny Tosterze! Cieszy, że dostrzegasz ten biały puch i że Ci się podoba klimat. Dzięki :))) Serdeczne pozdrowienia.